Skocz do zawartości

ajsmen3

Użytkownicy
  • Postów

    29
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O mnie

  • Imię
    Tomek
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Warszawa
  • Zainteresowania
    Podróżowanie
  • Zawód
    Architekt

Sprzęt

  • Sprzęt
    Kamper
  • Model
    Benimar Tessoro 497 NK
  • Holownik
    Automat

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia ajsmen3

Forumowicz

Forumowicz (3/3)

  1. Do listy dodałbym darmowy kemping całoroczny w Drohiczynie (niby jeszcze Podlaskie, ale na granicy z Mazowieckim) - położony w pięknym miejscu nad Bugiem, pod skarpą. Mapy goole - Drogiczyn - kemping Świetne miejsce do spacerowania nad Bugiem. Na miejscu czuliśmy się bezpieczni. Nikt w nocy nie zakłócał spokoju. W nocy pojawiała się nawet policja i sprawdzała okolicę. Na miejscu jest punkt serwisowy Kamper System.
  2. Tak, Germaz Wrocław. Jedziemy z półrocznym dzieckiem i chcielibyśmy znaleźć takie miejsce, gdzie by było dosyć blisko do szlaków - nie muszą być długie, wystarczą takie na 3-4 godzinne spacery. Czyli kemping z którego można by bezpośrednio ruszyć na krótkie trasy w góry No i wiadomo, fajnie jakby były jakieś widoczki na kempingu To tak jak nam. Nie ważne jakie góry, wszystkie są wspaniałe Oboje jesteśmy zapalonymi górołazami. Mi od czasu do czasu zdarza się powspinać z liną w Tatrach/Jurze A raz na kilka lat wpadnie zawsze jakiś wypad w góry wyższe/wysokie (Alpy, Himalaje). Nie ma nic wspanialszego jak górskie wędrówki i przygody. Teraz czas zacząć zwiedzać podgórskie kempingi
  3. Wracając do głównego tematu, w sobotę odbieram Kampera z serwisu Wymieniony został komputer i UWAGA UWAGA! zamontowany został zestaw naprawczy przysłany przez centralę Forda - dodatkowa osłonka/kapturek nad komputerem, która ma zabezpieczać go przed wodą z góry. Kierownik serwisu potwierdził, że wychodzi na to, że centrala Forda zna problem zalewania komputerów i się do niego przyznaje - stąd zestaw naprawczy Nowy komputer ponoć też jest zabezpieczony przed zalaniem przez uszczelnienie fabryczne. Dodatkowo dodano uszczelnienie w jednym miejscu od zewnątrz podszybia. Jak już odbiorę samochód, może uda mi się porobić zdjęcia komputera i dodatkowego zabezpieczenia o ile będę w stanie łatwo się tam dostać. Także jeżeli ktoś trafi do serwisu z takim problemem nie dajcie sobie wmówić, że to nie ich wina Jednak walczenie o swoje zawsze popłaca, chociaż trochę to kosztowało czasu i nerwów... Czas szykować się na pierwszy zimowy wyjazd w góry Coś polecicie? Gdzieś tam na forum Zieleniec mi się przewijał, ale nie jakieś konkretne pole kempingowe.
  4. Ja mam iNet boxa, więc sprawdzam sobie poziom naładowania kampera zdalnie, gdy ten od ponad miesiąca stoi już w serwisie z włączonym grzaniem i pokazuje mi cały czas prawie maks. Na dachu mam ladowanie z paneli 2x170W. Akumulator 200Ah LiFePO4. Dodam, że też uważam za grzanie cały czas Kampera za bezsensowne ale z iNet boxem możliwość zdalnego włączenia/wyłączenia nagrzewania jest wygodna i przydatna (nie wspominając już np. o możliwości włączenia klimy przed powrotem do kampera wracając z górskiego szlaku w upale). Tak, żeby co jakiś czas przewentylować pojazd. Sam do tej pory starałem się jeździć tak, żeby wracać z pustymi zbiornikami. W tym konkretnym przypadku musiałem zostawić samochód w serwisie ale nie spodziewałem się ze zostanie tam tak długo wiec nie spuściłem wody. Poprosiłem, żeby to zrobili w serwisie, ale nie ma nigdy pewności czy zrobili to dobrze. Dlatego już ponad miesiąc chodzi grzanie.
