Langosze III - předběžné, pracovní, chatování

[wojio]

Kajetan, dzięki za uznanie dla Omegi

Owszem, prawie igiełka. Jeszcze trochę brakuje, ale pracuję nad nią.

A jak bosko holuje domek mmmm... marzenie

[belmondo]

Fajni jesteście ale wszyscy wiedzą, że to niemożliwe.   A pod Decathlon nie pojadę, bobym się zapłakał z żałości 

Niemożliwe to jest ,kiedy hełm chcesz przewrócić na lewą stronę 

Edytowane 13 Maja 2015 przez belmondo (wyświetl historię edycji)

[Kajetan]

Niemożliwe to jest ,kiedy hełm chcesz przewrócić na lewą stronę 

 

 

W wojsku wszystko jest możliwe   

[belmondo]

W wojsku wszystko jest możliwe   

W życiu też 

[Michalc3]

Kajtek, ja tam w wojsku nie byłem, ale z opowiadań wojskowych to zawsze twierdzili, że w wojsku są niemożliwe 2 rzeczy - ubranie hełmu na lewą stronę (jak pisał Belmondo) i przelecenie sprzątaczki w koszarach (tam nie ma sprzątaczki). Ale, jak piszę, to tylko ze słyszenia. A ponieważ my nie w wojsku, to reszta już jest możliwa...

[mrrruczek2]

No właśnie, przyjechałem do domu i rzuciłem temat żonie do przypomnienia, bo ja to sklerotyk jestem. No i poszukała po necie, więc znalazła, że paszport jednak trochę kosztuje. I znalazła nieco większe kwoty, niż napisał Kurus. Chyba nie pozostanie nic innego, jak wybrać się do weterynarza i na miejscu rozpoznać.

Paszport do psiaka 51 zł a mój jest zaczepiony i zaczipowany został 5 lat temu a kot musi być zaczipowany i zaszczepionych przeciw wściekliźnie i dopiero paszport także koszty ok 30 szczepienie 40 chip i 51 paszport razem 121+51=172 zl

[BernadettaJerzy]

Hotel dla psiaka nie byłby tańszy ?

Edytowane 13 Maja 2015 przez BernadettaJerzy (wyświetl historię edycji)

[Michalc3]

Brrr..... jak można - hotel dla psiaka.... Przecież to członek rodziny i jeździ wszędzie z nami!!! Tak, wiem, ludzie zostawiają psiaki w hotelu, ale dla psa to jest duży stres. Nasz pies jest znajdą i bardzo chętnie idzie sobie "w długą" do pozwiedzania. Ale zawsze dla niego jest ważne stado. Kiedy zostaje sam w domu/ pensjonacie / przyczepie / pokoju hotelowym na pewien czas, przyzwyczaja się. Jednak na ogół wiąże się to z wcześniejszym przyzwyczajeniem. Kiedyś mieliśmy okazję podczas zwiedzania sprawdzić jego zachowanie, kiedy oddaliśmy go na ok. 8 godzin pod opiekę osoby zupełnie mu obcej. Pierwsza godzina - był zadowolony - miał dla siebie ogród, miejsce do biegania... Druga godzina była podobno jeszcze jako taka, choć zaczął już zaglądać w stronę bramy. Od trzeciej godziny pies zupełnie zgasł. Leżał w pobliżu bramy i czekał kiedy w końcu wróci do swojego stada. Miska z wodą czy też psim żarciem dla niego nie istniała. Kiedy to jest kilka godzin w ciągu dnia - jest to pół biedy. Gdyby pies miał tak egzystować przez kilka dni - byłby to spory problem. Nasz psiak jest do nas bardzo mocno przywiązany. A my do niego nie mniej

 

Pisałem w imieniu swoim, pomimo że pytanie zapewne było skierowane w stronę elvisa, ale ja tam chętnie podzielę się swoimi przemyśleniami...

[Robak]

Michał, z tą sprzątaczką to ja nie wiem czy ich nie ma. Teraz nawet wartę pełnią wynajęte firmy ochroniarskie...

[Michalc3]

Robaczku, ale kiedy mnie o tym opowiadano, to jeszcze w wojsku byli żołnierze...

[kaczor_dg]

Michał dobrze Ci opowiadano. To były czasy, gdy młody na szmacie jechał na wysokości lamperii. Każdy był młodym .

[Kajetan]

Hotel dla psiaka nie byłby tańszy ?

 

Fuj. To po co mieć psa/kota ?? A jakby Ciebie ktoś oddał do hotelu, bo jedzie sobie na wczasy i nie chce mu się z Tobą tarabanić ???? 

 

 

Michał dobrze Ci opowiadano. To były czasy, gdy młody na szmacie jechał na wysokości lamperii. Każdy był młodym .

 

Był. Też jechałem na szmacie. I na trocinach i na piasku.... 

[Robak]

Kochani moi! Niestety zanosiło się na to od kilku dni. Musimy zweryfikować swoje plany bożociałowe na wersję bardziej ekonomiczną Niestety. Szlag mnie trafia i krew zalewa, ale życie... Nie chcę blokować miejsca napalonym z listy rezerwowej Bawcie się dobrze (ale nie za dobrze, żeby nam nie było za bardzo przykro ) Bardzo przepraszamy i do zobaczenia. Oby wcześniej niż w Bąkowie na grzybkach

Edytowane 13 Maja 2015 przez Robak (wyświetl historię edycji)

[Fruzia]

Kochani moi! Niestety zanosiło się na to od kilku dni. Musimy zweryfikować swoje plany bożociałowe na wersję bardziej ekonomiczną Niestety. Szlag mnie trafia i krew zalewa, ale życie... Nie chcę blokować miejsca napalonym z listy rezerwowej Bawcie się dobrze (ale nie za dobrze, żeby nam nie było za bardzo przykro ) Bardzo przepraszamy i do zobaczenia. Oby wcześniej niż w Bąkowie na grzybkach

Jak to Robaczku Was nie będzie......nie musisz kupować specjalnie pidżamy ...tu już masz oszczędności ....nakarmimy Was pieczonkami to już druga oszczędność chlebek dostaniecie to już trzeci gratis , bigos Ci podarujemy ( chociaż z ogromnym żalem) to już czwarta .....popatrz ile zaoszczędziłeś

[BartoszK]

Adam - ja ci zaciagne cepke jak trzeba bedzie, wiem wiem VW tez sie moze popsuc...