Witam serdecznie wszystkich zainteresowanych tematem.
Po dwóch latach użytkowania akumulatora żelowego oddałem go na złom i zacząłem budować akumulator w technologii LiFePO4.
Temat ten otworzyłem aby podzielić się swoimi doświadczeniami w w/w temacie i doradzić innym osobom zainteresowanym tematem. Ale po kolei.....
Dlaczego tylko dwa lata i na złom ? Przyczyna była prosta: akumulator kwasowy ( nieważne czy w technologii AGM czy żelowej) ma zasadniczą wadę - nie lubi pozostawać rozładowany gdyż ulega wtedy zasiarczeniu.
Ja wykorzystywałem go maksymalnie: przetwornica 12V 3000W ekspres do kawy 1400W, TV, laptopy , ruter LTE itp, a słońce nie zawsze świeciło i efekt był taki, że aku pozostawał często rozładowany, skutkiem czego po 2 latach jego pojemność zmalała z 65Ah do 25 Ah
Akumulator LiFePO4 nie ma tych wad i oprócz ceny ( o tym później) ma praktycznie same zalety :
- może pozostawać rozładowany dowolny czas
- ma minimum 4 000 pełnych cykli rozładowania i ładowania ( po 4 tys. cyklach producent gwarantuje 80% pojemności)
- nie ma efektu samorozładowania
- jest bezpieczny w porównaniu z akumulatorami litowo jonowymi
- jest 3 krotnie lżejszy i o połowę mniejszy w porównaniu z kwasowymi ( 90Ah waży niecałe 8kg)
- można go rozładowywać i ładować bardzo dużym prądem ( w zależności od producenta minimum 1C ładowanie i od kilku do kilkunastu C rozładowanie)
- ponieważ pojedyncze ogniwo ma napięcie robocze 3,3V to 4 ogniwa idealnie "naśladują" akumulator 12V
To były zalety , wadą jest cena..... gotowy akumulator który możemy zamontować w miejsce kwasowego kosztuje 3 krotnie więcej niż AGM .......................
Dlatego postanowiłem sam zbudować akumulator z pojedynczych ogniw, balansera, obudowy , licznika energii zabezpieczeń itp.....
Obecnie cena ogniwa waha się w granicach 150zł za 10Ah , 300zł za 20Ah , 500zł za 65Ah itd więc już nie dużo więcej niż za dobry akumulator żelowy. (Podaje cenę dla 4 ogniw czyli 12V)
Dochodzi cena balansera: od kilku do kilkunastu dolarów w zależności od producenta i max poboru prądu, cena gotowej obudowy 40$ oczywiście można ją zrobić samemu .
Jak widać koszt jest niewiele większy od dobrego akumulatora żelowego, a perspektywa akumulatora który przy ekstremalnym wykorzystaniu posłuży 20 lat kusząca
Na dzień dzisiejszy połączyłem w szereg 4 akumulatory 3,3V 90Ah i zacząłem testy:
Jako obciążenie wykorzystuje przetwornicę sinus 12V /230V 3000W .
Pierwsze test wypadły obiecująco: przy obciążeniu akumulatora prądem 140A uzyskałem pojemność 83Ah, przy obciążeniach mniejszych rzędu 20A około 86Ah.
Sprawność akumulatora jest imponująca - do pełnego naładowania potrzebuje 110% pobranej energii. Na razie ładuje go prądem 10A gdyż nie posiadam większej ładowarki.
Obecnie czekam na przesyłkę z Chin z nowym balanserem, gdyż dotychczas użyłem tanich za kilka dolarów zakupionych na aliexpress i allegro, ale ich jakość i parametry pozostawiają wiele do życzenia.
Jak tylko otrzymam przesyłkę i przetestuje nowy balanser ( z rozdzielonym wejściem ładowania i rozładowania ) bo taki jest niezbędny przy pracy buforowej z ładowaniem solarnym , to przedstawie kolejne wnioski.