Skocz do zawartości

Przebicie?


stico80

Rekomendowane odpowiedzi

. Zero dobrze uziemiłem do piorunochronna.

Tego nie można robić. Jeżeli wyładowanie atmosferyczne upali uziemienie piorunochronu to Twoje połączenie zapewni "dystrybucję" gigantycznego ładunku elektrycznego po całym domu. Na pewno nie będzie śmiesznie a może być tragicznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 35
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

A jak leżę na betonie a nie na trawie?

Nie doprowadzaj się  do takiego stanu, Jeśli zdarza Ci się  urwać  film na łonie natury , zabezpiecz sobie wcześniej dogodny spoczynek w bezpiecznym miejscu.

 

 

 

A na poważnie , Z uwagi na częste konflikty ze zróżnicowanym zasilaniem na kempingach (pozamieniane przewody w skrzynkach) jedni zaopatrują  się  w specjalne testery fazy  lub montują  specjalne bezpieczniki z możliwością manualnej/automatycznej rekonfiguracji, inni idą  na łatwiznę  i pozbawiają  przyczepę uziemienia by nie wywalać  bezpieczników w skrzynkach na polu serwisowanym przez "Pana Mietka z sąsiedztwa". 

Jeśli nie jest przyczyną  wada przedłużacza jak sugerują  Koledzy wyżej należało by się  przyjrzeć instalacji w energobloku.

 

Sprawdź przedłużacz- "przedzwoń" żyły miernikiem albo baterią  i żarówką . Potem podobnie za bezpiecznikiem w przyczepie .Po podłączeniu cepy pewnym przedłużaczem , sprawdź dalej za bezpiecznikiem w e-bloku  neonówką .

Edytowane przez pasjonat (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra panowie zacząłem od przedłużacza. Wymieniłem na inny z drugiej przyczepy. Gniazdek w garażu byłem pewny. Po podłączeniu na drugim przedłużaczu już nie kopie. Jednak po majówce przepatrzę jeszcze wszystko i zainwestuję w czujnik dymu dodatkowo bo jakiś ogólnie strachliwy jestem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę zaczynał nowego wątku gdyż mój problem jest bardzo podobny.

Czuje obecność napięcia jak dotykam ramę przyczepy przy podłączonym 230 V. Jak przyłożę neonówkę do ramy to nawet lekko świeci (nie tak intensywnie jak przy dotknięciu fazy). Tak samo lekko świeci również jak dotknę przewodu neutralnego (N). Zupełnie jakbym miał 2 fazy w gniazdkach - jedną o dużym napięciu i jedną szczątkową.

Przyczepy nie mam uziemionej i używam 2-żyłowego przedłużacza (wiem, wiem, że powinien być 3-żyłowy z PE - mam też taki).

 

O dziwo problem u mnie pojawia się tylko w sytuacji kiedy na elektrobloku włączę ładowanie akumulatora - przełącznik "Charger supply". Dodatkowo załącza się też enigmatyczna kontrolka "mains polarity" - "zła polaryzacja sieci"??

 

Czy to norma czy coś z prostownikiem w elektrobloku jest nie tak?

 

Stico80 - sprawdź u siebie czy też tak masz jak ja, że ten objaw jest tylko przy ładowaniu akumulatora?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również chciałbym się dołączyć.

Jak mam na działce podłączoną przyczepkę pod 220V to również mnie kopie, nie mocno ale jednak czuć, przeważnie jak mam mokre ręce. Przedłużacz nowy i podłączenie ok a na kempingach nie kopało. Ostatnio rozebrałem gniazdko zasilające na budynku i okazało się że brak w nim masy a poza tym jeden kabel, chyba zerowy, jest podłączony do jednego wtyku i również do bolca masy. Czy to może być powodem kopania? Chciałbym na czas stania cepki na działce uziemić ją łącząc przewodem miedzianym ramę budki z wbitym metalowym drągiem w ziemię. Czy to ma sens? Czy trzeba w gniazdku zasilającym rozłączyć połączenie zera z bolcem masy?

Proszę o poradę bo na sprawach elektrycznych nie znam się kompletnie, a przeczytałem już chyba wszystko co było pisane tu na forum ale takiego przypadku jak mój nie znalazłem. Najbardziej boję się o dzieci aby im się krzywda nie stała, a ponadto ciągły lęk o pożar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, koledzy drodzy jeśli stwierdzicie iż gniazdo w domu posiada tylko dwa przewody czyli :

 

4541617300_1380121298.jpg

to wg powyższego schematu podłączenie jest prawidłowe i nie powinno powodować żadnych niedogodności w korzystaniu z niego. Jednakże należy zwrócić uwagę na prawidłowe podłączenie czyli dokładnie tak jak jest na schemacie czyli przewód zerowy łączymy na bolcu ochronnym a nie odwrotnie !!!!!!

