Skocz do zawartości

AgaMi

Użytkownicy
  • Postów

    170
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O AgaMi

  • Urodziny 16.08.1972

O mnie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Warszawa

Kontakt

  • Telefon
    na pw podam

Sprzęt

  • Sprzęt
    Przyczepa
  • Model
    Burstner Averso fifty 480 TK
  • Holownik
    Ford Mondeo MkIV TDCi

Ostatnie wizyty

121 wyświetleń profilu

Osiągnięcia AgaMi

Forumowicz

Forumowicz (3/3)

  1. No cóż Speedy – do Twojej relacji z kempingu mogę dodać parę rzeczy jako "stały bywalec" tego miejsca. Supermarket Ali Aliper jest…… dużo tańszy niż market kempingowy. Pierwszy lepszy przykład: piwo Tuborg but. 0,75 w cenie 0,99 E w Kliperze a w kempingowym 1,80 E. Po sjeście nie znajdziesz miejsca pod Aliperem bo wszyscy z kempingu walą tam na zakupy – pełno samochodów duńskich, holenderskich, austriackich i polskich J. Rzeczony warzywniak czyli „Ortofruta” jest akurat najdroższy w okolicy i wcale nie tak dobrze zaopatrzony. Jak dla mnie kompletnym bezsensem jest zabieranie czegokolwiek z polski za wyjątkiem mięsa (tak jak napisałeś) i spiral na komary. Spirale na komary zakupione w Polsce fantastycznie działają we Włoszech, natomiast włoskie specyfiki (świeczki) świetnie sprawdziły się na działce u znajomych w Polsce. W temacie „Okoliczne atrakcje” niestety bardzo skromnie je opisałeś. Atrakcji jest co niemiara. Korzystając z dobrodziejstwa przyjazdu samochodem temat okolicznych atrakcji do których można dojechać, można by wymieniać bez końca. Pozwolę sobie jednak wymienić kilka: Portogruaro – leży w odległości 30 km. a więc najbliższa atrakcja - przepiękne miasteczko w szczególności wieczorem. Raz w tygodniu odbywa się tam wspaniały targ lub bazar jak kto woli. Warto pojechać na wieczorny spacer. Palmanova – leży w odległości 80 km. Od kempingu jadąc autostradą A4 (koszt dojazdu 3,80 euro w jedną stronę) Cytując za wikipedią - Palmanova została wybudowana w renesansie jako miasto idealne, na planie gwiazdy przez Scamozziego w 1593 r. Od sześciokątnego placu w centrum (mającego powierzchnię 30 000 m²) wychodzą symetrycznie (gwieździście) ulice, mające taką samą szerokość 14 metrów (bez względu na ich umiejscowienie oraz przeznaczenie). Miasto otaczają obwałowania tworzące wielokątną gwiazdę. Całość przypomina płatek śniegu. Warto jechać i obejrzeć na własne oczy bo wrażenie niesamowite. Aquileia – odwiedzając Palmanova warto zrobić dodatkowe 18 km. i zobaczyć miasteczko Aquileia. Miasteczko jest jednym wielkim placem wykopalisk archeologicznych wpisanym na listę UNESCO. Warto zobaczyć bazylikę i za dodatkową opłatą zwiedzić katakumby w których są np. eksponaty z wypraw krzyżowych, warto też przejść się odtworzonym traktem rzymskim i zobaczyć ruiny portu rzecznego. Atrakcji co niemiara i można przy tym zrobić wiele pięknych zdjęć. Opuszczając Aquileię warto wejść do małej prywatnej wytwórni alkoholi. Można tam kupić w przystępnych cenach (wcześniej oczywiście degustując) bardzo dobrą grapę lub lokalne wino. http://www.distilleriaquileia.com/ita/home.html Guliverlandia Lignano – bardzo fajne miejsce w którym dzieciaki mogą z powodzeniem spędzić cały dzień. Odległość od kempingu ok. 50 km. http://www.gulliverlandia.it W Jesolo jest też park wodny na który też można z powodzeniem poświęcić cały Boży dzień. „Aqualandia is the number 1 water park in Italy” – nie wiem czy to prawda ale jest fajnie i zdecydowanie warto pojechać. http://www.aqualandia.it/en/ Reasumując atrakcji jest mnóstwo. W recepcji kempingu albo w punkcie "informazione" mają ulotki dotyczące wielu okolicznych atrakcji takich jak safari zoo, rejsy statkiem, Wenecja by night J itp. Ja tylko od siebie dodam, że w swoim czwartym sezonie na PDT nie dojechałem jeszcze do Triestu bo po prostu nie ma czasu J Pozdrawiam i zachęcam do eksplorowania okolicy w przyszłym roku. P.S. Niestety nie zamieszczam zdjęć bo posta piszę z pracy.
  2. Pomyślności ! :)

