Langosze III - předběžné, pracovní, chatování

[belmondo]

My też czasem mamy zapasowe wątroby i parę cebulek,tak na wszelki wypadek :-)

A tak poważnie, to ten rejon gdzie zmierzamy obfituje w hory czyli góry, gdzie napewno można z kempingu zrobic jakąś pentelkę okolicznymi szlakami.

Na poprzednich 'langoszach' były osoby zajmujące się włóczęgostwem górskim ? 

Pewnie,ze były

TY lepiej powiedz,gdzie się dołączasz do karawany- na stacji w Lędzinach ,czy  w Tychach?

[11thebest]

Pewnie,ze były

TY lepiej powiedz,gdzie się dołączasz do karawany- na stacji w Lędzinach ,czy  w Tychach?

hi z racji dnia nazwałbym to 'procesją'

Edytowane 16 Kwietnia 2015 przez 11thebest (wyświetl historię edycji)

[marko6]

My też czasem mamy zapasowe wątroby i parę cebulek,tak na wszelki wypadek :-)

A tak poważnie, to ten rejon gdzie zmierzamy obfituje w hory czyli góry, gdzie napewno można z kempingu zrobic jakąś pentelkę okolicznymi szlakami.

Na poprzednich 'langoszach' były osoby zajmujące się włóczęgostwem górskim ? 

 I owszem Takie osoby były i będą w tym gronie. Tyle tylko, że te zapasowe wątroby

dosyć skutecznie zniechęcały do większych wyzwań niż dojście do baru, czy winoteki .

No, ale całkiem poważnie, to pewien uczestnik ma całkiem sensowny pomysł.

Mam cichą nadzieję , że jak się to Bartkowi bardziej wyklaruje, to może być strzał w przysłowiową dziesiątkę.

[belmondo]

 I owszem Takie osoby były i będą w tym gronie. Tyle tylko, że te zapasowe wątroby

dosyć skutecznie zniechęcały do większych wyzwań niż dojście do baru, czy winoteki .

No, ale całkiem poważnie, to pewien uczestnik ma całkiem sensowny pomysł.

Mam cichą nadzieję , że jak się to Bartkowi bardziej wyklaruje, to może być strzał w przysłowiową dziesiątkę.

Wychodzi na to ,że Bartek gąsior z winem przywiezie  ( jak się wyklaruje ) -niezły pomysł,co  ?

[BernadettaJerzy]

Dołączymy do Was w Tychach,z Bierunia do Lędzin to  przeciwny kierunek :-/ W takim razie musimy stworzyc listę chętnych na górską wycieczkę :-)

Jak się będziemy umiejętnie obchodzic z rozmaitymi gąsiąrkami i innymi pysznościami w szkle to o 6 rano wymarsz z kijami w górki ;-)

[belmondo]

Dołączymy do Was w Tychach,z Bierunia do Lędzin to  przeciwny kierunek :-/ W takim razie musimy stworzyc listę chętnych na górską wycieczkę :-)

Jak się będziemy umiejętnie obchodzic z rozmaitymi gąsiąrkami i innymi pysznościami w szkle to o 6 rano wymarsz z kijami w górki ;-)

Toś zapodał godzinę wymarszu.O 6.00 to zaprawę wojskową dla wszystkich  możesz jeszcze trzasnąć

[Michalc3]

Kolega chce małą traskę trzasnąć. Więc, żeby na kolację zdążyć (na 18 pewnie), to liczy, że o 6 trzeba ruszyć. W końcu to będzie ekipa nie zaprawiona w chodzeniu po górach, to po drodze trzeba liczyć z 2 postoje po 15 minut.

[belmondo]

Kolega chce małą traskę trzasnąć. Więc, żeby na kolację zdążyć (na 18 pewnie), to liczy, że o 6 trzeba ruszyć. W końcu to będzie ekipa nie zaprawiona w chodzeniu po górach, to po drodze trzeba liczyć z 2 postoje po 15 minut.

Żeby nie było ,że w przyszłym roku w Himalaje jedziemy na Langosze IV  :] :]

[BernadettaJerzy]

Jędruś! dobrze kombinujesz,przed Himalajajami   zróbmy Langosze nr 4 w naszych pięknych Bieszczadach 

[Michalc3]

Hmmm... Langosze, to pewnie jeszcze w Bieszczadach będą potrafili zrobić (i będą rozumieli co to). Ale jak chcesz w Himalajach takiemu Lamie wyjaśnić jak ma zrobić Langosza? I do tego z sosem czosnkowym???? A spróbuj tam u nich taką Anę znaleźć jak w Machuzkach.... Chyba się to nie uda....

