Skocz do zawartości

Przykręcanie kół przez wulkanizatorów


kit

Rekomendowane odpowiedzi

Witam :]

 

W poniedziałek moje auto było w warsztacie z powodu wybitej koncówki a przy okazji zrobiłem sobie cudną geometrie 3D całego zawieszenia :]  do pełni szczęscia pozostało założenie alu ... no i tu piekno historii sie kończy :oslabiony:  mechanicy (tez wulkanizatorzy przy okazji) tak mi doje...li  :klnie:  koła  że połamałem dwa oryginalne klucze i dopiero przy użyciu rury 1,5metrowej śruby sie poddały ...Czasu na walki nawet nie liczyłem, ale skończyłem jak już ciemno było Na szczęscie wszystko dobrze sie skończyło :) ...

 

... ale od razu przyszła mi na myśl sytuacja złapania kapcia gdzieś w "czarnej dupie" w środku nocy :puk:  i życze sobie wtedy powodzenia :mlot: to samo sie tyczy śrub w przyczepie no i jakości lewarków i stanu zapasówek :bzik: Ja na dniach biore się za odkrecanie wszstkich kół, smarowania śrub i płaszczyzn przylegania oraz inwestuje w konkretne klucze oraz lewarek "piesek" min 3T Sprawdze tez dokładnie zapasy i w aucie i w przyczepie, czy sa odpowiednie, jak tam opony itd ;)

 

Wiem że teraz rzadko się łapie kapcie ale wykluczyć tego nie mozna więc lepiej zapobiegać i mysleć na zapas :D

post-1137-0-84974900-1426705532_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 74
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Witaj w klubie, jak miałem LR Discovery to wyważałem koła na wyważarkach do aut ciężarowych (podobno na zwykłe nie wchodzą)

po jednej takiej operacji mechanik spawał coś do śrub bo za nic w świecie nie można było ich odkręcić. :pad:

Firma w której byłem jest duża i renomowana. :no: 

 

P.S

Nie wiem czy dobrze piszę ale śrub się niczym nie powinno  smarować  :hmm: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja słyszałem że można smarować i płaszczyzny przylegania też :niewiem:  po dłuższym czasie jak sie "przykleją" alusy to młotami je zbijają A jak by gdzieś w świecie takie cos trafiło to dopiero gimnastyka z błachostki by wyszła :bzik: 

 

 

Serio ten klucz udarowy ma taka moc? :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym smarowaniem to pewny nie jestem, a przyklejoną aluminiową felgę (każdą zresztą) można łatwo

zdjąć, popuszczasz śruby (troszkę)  startujesz i gwałtownie hamujesz, powinno pomóc, sprawdzałem to

dwa razy, oczywiście jest to w sytuacji awaryjnej na drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Można smarować śruby smarem miedziowym. Bywają w takich tubkach jak pasta do zębów.

Ja jeżdzę do ludzi nie do goryli. Chłopaki smarują śrubę taką właśnie pastą, zakręcają pistoletem, a na końcu dokręcają kluczem dynamometrycznym ustawiając go wcześniej. Przy wszystkich czynnościach oprócz pompowania koła po montażu opony można uczestniczyć.

Kiedyś złapałem kapcia i kluczem teleskopowym bez problemu odkręciłem śruby bez jego rozsuwania.

 

Kit. Lepiej to, niż niedokręcenie koła...

Edytowane przez Commander (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :]

 

W poniedziałek moje auto było w warsztacie z powodu wybitej koncówki a przy okazji zrobiłem sobie cudną geometrie 3D całego zawieszenia :] do pełni szczęscia pozostało założenie alu ... no i tu piekno historii sie kończy :oslabiony: mechanicy (tez wulkanizatorzy przy okazji) tak mi doje...li :klnie: koła że połamałem dwa oryginalne klucze i dopiero przy użyciu rury 1,5metrowej śruby sie poddały ...Czasu na walki nawet nie liczyłem, ale skończyłem jak już ciemno było Na szczęscie wszystko dobrze sie skończyło :) ...

 

... ale od razu przyszła mi na myśl sytuacja złapania kapcia gdzieś w "czarnej dupie" w środku nocy :puk: i życze sobie wtedy powodzenia :mlot: to samo sie tyczy śrub w przyczepie no i jakości lewarków i stanu zapasówek :bzik: Ja na dniach biore się za odkrecanie wszstkich kół, smarowania śrub i płaszczyzn przylegania oraz inwestuje w konkretne klucze oraz lewarek "piesek" min 3T Sprawdze tez dokładnie zapasy i w aucie i w przyczepie, czy sa odpowiednie, jak tam opony itd ;)

 

Wiem że teraz rzadko się łapie kapcie ale wykluczyć tego nie mozna więc lepiej zapobiegać i mysleć na zapas :D

Polecam wykupienie ubezpieczenia ADAC. Zamiast to wszystko wozić co wymieniłeś wystarczy telefon komórkowy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smarujemy Panowie. Uwierzcie.

Pomyślcie co by się stalo, jakby tak bezawaryjanie ze 4 lata na wielosezonówkach jeździć.

Kto by to odkręcił. Raz docinałem zimówki przez lato i tak się złożyło, że nie odkręcałem kół przez ponad 1,5 roku.

Ściągane były wielgachnym ściągaczem do łożysk, bo młotem to sobie można było...

Panowie wszystko co piszę z własnego życia wzięte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdania jak zwykle są podzielone, na każdy temat wiele odpowiedzi.

Nie smarujemy

http://magazynauto.interia.pl/porady/eksploatacja/opony-felgi-2867/news-smarowanie-srub,nId,764022

Smarujemy

http://www.wykop.pl/ramka/1484463/abc-prawidlowego-montazu-kol-czyli-jak-przypilnowac-mechanika/

 

 P.S

A tak na prawdę jeżeli jeździ się długo i nie wymienia opon to śruby należ poluzować

i dokręcić co jakiś czas. Zapraszam do odkręcenia nakrętek w ciężarówce po dwóch czy trzech latach

jazdy, wyrywanie znaków drogowych jako przedłużka gwarantowane :pad:

Edytowane przez TOM3653 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam wykupienie ubezpieczenia ADAC. Zamiast to wszystko wozić co wymieniłeś wystarczy telefon komórkowy :)

 

A ile czasu stracisz czekając na pomoc.....  :hmm:

 

Powiem tak. Większość z Was jeździ do "zwykłych" wulkanizatorów. Ja na szczęście nie mam takiej potrzeby, bo załatwiam temat w pracy. Niemniej wiem, jak to robią moje chłopaki, i słyszę jakiego słownictwa używają, gdy pojawi się auto, które wcześniej było w "garażu" na wymianie opon za 40 zeta....  Pozostawię to bez komentarza....  W każdym razie, śrub nie smarują ale do dokręcania śrub używają klucza dynamometrycznego. W przypadku podejrzanych piast, w ruch idzie szczotka druciana i smar miedziowy. Ale to wszytko zabiera czas i podwyższa koszty. Więc jeśli chcecie płacić 40 zeta, to liczcie się z konsekwencjami. Koła wbiją Wam młotkiem na piastę, a śruby dowalą pistoletem, byle szybciej, byle następny.... Ot i cała różnica między Panem Jasiem a ASO....  :hmm:  (oczywiście porządnym ASO  :]  )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.