  5. Ja mam 2 butle po 11kg w systemie Gas Bank. Zostawiając samochód już ponad miesiąc temu w serwisie ustawiłem ogrzewanie na 7 stopni i o dziwo do tej pory ogrzewanie działa, gaz się nie skończył Fakt, że butle były pełne, ale i tak jestem pełen zdumienia, że jeszcze gaz jest. A zostawiłem bo nie sądziłem, że kamper będzie stał w serwisie tak długo i nie byłem pewien czy cała woda jest spuszczona z kampera. PS. Jest duża szansa, że odbiorę w tym tygodniu już kampera. Dam znać jak zabezpieczyli komputer przed zalaniem PS2. Kupiłem już ściągaczkę do okien Karcher, czas na zakup maty na przednią szybę
  6. Patrzyłem na te myjki, chyba sam zainwestuje w coś takiego. A i do domu się przyda BTW. dostałem właśnie wiadomość z innej wypożyczalni, że oni nie mieli takiego przypadku akurat, ale ich znajomi w Norwegii mieli taką przygodę z Roller Team Kronos 287TL i tam też zostało to naprawione w serwisie na gwarancji.
  7. 2 osoby. Klima włączona na noc w trybie nocnym - delikatne chłodzenie. Ja raczej latem wolę jak jest chłodniej w nocy. Faktycznie wtedy szyba również była zaparowana ale raczej nie wyglądało to groźnie. Uruchamiałem często silnik na chwilę, żeby odparować szybę i mieć ładny widok z przodu, przednie okna też wtedy były regularnie otwierane.
  8. Na tym konkretnym wyjeździe spędziliśmy 2 noce w jednym miejscu - i to w zasadzie jedyny nocleg podczas wyjazdu. Wcześniej kamper stał 2 tygodnie na betonowym parkingu. Po postoju na parkingu nie zauważyłem nigdy zaparowanych szyb. W czasie tych 4 miesięcy odkąd mam kampera, najdłużej staliśmy w jednym miejscu 5 nocy - pod koniec sierpnia. Ale w moim przypadku nie zauważyłem, żeby latem, aż tak woda się skraplała na przedniej szybie - być może dlatego, że latem używałem klimatyzacji? Zdecydowana większość wypadów to były wyjazdy typowo weekendowe z jednym noclegiem.
  9. O to to. Słuszna uwaga z którą chyba muszę się zgodzić po tych całych perturbacjach. A dodam tylko, że mój kamper nie zepsuł się w trakcie zimy tylko pod koniec października tj. jesień Na zewnątrz było Ok 10 stopni w nocy, przelotne niewielkie opady deszczu i silne zamglenie. Samochód zaparkowany na kempingu na trawie.
  10. No właśnie podobne zdanie miał doradca, który przyjmował zgłoszenie. Narracja szybko się zmieniła, gdy zacząłem sprawę eskalować wyżej. Tam jednoznacznie stwierdzono, że wina leży po stronie Forda. I gdyby mieli jakieś wątpliwości - bo przecież mieli już takie przypadki i jak się okazuje nawet w tym samym ASO - co do tego czy powinni to robić z gwarancji, jestem niemal pewien, że by tego nie robili. Czy powinienem się cieszyć? No nie wiem, wydałem na nowy samochód duże pieniądze, właśnie po to, żeby mieć gwarancje i nic się nie psuło i o nic się nie martwić. Użytkowałem go zgodnie z przeznaczeniem. Po czym okazuje się, że nagle wszyscy mają Cię gdzieś i próbują spuścić na drzewo. Dopiero po 2 tygodniach eskalowania problemu wyżej, ASO przyznaje się do błędu. Podejrzewam, że znajdzie się wielu takich, którzy odpuszczą sobie temat ASO i zrobią to na własny koszt... Być może ten temat i ten założony przez kolegę @marcincin1 na forum CT pozwoli uniknąć podobnych problemów innym użytkownikom.
  11. A po czym stwierdzasz niewłaściwe użytkowanie? Nie rozumiem?
  12. Całe szczęście ASO - główny zainteresowany - uważa inaczej i jak wynika z dyskusji, podejmował się również w innych przypadkach naprawy gwarancyjnej co o czymś świadczy A jeżeli ty nie widzisz różnicy w celowym zatopieniu samochodu w wodzie, a skraplaniu wody na jakimś elemencie konstrukcyjnym samochodu pod deską rozdzielczą to nic na to nie poradzę Rozumiem, że jakbyś miał dla przykładu nową zmywarkę, a z jakiegoś powodu okazało by się, że na jej komputerze skrapla się woda, to też byś twierdził, że to wina użytkownika? No cóż, wtedy serwisy faktycznie nie miałyby nic do roboty bo za nic nie odpowiadają. Wszystkiemu winny użytkownik
