Skocz do zawartości

Import przyczepy kempingowej Niemcy/Holandia/Anglia


szczeps

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie w wydziale komunikacji urzędniczka podała adres do firmy spedycyjnej gdzie wykonano mi normalną tablice ale białą  /cena 11 euro/oraz ubezpieczyłem /koszt 80 euro/.cała procedura trwała około 30 min.Natomiast wizyta w wydziale komunikacji trwała około 15 min/koszt około 20 euro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 98
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

ok, czyli 111€ = 478zł
plus paliwo, ze środka PL do środka NL jest 1250km, w jedną stronę liczę spalanie 6 litrów, w drugą 10 litrów. więc paliwo jakieś  450€ = 1935zł 
plus ubezpieczenie podróżne na wyjazd = 15zł
plus jakies 3 doby spędzone za kólkiem, na zakup i przerejestrowanie i załatwianie papierów, liczmy po dwie dychy za godzinę.  24 * 3 * 20 = 1440zł
plus opłaty za tłumacza, stację diagnostyczną i przerejestrowanie. (nie wiem ile, szacuję że około 500zł)
plus Jeden nocleg, (po podróży tam) około 30€, nie wyobrazam sobie oględzin, zakupu i załatwiania formalności bezpośrednio po całonocnej kilkunastogodzinnej jeździe. 30€ = 130zł
plus dwa "bieda" fastfudowe obiady, jakaś kawa / herbata, toaleta po drodze powiedzmy łącznie 30€ = 130zł

to mamy > 4600zł kosztów. A ceny przyczep w wieku 30 lat wahają się 4000 - 8000zł, średnio 6000zł.

Nie mówię, czy to się opłaca czy nie, bo to kwestia indywidualne. Ale fakt jest taki, że koszty sprowadzenia są prawie tak samo duże jak cena 30-letniej przyczepy.
 

Edytowane przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Łza Włóczynutka napisał:

proszę przytocz podstawę prawną, która umożliwia jazdę z kartonowymi tablicami.

Trudno mi przedstawić podstawę prawną, bowiem nie znam prawa holenderskiego, ani nawet tego języka. Skoro urząd wydał mi takie tablice i na nie miałem ubezpieczenie, to przecież nie będę się zagłębiał w jakiekolwiek prawo - czy mi wolno , czy nie. Skoro widziałem, że tysiące przyczep przyjechało z NL na takich tablicach, to przyjechałem i ja. Jakoś niemiecka kontrola nie miała do tego zastrzeżeń i żadnych problemów nie miałem.Dostał kwit z urzędu oraz ubezpieczenie, obszedł budę w koło, walnął dwoma palcami w daszek i pojechałem dalej.  Tyle w temacie.

Co do drugiej części, to chyba sam nie wiesz co piszesz.

10 godzin temu, Łza Włóczynutka napisał:

Pisałem o kosztach a nie o stanie przyczepy

Pytam się o jakich kosztach piszesz? Czego przede wszystkim?  Stan przyczepy Ciebie nie obchodzi, a koszty chcesz liczyć? Totalna bzdura. Przecież koszty muszą być w czymś odzwierciedlone. Po pierwsze - cena  przyczepy jest również zależna od jej stanu!!!  Ale Ciebie stan nie interesuje. To o czym ja mam z Tobą pisać więcej?

 

10 godzin temu, Łza Włóczynutka napisał:

Natomiast interesuje mnie stosunek wartości takiej przyczepy (mierzonej w dowolnej walucie) do sumarycznych kosztów importu (paliwo, ubezpieczenie, przerejestrowanie, roboczogodziny)

Interesuje Cię stosunek wartości takiej przyczepy do ............ czegoś tam. Tylko kto teraz ma określić wartość tej przyczepy - Ty czy ja? Bo to jednak istotne. A może chcesz określić wartość na podstawie ogłoszeń z OLX? A przecież ta wartość będzie znowu zależna również od stanu przyczepy, ale to Ciebie akurat nie interesuje.

 

A już szczytem wszystkiego jest liczenie roboczogodzin do sumarycznych kosztów importu / szczególnie w moim przypadku/.

Zapytam tylko - czy jak jedziesz na urlop z rodziną to w ogólne koszta wliczasz też roboczogodziny? Ubawiło mnie to....  Muszę od dzisiaj zacząć liczyć swojej połowicy roboczogodziny podczas tego tam .....

