43 minuty temu, jacekzoo napisał:szybciutko mnie nauczyli. Gdyby u nas tak było i surowiej karali to nie byłoby takiego zapieprzania
Może wcale nie chodzi o to żeby krowę zarżnąć tylko ją doić ....
A co do promili to we Włoszech jest chyba sporo więcej niż u nas, ale same kary u nas za dopalacze i turbo polepszacze są wysokie (chodzi mi o zabieranie prawka i sprawy karne) a jak widać sporo się nie uczy.
Schodzimy na inny temat.
Kto się wybiera połazić jutro po halach?
Orientuje się ktoś czy Kena ma swoje stoisko na targach?