  13. Dopiero zauważyłem ten post! Dzięki za link Marcin! Potwierdza to tylko moją teorie, że jest to szeroki problem w Fordzie. Czyli wychodzi na to, że Ford problem zna i jest to wada konstrukcyjna Forda. Co zresztą sami mi przyznali poniekąd mówiąc w końcu, że jednak (wbrew temu co twierdzili na początku) mieli podobne problemy z zalaniem BCM... I dokładnie są świadomi, że problem jest po stronie Forda. I że są zobowiązani do naprawy gwarancyjnej. Dzięki za te odpowiedzi! Mam nadzieje, że kolejnym osobom które trafią do tych postów pomoże to w rozwiązaniu sprawy w ASO - bo wychodzi na to, że Ford mimo tego, że zna problem najpierw próbuje wszystkich spuścić na drzewo pod pretekstem nieszczelnej zabudowy... Dziwi mnie w takim razie nadal czemu Benimar nie jest w ogóle zainteresowany rozwiązaniem tej sprawy raz na zawsze? Na ich miejscu zebrałbym wszystkie takie przypadki i eskalował w centrali Forda. Nawiązując jeszcze do tego co napisałeś @marcincin1 pod tym linkiem: "Ja wiem w czym był problem, zabezpieczę się na przyszłość i będę monitorował sytuację aby nie dopuścić do podobnego bardzo niebezpiecznego zdarzenia. W kontrolowanych warunkach wykonam test i sprawdzę gdzie dokładnie woda się wykrapla. Pytanie tylko, co z resztą kamperów. Kiedyś ktoś w niesprzyjających warunkach może przez taką wadę konstrukcyjną mieć spore problemy, gdzie utrudniony powrót z wyjazdu może być jednym z najmniejszych. Gdybym np. był na nartach i właśnie ruszał z jakiejś przełęczy krętą i stroną drogą... " Mnie całe szczęście to spotkało na kempingu ok 100 km od Wrocławia, rano przy próbie odjechania z niego. Niestety byliśmy z naszym 4 miesięcznym dzieckiem przez co sama awaria była mega uciążliwa (zorganizowanie zastępczaka, zapakowanie się z całym bagażem z kampera do osobówki, noclegów w hotelu, itd.) - aczkolwiek faktycznie cieszę się, że nie miałem takiej sytuacji jak ty, że wszystko wydarzyło się na trasie w czasie jazdy...
  14. Dzięki za tą informacje! Można wiedzieć czy w Twoim przypadku ostatecznie zrobiono to w ramach gwarancji? Przekażę te informacje również do mojego ASO, żeby może poza tym co sami zaproponowali, zrobili modyfikacje jak u Ciebie. A możesz wytłumaczyć dlaczego? Kto w takim razie jest winien i powinien zapłacić za naprawę? Użytkownik nowego samochodu, który nie zalał komputera? Benimar w którego zabudowie nie znaleziono nieszczelności? Czy Ford który nie umie wytłumaczyć jak tam znalazła się woda, mimo, że twierdzą, że nie powinno w żadnym wypadku jej tam być.
  15. Na jakiej podstawie stwierdzasz, że nie ma podstaw? Czy to moja wina, że jakimś cudem woda dostaje się do komputera? Chciałbyś kupić nowego kampera w którym mimo wietrzenia i ogrzewania przedniej szyby zalał się komputer najprawdopodobniej od kondensacji wody? Ford świadomie sprzedaje tysiące samochodów pod zabudowy - jeżeli nie przemyślał czegoś takiego jak odpowiednie odprowadzanie skroplonej wody z przedniej szyby - to czemu użytkownik końcowy ma za to płacić? ASO samo twierdzi, że nie powinno tak być. Sami twierdzą, że komputer powinien być przed tym zabezpieczony. Sami zrobili test szczelności i nie wykazali nieszczelności w zabudowie. Jeżeli woda kondensująca się na przedniej szybie może spowodować zalanie komputera pod deską rozdzielczą to z jakiej racji ja powinienem być za to odpowiedzialny? ASO samo twierdzi, że skondensowana woda powinna być odprowadzona gdzieś do systemu klimatyzacji, zamiast cieknąć po kablach. Gdzie tu wina użytkownika? Tym bardziej, że ASO przyznaje się do tego, że temat jest po ich stronie i sami wykluczają opcje z wodą skondensowaną na przedniej szybie - bo patrz wyżej, powinna zostać odprowadzona, jakimś tam kanałem. Kroki, żeby temu zaradzić - mata - podejmę tylko dlatego, że nie mam ochoty kolejny raz czekać miesiąca albo 2 na naprawę gwarancyjną... Tak, to potwierdzone. ASO wymienia komputer w ramach gwarancji i wykonuje dodatkowe kroki w ramach gwarancji, więc na wszystko będzie nadal gwarancja.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.