 

Jeśli jest instalacja trzy przewodowa to powinno to być tak:

 

podczenie_do_gniazda_1_f_623.jpg

i w takim przypadku to wg powyższego schematu podłączenie jest prawidłowe i nie powinno powodować żadnych niedogodności w korzystaniu z niego.  Tu należy zwrócić również uwagę aby przewody "N" oraz "PE" nie spotykały się w instalacji przyczepki !!!!!!!!!

 

Jeśli przewody zasilające budkę są trzy przewodowe i sprawne to również jest oki, lecz mało kto sprawdza jak jest podłączony przewód ochronny w przyczepie czy jest połączony również z ramą i metalową konstrukcją poszycia !!!!!!! a to właśnie jest najważniejsze w całej instalacji przyczepy !!!!!!.

 

Pozdrawiam serdecznie i życzę spokojnego i bezpiecznego użytkowania instalacji 230V w przyczepkach.

Edytowane przez California (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam zacytuję swój post wcześniejszy bo kolego coś nie doczytałeś do końca "Jeśli przewody zasilające budkę są trzy przewodowe i sprawne to również jest oki, lecz mało kto sprawdza jak jest podłączony przewód ochronny w przyczepie czy jest połączony również z ramą i metalową konstrukcją poszycia !!!!!!! a to właśnie jest najważniejsze w całej instalacji przyczepy !!!!!!."

 

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie po zmianie przedłużacza już nie kopie. Przewód żółto-zielony mam połączony z ramą.

Co do ładowania. U mnie nie występuje bo w tej przyczepie nie mam akumulatora więc nic nie ładuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz napiszę że ostatnio na kempingu nic nie kopało więc wina instalacji cepki raczej odpada. Przedłużacz nowy nie uszkodzony, gruby w gumie.

Dzisiaj w gniazdku zasilającym na działce odłączyłem zmostkowanie zera z bolca uziemu, pod cepką wbiłem w ziemię metrowy gruby miedziany pręt i połączyłem z ramą cepki kabelkiem miedzianym - ale nie miałem już czasu podłączyć i sprawdzić, jak tylko sprawdzę to napiszę jak jest.

Ale wielkie dzięki za rady i oświecenie mnie w temacie podstaw elektryki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz napiszę że ostatnio na kempingu nic nie kopało więc wina instalacji cepki raczej odpada. Przedłużacz nowy nie uszkodzony, gruby w gumie.

Dzisiaj w gniazdku zasilającym na działce odłączyłem zmostkowanie zera z bolca uziemu, pod cepką wbiłem w ziemię metrowy gruby miedziany pręt i połączyłem z ramą cepki kabelkiem miedzianym - ale nie miałem już czasu podłączyć i sprawdzić, jak tylko sprawdzę to napiszę jak jest.

Ale wielkie dzięki za rady i oświecenie mnie w temacie podstaw elektryki.

Na polu nie kopało bo nie kładłeś się pod przyczepą na trawie, a tylko tak da się przetestować 'kopanie' ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie nie kopie jak kładę się pod przyczepkę (jeszcze nigdy pod nią nie byłem) tylko jak mam mokre ręce i stojąc dotknę futryny drzwi, nawet żona i dzieciaki to odczuły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz napiszę że ostatnio na kempingu nic nie kopało więc wina instalacji cepki raczej odpada. Przedłużacz nowy nie uszkodzony, gruby w gumie.

Dzisiaj w gniazdku zasilającym na działce odłączyłem zmostkowanie zera z bolca uziemu, pod cepką wbiłem w ziemię metrowy gruby miedziany pręt i połączyłem z ramą cepki kabelkiem miedzianym - ale nie miałem już czasu podłączyć i sprawdzić, jak tylko sprawdzę to napiszę jak jest.

Ale wielkie dzięki za rady i oświecenie mnie w temacie podstaw elektryki.

 

Witam, kolego widzę iż jesteś bardzo odważny w swych poczynaniach, Ja osobiście bym ci Bardzo radził poprosić jakiegoś elektryka z uprawnieniami by sprawdził ci tą instalację. Bo jak słyszę od ciebie że żona, dzieci i ciebie łaskocze a Ty likwidujesz ostatnie ogniwo bezpieczeństwa na  drodze napięcia 230V to aż mi ciarki przechodzą . Mam nadzieję że jesteś jedynym takim w powiecie Żyrardowskim co uprawia tak nie bezpieczną elektrykę.

 

Pozdrawiam serdecznie i życzę więcej rozwagi przy pracy z napięciem 230V.

Edytowane przez California (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Co masz na myśli pisząc "likwidujesz ostatnie ogniwo bezpieczeństwa na drodze napięcia 230V"? Że odłączyłem w gniazdku zero od bolca uziemienia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, widzę kolego że idziesz w zaparte :pad:  , więc proszę cię bardzo nie próbuj już zrozumieć jak to zrobić, skoro moje wcześniejsze wpisy nie pomogły ci zrozumieć zagadnienia ochrony przeciwporażeniowej. Tylko dla własnego dobra i swej Rodziny zleć to elektrykowi z uprawnieniami a na pewno będziemy mieli prawie 100% pewność że się spotkamy gdzieś na szlaku by obgadać to przy :biwak:     i  :piwo: .

 

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.