  3. Witam, czy ktoś startuje w podróż do Włoch, 24 czerwca z Warszawy lub z okolic Warszawy ?
  4. @PAP Posiadam Forda Mondeo z silnikiem 2.0 TDCi 140 KM i idzie jak burza z moją przyczepą DMC (1300 Kg). Na rzeczonej stronie www.towcar.eu Fordy z tym silnikiem zbierają bardzo dobre opinie. Ford Galaxy i ford S-max faktycznie mają wpisane DMC 1750 kg a Mondek ma wpisane 1800 kg. Jezeli zastanawiasz się nad kupnem to bardzo polecam - S-maxa. pozdrawiam Michał
  5. Mam pytania a jakże ale poczekam na relację... mnie interesuje Legoland Niemcy i sam kamping w okolicach legolandu. pozdrawiam
  6. Wygląda na to, że sam będziesz reprezentował miasto stołeczne Warszawa
  7. Jest to mała firma rodzinna: http://home.mobile.de/home/fahrzeuge-caravan-reisemobile-eyke.html bardzo blisko polskiej granicy. Sympatyczny młody człowiek imieniem Marco pomógł nam załatwić wszelkie formalności w niemieckim Urzędzie a właściwie to wszystko załatwił za nas. Są możliwości negocjacji ceny.
  8. Mnie tam nikt żadnego Mwst nie przelewał. Kupiłem w cenie brutto, którą wynegocjowałem z dilerem i po ptakach. Jako, ze jest to nabycie wewnątrzwspólnotowe to płacisz wynegocjowaną kwotę i finito oczywiście jeżeli nabywasz jako osoba fizyczna. Co innego jak chcesz kupić na firmę - wtedy musisz posiadać europejski NIP (ten z przedrostkiem PL) i możesz nabyć przyczepę tylko w cenie netto a VAT płacisz u nas w kochanym kraju. Co do czerwonych tablic to ja kupowałem i rejestrowałem na tablicach z czerwonym paskiem. Gość który pojechał po przyczepę rok po mnie do tego samego dilera, zarejestrował przyczepkę na blachy z żółtym paskiem i niestety tuż po przekroczeniu "umownej" granicy w Zgorzelcu cała oszczędność poszła w piz...u bo zaplacił 300 zł i musiał się szarpać ze stróżami prawa żeby mu wogóle pozwolili pojechać dalej (nie pamiętam już całej tej opowieści ale trafił na wyjątkowych buców).
  9. Moja 480 sprawuje się bardzo dobrze i wydaje mi się, ze jak na pierwszą przyczepkę to rozmiar jest w sam raz. Prowadzi się bardzo dobrze czego mogłem doświadczyć na długiej trasie do Włoch w tym roku. W zasadzie wyposażenie jest kompletne ale jeżeli chcesz odwiedzać południe Europy to z pewnościa przyda się klimatyzacja. Model 440 jest bardzo dobrze przemyslany. Funkcjonalnością wnętrza nie ustępuje "wiekszym" modelom a jednak jest krótszy i w praktyce pewno bardziej pewny i stabilny podczas jazdy niż modele 480/500. Tak naprawdę w środku przyczepy przebywa się mało czasu (bez klimy na południu nawet bardzo mało czasu ), choć czasem podczas brzydkiej pogody ta przestronność się przydaje. Jeżeli jednak zdecydowałbyś się na większy model to tak jak napisałem w poprzednim poście bierz 500 TK, koniecznie z ciepłą wodą i dwukomorową lodówką.
  10. Cześć Jeżeli bierzesz Averso to oczywistym jest, że bierz 500 TK. Wersję 480 TK warto brać ale z wyposażeniem jubileuszowym (Averso fifty) ze względu na atrakcyjne dodatkowe wyposażenie. Wracając do tematu te 20 centymetrów różnicy pomiędzy tymi modelami jest w praktyce bardzo odczuwalne. Widziałem 500 na żywo a 480 mam więc z mojej strony rada bierz 500. Nie wiem czy sprzedawca poinformował Cię, że np w 500 TK masz lodówkę dwukomorową (nie wiem co on rzeźbi o rozbudowie) - oddzielnie lodówka oddzielnie zamrażalnik. Widać to doskonale na planach przyczepy: http://www.buerstner.com/de/caravans/modelle/averso/grundrisse_preise/details.html?products%5BmodelId%5D=336&cHash=61c8c75dd2 gdzie obok kuchenki gazowej jest ikonka "śnieżynki". Każdy Ci powie, że nigdy za mało dodatkowych szafek i schowków a w przypadku 500 TK masz dodatkową szafkę w okolicach łóżka piętrowego. Reasumując ze swojej strony doradzam tak jak na wstępie bierz 500 tK