[Kozaczki]

Wychodzi na to ,że Bartek gąsior z winem przywiezie  ( jak się wyklaruje ) -niezły pomysł,co  ?

Jak dla mnie BOMBA!!

Toś zapodał godzinę wymarszu.O 6.00 to zaprawę wojskową dla wszystkich  możesz jeszcze trzasnąć

Pewnie liczy że start zaraz po w myśl zasady "no to po szklanie i wymarsz na górskie granie"

A spróbuj tam u nich taką Anę znaleźć jak w Machuzkach.... Chyba się to nie uda....

Zawsze można wykręcić lekko na południe i namówić Anę na otwarcie filii w Tybecie. A jak się nie zgodzi to będą Langosze z podtytułem "Uprowadzona IV" 

[BartoszK]

Witam wszystkich - napisze tutaj a "localny Mod" najwyżej przeniesie temat...

 

Plan wyglada tak ..

 

 

W czasie Langoszy jedziemy do "przepaści Macochy" - przewidujemy wyjazd w sobotę rano przed 6:00 tak aby na miejscu być około 8:00 (dead line godzina 8:20 - kupno biletów i wydawanie wejściówek dla grupy zorganizowanej) - wejście na godzinę 9:00...

 

Zrobiłem rezerwacje na wejście dla 20 osób (minimum dla grupy aby otrzymać przewodnika mówiącego po polsku) dla naszej grupy ( z możliwością zwiększenia rezerwacji )

 

Czas pobytu w kompleksie przewidywany jest na około 80-100 minut - plus około godzina na zwiedzenie punktu widokowego, wjazd kolejka do góry i zejście pieszo na dół  - zarezerwowałem stolik w restauracji w pobliskim hotelu przy parkingu na obiad na godzinę 12:00 - koszt wszystkich biletów (kompleks, kolejka, oplata foto/video) to około 300 koron za osobę dorosłą, dla dzieci prawie polowe mniej plus obiad w zależności od wielkości spożycia ;-)

 

Jeśli ktoś jest zainteresowany proszę o dopisanie na listę.

Polecimy osobówkami - tak aby się skompletować do pojemności aut i zminimalizować koszta (winiety nie są konieczne)

 

 

 

http://morava.blox.pl/2013/06/Jaskinia-Punkevni-i-przepaść-Macocha.html

 

http://www.moravskykras.net/pl/morawski-kras.html

 

http://www.jeskynecr.cz/pl/jeskyne/punkevni-jeskyne/

 

http://www.jeskynecr.cz/editor_files/File/Pruhonice/dokumenty/ceniky_2015/PL_Cenik_2015_150327.pdf

 

 

Lista chętnych:

 

1. BartoszK - 3 normalne + 2 ulgowy

2. Gal - 2 normalne + 2 ulgowy

3. Kozaczki - 2 normalne

4. Marko6 - 2 normalne

Edytowane 17 Kwietnia 2015 przez BartoszK (wyświetl historię edycji)

[Michalc3]

Hmmm... A jak tam z wejściem z psem? Jak się domyślam to już restauracja nas nie przyjmie, ale przynajmniej punkt widokowy, kolejka i co tam jeszcze.... Jak namówić Lilę na wstawanie o 5:30 w dzień wolny, to już nie pytam. Muszę opracować jakąś strategię.

[BartoszK]

Hmmm... A jak tam z wejściem z psem? Jak się domyślam to już restauracja nas nie przyjmie, ale przynajmniej punkt widokowy, kolejka i co tam jeszcze.... Jak namówić Lilę na wstawanie o 5:30 w dzień wolny, to już nie pytam. Muszę opracować jakąś strategię.

 

Restauracja ma tez miejsca na "open area" - jak będzie pogoda to pewnie wszyscy tam przycupniemy... z kolejka to penie na kolanka, lub wejście pieszo około 2,5 km... a sam kompleks to nie wiem - będę dzwonił tydzień przed do nich z ilością osób to zapytam a jak coś to psiakowi załatwi się opiekunkę...

[Kozaczki]

Jak namówić Lilę na wstawanie o 5:30 w dzień wolny, to już nie pytam. Muszę opracować jakąś strategię.

Daj znać jak coś wymyślisz. Tylko żeby to nie było = samobójstwu