Skocz do zawartości

Historia edycji

jacek00

jacek00

26 minut temu, witus napisał:

Uwielbiam Węgry spędziliśmy tam kilka urlopów zawsze było super.

Natomiast wracając z południa i lądując na ich basenach dzień po plaży w Cro czy Grecji … to już za każdym razem była nadmiarowa wisienka na torcie.

Bo zwyczajnie nie można krajów porównywać do siebie. Ja dlatego lubię robić objazdówki, a nie siedzieć w jednym tylko miejscu czy nawet kraju. Wtedy nie mam takiego dysonansu. Np. w tym roku byłem w 5 krajach (i to nie na zasadach tranzytu) i nie umiem wybrać miejsca w którym było mi najlepiej :) 

Ja na szczęście nie jestem fanem plaż i morza i na wyjeździe mogę się bez tego obyć więc wydaje mi się, że trochę mi łatwiej bo nie muszę konieczne lecieć w miejsca nad morzem. A już zupełnie nie rozumiem betonozy jaka występuje na wybrzeżu w Słowenii czy w Chorwacji na Istrii i jak coś takiego może się komuś podobać - no ale znam przypadki ludzi, którzy na taką Istrię jeżdżą od 10 lat w jedno miejsce i są przeszczęśliwi :D  Tak więc jak widać każdy lubi co innego i to jest chyba najważniejsze i najlepsze w karawaningu. 

jacek00

jacek00

24 minuty temu, witus napisał:

Uwielbiam Węgry spędziliśmy tam kilka urlopów zawsze było super.

Natomiast wracając z południa i lądując na ich basenach dzień po plaży w Cro czy Grecji … to już za każdym razem była nadmiarowa wisienka na torcie.

Bo zwyczajnie nie można krajów porównywać do siebie. Ja dlatego lubię robić objazdówki, a nie siedzieć w jednym tylko miejscu czy nawet kraju. Wtedy nie mam takiego dysonansu. Np. w tym roku byłem w 5 krajach (i to nie na zasadach tranzytu) i nie umiem wybrać miejsca w którym było mi najlepiej :) 

Ja na szczęście nie jestem fanem plaż i morza i na wyjeździe mogę się bez tego obyć, a już zupełnie nie rozumiem betonozy jaka występuje na wybrzeżu w Słowenii czy w Chorwacji na Istrii - no ale znam przypadki ludzi, którzy na taką Istrię jeżdżą od 10 lat w jedno miejsce i są przeszczęśliwi :D  Tak więc jak widać każdy lubi co innego. 

jacek00

jacek00

21 minut temu, witus napisał:

Uwielbiam Węgry spędziliśmy tam kilka urlopów zawsze było super.

Natomiast wracając z południa i lądując na ich basenach dzień po plaży w Cro czy Grecji … to już za każdym razem była nadmiarowa wisienka na torcie.

Bo zwyczajnie nie można krajów porównywać do siebie. Ja dlatego lubię robić objazdówki, a nie siedzieć w jednym tylko miejscu czy nawet kraju. Wtedy nie mam takiego dysonansu. Np. w tym roku byłem w 5 krajach (i to nie na zasadach tranzytu) i nie umiem wybrać miejsca w którym było mi najlepiej :) 

  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.