Skocz do zawartości

Historia edycji

smok_wawelski

smok_wawelski

32 minuty temu, jacek00 napisał:

Akurat z szarą woda się zgodzę. W kamperze jest to wygodniejsze emoji3.png

Niekoniecznie Jacku

Argument szarej wody może być słaby albo mocny i zarówno pozytywny i negatywny  - to zależy od tego czy zakłada się kamperowanie na dziko czy na kempingach lub w cywilizacji
Prąd i kota pominę  bo to jest to samo w budzie i kamperze, natomiast jeśli kamper i  na dziko to przecież co 3-4 dni i tak trzeba podjechać gdzieś sie nawodować, zrzucić szarą  i teraz wszystko fajnie jak jesteśmy w cywilizacji ale jeśli jesteśmy w górach Albanii i podjeżdżamy tylko  na malutka stację paliwową to śmiem twierdzić ze "przyczepowy" wózek z szarą spoko potoczymy i wylejemy do kibla  natomiast ze zrzutem automatycznym będziemy mieć problem bo kraty zrzutowej tam nie spotkamy.  Ok spoko nie musimy jechać na tę stacje - woda biała użytkowa może być spokojnie z potoku, jeśli mamy zapas pitnej w butlach przetrwamy - tylko co  wtedy szarą lejemy pod siebie ?
Będąc nastawionym raczej na takie miejsca naprawdę poważnie rozważam w puszce posiadanie dodatkowo zbiornika "przyczepowego" z przyłączem do spustu automatycznego bowiem nie mając go skazany byłbym właśnie na lanie pod siebie czego raczej nie robię albo czajenie sie nad długo poszukiwana kratką burzową - owszem mozna i tak szara woda nie jest największa klęska ekologiczną świata ale  ale to zarówno nie jest najlepsze jak i nie jest udogodnieniem a raczej utrudnieniem.

smok_wawelski

smok_wawelski

31 minut temu, jacek00 napisał:

Akurat z szarą woda się zgodzę. W kamperze jest to wygodniejsze emoji3.png

Niekoniecznie Jacku

Argument szarej wody może być słaby albo mocny i zarówno pozytywny i negatywny  - to zależy od tego czy zakłada się kamperowanie na dziko czy na kempingach lub w cywilizacji
Prąd i kota pominę  bo to jest to samo w budzie i kamperze, natomiast jeśli kamper i  na dziko to przecież co 3-4 dni i tak trzeba podjechać gdzieś sie nawodować, zrzucić szarą  i teraz wszystko fajnie jak jesteśmy w cywilizacji ale jeśli jesteśmy w górach Albanii i podjeżdżamy tylko  na malutka stację paliwową to śmiem twierdzić ze "przyczepowy" wózek z szarą spoko potoczymy i wylejemy do kibla  natomiast ze zrzutem automatycznym będziemy mieć problem bo kraty zrzutowej tam nie spotkamy.  Ok spoko nie musimy jechać na tę stacje - woda biała użytkowa może być spokojnie z potoku, jeśli mamy zapas pitnej w butlach przetrwamy - tylko co  wtedy szarą lejemy pod siebie ?
Będąc nastawionym raczej na takie miejsca naprawdę poważnie rozważam w puszce posiadanie dodatkowo zbiornika "przyczepowego" z przyłączem do spustu automatycznego bowiem nie mając go skazany byłbym właśnie na lanie pod siebie czego raczej nie robię albo czajenie sie nad długo poszukiwana kratką burzową - owszem mozna i tak ale to zarówno nie jest najlepsze jak i nie jest udogodnieniem a utrudnieniem.

smok_wawelski

smok_wawelski

25 minut temu, jacek00 napisał:

Akurat z szarą woda się zgodzę. W kamperze jest to wygodniejsze emoji3.png

Niekoniecznie Jacku

Argument szarej wody może być słaby albo mocny i zarówno pozytywny i negatywny  - to zależy od tego czy zakłada się kamperowanie na dziko czy na kempingach lub w cywilizacji
Prąd i kota pominę  bo to jest to samo w budzie i kamperze, natomiast jeśli kamper i  na dziko to przecież co 3-4 dni i tak trzeba podjechać gdzieś sie nawodować, zrzucić szarą  i teraz wszystko fajnie jak jesteśmy w cywilizacji ale jeśli jesteśmy w górach Albanii i podjeżdżamy tylko  na malutka stację paliwową to śmiem twierdzić ze "przyczepowy" wózek z szarą spoko potoczymy i wylejemy do kibla  natomiast ze zrzutem automatycznym będziemy mieć problem bo kraty zrzutowej tam nie spotkamy.  Ok spoko nie musimy jechać na tę stacje - woda biała użytkowa może być spokojnie z potoku, jeśli mamy zapas pitnej w butlach przetrwamy - tylko co  wtedy szarą lejemy pod siebie ?
Będąc nastawionym raczej na takie miejsca naprawdę poważnie rozważam w puszce posiadanie dodatkowo zbiornika "przyczepowego" z przyłączem do spustu automatycznego bowiem nie mając go skazany byłbym właśnie na lanie pod siebie czego raczej nie robię albo czajenie sie nad długo poszukiwana kratką burzową

  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.