Willa u Źródeł Pilica - po raz trzeci 01-03.05.2015

[Robak]

Pieczonka ma szanse nie dojsc do ogniska z Jozinem?

Dojść to ona dojdzie, tylko z wyjęciem z ogniska ostatnio się spóźnił, ale i tak była pyszna!

[Michalc3]

Robak, nie wspominaj. Nie pamiętasz jaki był wściekły? Zapowiedział, że więcej pieczonek nie zrobi, bo go wstyd zżerał. A każdy, kto pieczonki dostał, to wcinał aż mu się uszy trzęsły. A, że trochę były przygrzane... Nawet węgla przeciw sr... nie było, tylko lekko zalatywały. A smak był i tak dobry

[Robak]

Rano widziałem, jak garnek czyścił labrador, ten niby ratownik. Tak było wymiecione, że Fruzia pewnie nawet nie musiała go myć

[Fruzia]

Fruzia a pieczonki będą??   

obowiązkowo    

Dojść to ona dojdzie, tylko z wyjęciem z ogniska ostatnio się spóźnił, ale i tak była pyszna!

nie spóźnił się tylko nie pilnował dziewczynek, które dokładały gałązek do ogniska

 

 

 

Tylko z pieczonką do ogniska nie wysyłaj Jożina

jak to nie wysyłać Jożina przecież to ON jest mistrzem pieczonek

[gazirek]

Moi drodzy, jeśli chodzi o to kiedy się spotykamy, to oczywiście we      czwartek 30-tego kwietnia      najwcześniej jak tylko możemy,i myślę,że jeśli ktoś

 

przyjedzie rano to też nie będzie problemu (tak było rok temu).

 

W tytule istotnie jest zawarta data 01.01-03.05 ,ale ona się odnosi do weekendu majowego.Dobrze,że został poruszony ten temat bo teraz jest już wszystko jasne i nie muszę nikomu tłumaczyć ,że ......... wieczorek zapoznawczy będzie w czwartek po naszym przyjeździe.

 

Ja, osobiście postaram się tam być, jak najwcześniej i jeśli sobie poukładam wszystko w pracy to mogę tam być ok.15 - tej.

 

Jeśli macie jeszcze jakieś pytania ,to proszę zadawajcie -jeśli nie będę znał odpowiedzi to zapytam właścicieli i wtedy odpowiem.

 

pozdrawiam Irek

[Fruzia]

Rano widziałem, jak garnek czyścił labrador, ten niby ratownik. Tak było wymiecione, że Fruzia pewnie nawet nie musiała go myć

dzięki jakiejś wyższej sile nie muszę tego gara myć .......kto piecze ten myje :miga: :miga:  a labrador wyczyścił nawet łychę ...tylko niestety znów się garnek w Wielkanoc ubrudził :ee: :ee:

my najwcześniej wyjedziemy w czwartek  koło 16 - 16.30 

Edytowane 16 Kwietnia 2015 przez Fruzia (wyświetl historię edycji)

[Robak]

My niestety w piątek 1 maja, nie ma szans na czwartek.

[Gregorov]

Ja w czwartek wieczorem ale raczej późno. Chyba nie zdążę na wieczorek zapoznawczy

[Fruzia]

Ja w czwartek wieczorem ale raczej późno. Chyba nie zdążę na wieczorek zapoznawczy

zdążysz to będzie dłuuuuuuuuuuuuuuugi wieczorek

[marko6]

My niestety w piątek 1 maja, nie ma szans na czwartek.

 

Oj szkoda, szkoda.

Mam zamiar zacząć " wieczorek "  już po południu  a zakończyć 

gdzieś nad ranem. 

No, ale nie widzę problemu , aby  zacząć piątkowy dzionek od witania Robaka      

[Robak]

Inaczej sobie tego nie wyobrażałem :yay: Zrobimy tak! Jak usłyszysz walenie w ścianę to od razu wystawiaj sprzęt na stolik, który stoi jak pamiętam zaraz przy drzwiach

[Tombr]

Ireczku mam pytanie : czy mam właściciela również na chlebek zapisać ? :-)

[gazirek]

Ireczku mam pytanie : czy mam właściciela również na chlebek zapisać ? :-)

Dzięki za pomysł,było by bardzo miło,a na pewno będą zadowoleni z wyśmienitego smaku.

[Michalc3]

My przyjedziemy pewnie dopiero w piątek wieczorem. Nie damy rady raczej wcześniej.

[gazirek]

Więc w drodze wyjątków,zrobimy wieczorek zapoznawczy w czwartek i piątek............tak,żeby był wilk syty i owca cała. :-))))))))))))))