Cześć.
To mój pierwszy post na forum, choć biernym czytaczem jestem od jakiegoś czasu.
Zatem witam wszystkich miłośników karawaningu
Od roku jestem posiadaczem lekkiej przyczepki TEC KING z 1991 roku.
To moja pierwsza przyczepa kupiona trochę spontanicznie (jak mnie najdzie wena to może kiedyś opiszę swoją historię). Wcześniej dwa razy korzystałem z przyczep z wypożyczalni.
Doświadczenie w karawaningu mam niewielkie.
W spontanicznym spędzaniu czasu dość spore, podobnie jak umiejętności w majsterkowaniu.
Po roku i kilku wyjazdach mam przeczucie, że wkręciliśmy się rodzinką w karawaning na dłużej. Na razie z tą starą, ale bardzo schludną i sympatyczną przyczepą, później planuję jej wymianę na coś współczesnego, a po głowie chodzi mi też adaptacja jakiegoś auta "transporteropodobnego" lub "sprinteropodobnego" na campera
Ciekawym przeżyciem był weekendowy wyjazd do podwarszawskiego Nadarzyna gdzie spędziliśmy jedną noc.
Gdy wracaliśmy te kilkanaście kilometrów do domu to mieliśmy przeczucie, że wracamy z dłuższych wakacji. Takie wyjazdy fajnie oczyszczają głowę z codziennej dynamiki.
Pozdrowienia dla wszystkich!