Parking całoroczny dla przyczep i kamperów - centrum Polski

[Gitner]

Witam

 

Mam sporo miejsca na ogrodzonej działce i pomyślałem, że mogę zrobić parking całoroczny dla cepek i kamperów. Mieszkam na miejscu, dysponuję garażem na jakieś drobne naprawy, prąd i woda jest na potrzeby przeglądów etc. Mieszkam w Płocku, prawie centrum Polski. Chciałbym w ten sposób dorobić do wakacji. Bez problemu wejdzie 10 przyczep, chciałbym liczyć 40zł/msc. Czy warto się w to bawić? Byliby chętni? Zgodziłbym się też, aby parkujący mogli raz na jakiś czas przespać się gratis w swojej przyczepie. Do najbliższych jezior mam 1.5km, do znanego wielu j. Białego ok 15km.

 

Pozdr

Gitner

Edytowane 6 Sierpnia 2015 przez Gitner (wyświetl historię edycji)

[cicik]

tez o tym myśałem ... mam niezagospodarowną działkę obok mojej z domem ...

zastanawiam sie tylko nad 2ma rzeczami które mnie troche wstrzymują :

1. trzeba by założyć działaność gosp. bo prędziej czy póniej sie US dowie i dowali taką kare ze przez 10 lat sie nie odkujemy

2. jak z ubezpieczeniem ? jak sie znajdzie jakiś złodziej / dewastator czy po prostu przyjdzie wichura i rozbije budki ?

 

pozdr

[Michalc3]

Po założeniu działalności w tym kierunku przyjdzie Wam inna wartość podatku od nieruchomości za ten grunt, inna cena prądu i wody. Jeśli chcesz się zgodzić z tym, że ktoś może spać w swojej przyczepie, to będziesz zmuszony postawić sanitariaty. W tym wypadku to już niedaleko do pełnoprawnego kempingu. Faktycznie, że nie myślałem o tym ubezpieczeniu, o którym pisze cicik, a nie będzie najtańsze. Jak to wszystko posumujesz, wyjdzie Ci ile będziesz musiał za to "odpalić" innym. Teraz, kiedy przyjedzie klient, należy go zafakturować. Nasi dobroczyńcy narodu już dbają o to, żebyś nie kombinował, więc będzie Cię obowiązywała kasa fiskalna. Ponieważ rozpocząłeś działalność - co miesiąc obowiązkowo ZUS. Co do tych wszystkich wartości dodanych - musisz się lokalnie zorientować ile będziesz miał podatku od nieruchomości i jakimi cenami uraczy Cię energetyka z wodociągami. Przy okazji, na potrzeby tej "przechowalni" pewnie trzeba będzie założyć odrębny licznik (jeśli teren jest przy domu). Choć w tym miejscu akurat nie mam pewności. Jeśli masz jednego klienta - 40 zł/msc licząc 10 miesięcy w roku postoju - masz 400 PLN. Na razie jeszcze na ZUS nie zarobiłeś. Od razu 10 przyczep miał nie będziesz, ale gdyby policzyć 5 przyczep, to wychodzi Ci ok. 2000 PLN na rok.

Może i mam podejście negatywne, ale jakoś nie widzę tego w formie takiej działalności. Ale warto temat rozpoznać - dowiedz się, jakie koszty będziesz musiał ponieść bezwarunkowo, co już podpowiedziałem. A... no i jeszcze teren trzeba ogrodzić i chronić. To też koszty. Na terenie trzeba by postawić jakieś zadaszenie, żeby przyczepy nie stały tylko "pod chmurką". Za garaż też policzą Ci inny podatek niż masz w tej chwili, bo to będzie pod działalność gospodarczą.

[piotrekbb]

Najem nie jest tytułem ubezpieczeniowym w rozumieniu art. 6 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych  (najem samoistny) ,wiec nie ma składek ZUS.

art. 6 ust. 1 pkt 5 i art. 8 ust. 6 pkt 1 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. Nr 137, poz. 887 ze zm.).

​

Podatek to 8,5% (ryczałt)

 

Czyli nie otwierasz parkingu a wynajmujesz działkę bo parking to już DG ,ZUS , OC ,itp.

Edytowane 6 Sierpnia 2015 przez piotrekbb (wyświetl historię edycji)

[Gitner]

Wstrzymuję się na razie. Bez działalności gospodarczej się nie obędzie, a do tego u mnie daleka droga.

[marek78]

Wstrzymuję się na razie. Bez działalności gospodarczej się nie obędzie, a do tego u mnie daleka droga.

Dlaczego bez działalności sie nie obędzie, nie dasz rady podpiąć  tego pod wynajem jak pisze kolega powyżej?

[Gitner]

Za mała skala, dla 10 przyczep nie będę się bawił. Nie chcę urzędników na głowie.

[marek78]

Za mała skala, dla 10 przyczep nie będę się bawił. Nie chcę urzędników na głowie.

No tak największy problem z urzędasami, Ja bardzo chętnie otworzył bym takie miejsce bo budynek który posiadam stoi i niszczeje a tak przynajmniej coś by się tam działo. Będę drążył dalej temat, jeżeli jest ktoś na forum kto ma taką drogę za sobą lub orientuje się w temacie będę wdzięczny za informacje.

[stef]

Tez o tym myślałem. jednak stwierdziłem, że za dużo to kosztuje. Ziemia jest ale gdybym robił to tylko camperpark. Jak ktoś nocuje w kamerze nie musi mieć zaplecza sanitarnego bo ma je ze sobą. Do tego trzeba by tylko zrobić miejsce na zlewnie szarej wody i wyprowadzenia kota - z tym dużego problemu nie ma. Jednak opłaty za grunt i inne podatki - stwierdziłem, że bez sensu. Nikt nie zapłaci za nocleg 10-20 zł gdy 0.5 km dalej ma darmowy parking dla kampera w zabytkowym miejscu. Co prawda bez miejsca na obsługę kampera ale jednak to za free.

[marek78]

Ja nastawiam się raczej na zimowanie przyczepek, mam jako taka miejscówke a podatek za grunt I tak płace. Musze tylko dostosowac budynek, mam nadzieje ze klienci dopisza. Mam na dzien dzisejszy problem jak to ubezpieczyc, bez otwierania dzialnosci. Moze ktos z tu obecnych wie jak to zalatwic