Witam
Mandaty wystawiane przez regionalne Kantony są z reguły anulowane po 3 latach / pod warunkiem , że są wykroczeniem a nie przestępstwem.
Przestępstwem, jest w rozumieniu przepisów, przekroczenie prędkości o 16 km w terenie zabudowanym oraz o 20 km po za terenem zabudowanym. Zdarza się , że już po trzech latach te za wykroczenie są anulowane, ale mamy przypadek Szwajcara który po 21 latach wrócił z Kanady i jego mandat nie był anulowany na kwotę 560 Chf. ale kara bezwzględnego więzienia 1 roku uległa przedawnieniu. Sprawa głośna, bo mimo tego, obywatela zatrzymali i domagali się opłacenia mandatu oraz opłaty manipulacyjnej w kwocie ponad dwukrotnie większej niż sam mandat.
Jeżeli przekroczenie prędkości jest przestępstwem, to oprócz kary finansowej zawsze jest dodatkowa kara ograniczenia wolności.
O przedawnieniu mandatów ( Bussgeld ) mówi Art. 109 StGB. - który właśnie wspomina o wyżej wymienionych 3 latach. Ale trzeba się bardziej zagłębić bo jest też mowa o przedawnieniach dla różnych przestępstw drogowych po pięciu i siedmiu latach.
Szwajcaria to troszkę dziwny kraj bo wielu forumowiczów pisze, że mieli mandaty na 50 Chf. , których nie zapłacili ich w terminie to kiedy trafili na kontrolę Policja domagała się opłaty manipulacyjnej w kwotach zależnie od mandatu 200 do 800 Chf. Była to mowa nie o mandacie a o anulowaniu w rejestrze ? Dla mnie bardzo dziwne ale głosy są "masowe" więc wydaje się , że coś jest na rzeczy. Myślę, że to jest zależne od Kantonu. Nie mam rozeznania. Jak na razie STARAM się poruszać autem lub zestawem w miarę przepisowo, choć mnie też może spotkać taka niespodzianka.
To jest już 8 lat a może więcej od tego czasu , na wszelki wypadek weź więcej pieniędzy ? lub działające karty EC ? a resztę się dowiemy od ciebie - gdyby co ? W Niemczech nie ma przedawnienia mandatów tylko te wystawione za parkowanie, ulegają przedawnieniu po 10-u latach.