Mój ty panie - czego to nie można sprowadzić do absurdu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy sprowadzenie na blachach dotychczasowego właściciela i późniejsze odesłanie mu ich ma sens? nie musiałbym mieć żadnych dodatkowych opłat, prócz poczty. i nie tracę czasu w NL na wizytę w urzędzie czy jakimś tam kantorze. Czy u nas przy rejestracji mogą się tego doczepić??Ponoć sporo osób tak robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.08.2018 o 21:39, kozok85 napisał:

A czy sprowadzenie na blachach dotychczasowego właściciela i późniejsze odesłanie mu ich ma sens? nie musiałbym mieć żadnych dodatkowych opłat, prócz poczty. i nie tracę czasu w NL na wizytę w urzędzie czy jakimś tam kantorze. Czy u nas przy rejestracji mogą się tego doczepić??Ponoć sporo osób tak robi.

W NL nie ma takiej możliwości. Blacha NL musi zostać w NL oraz przyczepa musi zostać tam wyrejestrowana, muszą tam być wydane dokumenty na czas przejazdu do PL i do rejestracji przyczepy w PL. Dodatkowo wydają tam dokument który dostaje właściciel przyczepy że ją sprzedał i nie ponosi za nią żadnej odpowiedzialności od dnia takiego, godziny takiej i tej minuty. Dochodzi jeszcze wykupienie ubezpieczenia na przyczepę bo przyczepy w NL nie są ubezpieczane i korzystają z ubezpieczenia auta które je ciągnie. Musi więc być wydana ''zielona karta'' na nowego właściciela przyczepy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam i trochę jestem zdumiony jak jeden drugiego wpuszcza w maliny lub opowiada brednie.

Dodam że sam sobie sprowadzałem cepkę z NL i mój temat jest tutaj na forum, a po przyczepę pojechałem z żoną i wyszło ok. 2400 km w obie strony.

Przykład 1......

"proszę przytocz podstawę prawną, która umożliwia jazdę z kartonowymi tablicami." -- nie napisał pytający czy chodzi o kraj NL, D czy też PL. I w tym momencie dobrze odpisał kolega zainteresowany.

Pytający powinien mieć rozeznanie że przyczepa to nie pojazd samochodowy. Teraz w NL (a było to już 4 lata temu) to jedną "tablicę" można i ja tak miałem że w ich wydziale komunikacji przepisali nr. rej, z blach na tekturę - dodam że musi być biała. Lecz na białą blachę ręczne napisy numerów również są dopuszczalne.

Przyznam, że miałem problem u naszego diagnosty, gdyż tak jak i ty, słowo "tablica" rozumował jako część metalowa. Udałem się do Wydz. Kom. a tam osoba odpowiedzialna za stacje diagnostyczne wytłumaczyła mu że ... co to przyczepa a co to pojazd samochodowy.  W końcu przegląd zrobiłem na tekturze i tę tekturę zdałem w Wydz. Kom.

Przykład 2........

Inna osoba Łza Włóczynutka wylicza dokładnie ceny ojro za kawę , toaletę, godziny pracy, hotel, itp. - kolego, osoba sprowadzająca przyczepę, to nie handlarzyna, tylko osoba która cieszy się z przyprowadzenia dla siebie swojej pierwszej cepki. Szkoda że jeszcze ewentualnie nie doliczyłeś cen po naszych autostradach - wiem , zapomniałeś.

Przykład 3.....

Co do ceny na umowie lub fakturze...... Przyczepa  To NIE Pojazd Samochodowy, i jeśli pierwszy raz będzie rejestrowana w PL, to nie płacimy żadnego podatku w U.S. Podatek 2% wartości, zapłaci dopiero druga osoba która już kupi tę przyczepę w PL i ona będzie miała już swoje pierwsze polskie numery rejestracyjne.

Co do cen sprowadzenia - to mnie wyszło 1600 zł z paliwem i autostradą A1. Nie wliczam jajecznicy na pierwszej stacji w PL :D.

Jak coś to proszę pytać, a odpowiem to co pamiętam i mam jeszcze zapisane /lecz ciężko będzie znależć zapiski/.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, sywa napisał:

osoba sprowadzająca przyczepę, to nie handlarzyna, tylko osoba która cieszy się

No i co z tego? Koszt jest kosztem niezależnie od intencji sprowadzającego. To czy ktoś ponosi dany koszt dla przyjemności czy w ramach pracy nie ma znaczenia, bo koszt jest wymierny, obiektywny i nie zmienia się w  od stopnia zaangażowania importera.