  11. Jedno kluczowe pytanie - ta RAV-ka to z automatem czy manual ? Bo jak automat to daj sobie spokój a jak manual to chyba bym zaryzykował, choć tak jak piszą koledzy komfortu niestety nie będzie.
  12. coś takiego jest obecnie w Lidlu: http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/lidl_pl/hs.xsl/index_11810.htm co prawda nie widziałem osobiście ale jak ktoś ma blisko to można by się temu przyjrzeć dokładniej.
  13. Cóż można napisać o cenach. Wiadomo, że jest trochę drożej niż u nas ale jakość świadczonych usług warta jest swojej ceny. W każdym sklepie sprzedawcy z uśmiechem - podkreślam z uśmiechem na ustach mimo olbrzymiego upału - obsługują każdego klienta. Cennik parcel jest na stronie kempingu, cena leżaka na basenie to 6,5 euro za dzień od osoby i dotyczy tylko terenu na którym jest basen. Na plażę można brać ze sobą leżaki, koce, stoliki i inne plażowe akcesoria. Ceny w restauracjach na kempingu są bardzo zbliżone do cen poza kempingiem – i tak np. pizza od 6,40 euro do 9,5 euro, "wiaderko" muli od 7- do 8,5 euro, drugie danie od 10 do 15 euro, napoje są dosyć drogie w knajpach na kempingu – piwo 3,80 za pokal 0,4 litra, wino ok. 5 euro za 0,5 l. karafkę. Polecam znajdującą się w okolicy Ristorante Brian, którą pokazali nam poznani na kempingu Jakub i Gosia z Lublina. Ceny pizzy podobne ale rozmiar placka znacznie większy. dojazd - kierunek na Termine. W okolicy jest duży sklep sieci AliAliper, w którym można zaopatrzyć się dosłownie we wszystko co niezbędne, w tym preparaty na komary. Jeżeli ktoś szuka tańszej sieci sklepów to tuż za miasteczkiem Porto Santa Margherita jest sklep sieci IN’s – odpowiednik naszego Lidla czy Biedronki. Po pierwszych zakupach byłem bardzo pozytywnie zaskoczony jakością oferowanych tam towarów, choć trzeba uważać na napisy np ”typico parmegiano” co oznacza, że nie jest to prawdziwy parmezan, choc i tak jest dobry .
  14. Polecam parking koło hotelu „Jan” w Jędrzychowicach skąd dosłownie rzut beretem do Zgorzelca. W samym Zgorzelcu nie bardzo jest się gdzie zatrzymać a jeżeli chodzi o ten hotel to dosłownie obok jest stacja PKN Orlen z dużym parkingiem na którym stoją TIR-y. http://hoteljan.eu/polska/main.html?src=%2Fpolska%2Findex2.html Wszystko zależy od tego ile ujedziesz pierwszego dnia, bo z drugiej strony może nie warto się od razu na Zgorzelec nastawiać, tym bardziej że drogi dobre i w mojej ocenie dosyć szybko powinieneś przejechać. Tuż przed Bautzen jest fajna stacja Arala z dużym parkingiem no i dobrą kawę tam mają (nie z automatu). Jeżeli chodzi o kemping to co rozumiesz pod pojęciem drogi ? Myślę, że nie będzie większej różnicy niż 10% w stosunku do innych kempingów w okolicy a promocja o której piszesz faktycznie w zeszłym roku była (drugi dzień za połowę ceny nie za free) teraz to trzeba by sprawdzić w jakim okresie obowiązuje i czy wogóle obowiązuje. Z jednej strony wyjazd wieczorny jest ok. bo dzieciaki ci pewnie w samochodzie zasną ale z drugiej strony strasznie się umęczysz w drodze po intensywnym dniu spędzonym w Legolandzie. Ja bym wolał jechać wcześnie rano bo trasa ciężka (góry) a i widoczki po drodze pewnie też fajne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.