38 minut temu, sywa napisał:

Pytający powinien mieć rozeznanie że przyczepa to nie pojazd samochodowy.

To po co w ogóle chodzicie do wydziału komunikacji i płacicie dziesiątki, setki zł za tablice i inne papiery, skoro nie są wymagane i można jeździć bez?

Edytowane przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Łza Włóczynutka napisał:

To po co w ogóle chodzicie do wydziału komunikacji i płacicie dziesiątki, setki zł za tablice i inne papiery, skoro nie są wymagane i można jeździć bez?

proszę przytocz podstawę prawną....tfuuuu  co ja piszę - przytocz może wypowiedź kogoś, kto pisał , że można jeździć bez tablic...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W dniu 17.08.2018 o 10:48, Łza Włóczynutka napisał:

już w D i PL muszą być normalne tablice.

 

W dniu 18.08.2018 o 00:12, kalapan napisał:

Większych bzdur dawno nie czytałem .

 

W dniu 18.08.2018 o 11:32, Łza Włóczynutka napisał:

Pojazd ma być wyposażony w ważne tablice rejestracyjne. Jak ich nie masz - nie możesz się nim poruszać po drogach publicznych.  

10 godzin temu, sywa napisał:

na białą blachę ręczne napisy numerów również są dopuszczalne.

 

Obaj trolujecie, czy szukacie wymówek dla faktu, że złamaliście prawo podczas importu swoich przyczepek?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Łza Włóczynutka napisał:

Obaj trolujecie, czy szukacie wymówek dla faktu, że złamaliście prawo podczas importu swoich przyczepek?

To ja Ci napiszę tyle - rżniesz głupa i wyzywasz ludzi od trolli, a sam bladego pojęcia o niczym nie masz. Tyle ode mnie w temacie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja uważam że nigdy bym nie uwierzył w to co inni piszą na forach.
Po prostu podjechałbym do Wydziału Komunikacji i tam bym się wszystkiego dowiedział.
Odnośnie tekturowych tablic to się z tym osobiście spotkałem chociaż osobiście sam bym się bał jechać.
Dlatego, że w polskim przynajmniej prawie
Dokumentem stwierdzającym dopuszczenie do ruchu przyczepy jest dowód rejestracyjny albo pozwolenie czasowe i są dopuszczone do ruchu, jeżeli zaopatrzone w zalegalizowane tablice (tablicę) rejestracyjne.
Art 71 Prawo o ruchu drogowym.





Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kalapan

No nie mam, dlatego prosiłem o przytoczenie przepisu, który upoważnia do poruszania się pojazdem bez tablicy rejestracyjnej, zamiast tego opisujecie swoje barwne przygody o jeździe z tekturkami zamiast tablic. 

Podaj twardy fakt zamiast wykręcać się swoimi domysłami

Edytowane przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście inne przepisy byłyby Jeżeli byłbyś obywatelem Holandii. Ale w momencie kiedy jesteś obywatelem polskim legitymującym się polskim dowodem osobistym, polskim prawo jazdy i jedziesz polskim samochodem to obowiązują cię przepisy polskie. przynajmniej według mnie.

 

 

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście inne przepisy byłyby Jeżeli byłbyś obywatelem Holandii. Ale w momencie kiedy jesteś obywatelem polskim legitymującym się polskim dowodem osobistym, polskim prawo jazdy i jedziesz polskim samochodem to obowiązują cię przepisy polskie. przynajmniej według mnie.

 

 

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Tak, zgadza się. Nie możemy się poruszać po Polsce z tekturowymi tablicami i pojazdem de facto nie dopuszczonym do ruchu.

 

Dlatego np. jedynym legalnym sposobem na przywiezienie przyczepy z UK jest albo laweta albo holowanie jej samochodem zarejestrowanym w UK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście inne przepisy byłyby Jeżeli byłbyś obywatelem Holandii. Ale w momencie kiedy jesteś obywatelem polskim legitymującym się polskim dowodem osobistym, polskim prawo jazdy i jedziesz polskim samochodem to obowiązują cię przepisy polskie. przynajmniej według mnie.

 

Wg tej teorii niemoglbym jeździć w Polsce moim irlandzkim autem - mam tablice z drukarki, bez jakiejkolwiek homologacji.

 

Edit: oczywiście całkowicie legalne w Irlandii.

 

Radek Wrodarczyk

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.