Skocz do zawartości

ukasz6

Użytkownicy
  • Postów

    134
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O ukasz6

  • Urodziny 10.07.1986

O mnie

  • Imię
    Łukasz
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Beskidy
  • Zainteresowania
    kolarstwo, caravaning
  • Zawód
    §§§

Sprzęt

  • Sprzęt
    Przyczepa
  • Model
    Tabbert Da Vinci 560 HTD
  • Holownik
    Volvo XC 90 B5

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia ukasz6

Forumowicz

Forumowicz (3/3)

  1. Ja również zrobiłem podobny patent z tym materacem.Podłożyłem pod zasłonkę filc i jest ok. Średnio przemyślany patent zastosował w tym wypadku Tabbert.Za to sama koncepcja rozsuwania łóżka na noc jest super
  2. Ja uważam, że alde na wiosenne i jesienne eskapady to game changer w kwestii komfortu cieplnego. O zimie nie wspomnę, bo to wiadoma sprawa. Miałem trumę 6, teraz mam Alde i bez dwóch zdań wybrałbym je jeszcze raz. Podpisuje się pod opinią kolegi Prokota, mam takie same odczucia.
  3. Ja ostatnio miałem 2 elektryki na dyszlu, do tego bakista full i wyszło 140 kg nacisku
  4. Nic dodać,nic ująć.Wybrać interesujący nas model i pisać do dealerów.Wbrew pozorom cała ta „papierologia” jest do przejścia.Ja jestem zadowolony i gdybym miał raz jeszcze decydować się na zakup to w ciemno kieruje się na rynek naszych zachodnich sąsiadów.
  5. Ja mam nowego Rangera.Wersja Wildtrak.Silnik 2.0 biturbo.Jestem po pierwszych holowaniach przyczepy (2 tony).Do tej pory ciągałem volvami.Ostatnio xc 90 B5 diesel (mam nadal ten samochód) i co by nie mówić to czuć,że ford jest stworzony do takich zadań.Kawał wozu,3.5 tony na haku,auto rozpoznaje przyczepę i działają nadal wszyscy asystenci (włącznie z asystentem martwego pola!),jest tryb towing (holowanie),skrzynia biegów robi robotę.Co ciekawe najbardziej obawiałem się silnika,ale jest to dla mnie największy plus.Mega dobre spalanie w porównaniu do 3.0,wystarczające osiągi (ma 500 nm momentu) i idealnie zestopniowana skrzynia.Nie ma żadnej zadyszki,fajnie się rozpędza i ciągnie przyczepę bez najmniejszego zająknięcia.Komfort jazdy jest jak na pickupa MEGA DOBRY.Naprawdę nie czuć znanego z tego typu aut podskakiwania i niestabilności tyłu.Wiadomo,że nie jest to poziom SUV premium,ale naprawdę nie można narzekać.Wykończenie i wyposażenie jest praktycznie kompletne i bardzo dobre.Mam również fabryczny hardtop więc ze zwykłej paki robi się ogromny i przepastny bagażnik.Przydaje się na wszelkiego rodzaju eskapady.Jak dla mnie póki co to auto to strzał w 10.Trzeba tylko przyzwyczaić się do sporych gabarytów,ale ja to traktuję jako zaletę.
  6. O Panie... Toż to na chleb:D Ja myślałem, że Tabbert wymyślił taki designerski kosz i ładowałem tam worek i śmieci. Chyba zrobię tak samo, bo to jest średnie rozwiązanie. Co do wyważenia to ja mam podobne spostrzeżenie - po dociążeniu przodu przyczepy jedzie się bardzo stabilnie i pewnie.
  7. Jazda z przyczepą na tyle ogranicza prędkości przelotowe, że zużycie paliwa jest pomijalne. Ja mam duży box dachowy (Thule XL) i czy mam założony czy nie to spalanie jest relatywnie zbliżone. Zakładam go tylko na najdłuższe eskapady wakacyjne kiedy jestem doładowany na maksa i faktycznie ilość miejsca na dachu to jest zbawienie:)
  8. No mam jak nic😎 Ale rozumiem,że to tylko jakiś częściowy gift,ale cały system alko trzeba sobie dokupić?Nawet nie wiem czy u mnie to świeci,kompletnie nie zwróciłem uwagi.
  9. Mamy niemal identyczne przyczepy, więc nie ma siły, że tak nie wyjdzie. Myślę, że ta woda to główny winowajca i po zostawieniu niezbędnego minimum na drogę będziesz miał temat z głowy:) Zastanów się jeszcze nad bagażnikiem na dyszel bo dając tam 1 lub 2 rowery robisz nacisk jaki tylko chcesz.
  10. No to coś dziwnego…Ja sprawdzałem na 2 wagach - tej fabrycznej na kółku i swojej akcesoryjnej.Może masz jednak za dużo z tyłu?Ja mam tylko 1 butlę w bakiście🧐 i i tak wychodzi w miarę sensowny nacisk. Wiadomo,że każdy kilogram robi mocną przeciwwagę i efekt finalny jest jaki jest.Ja w zbiorniku mam ok. 5 L wody na podróż.Dodatkowo ciężkie graty staram się trzymać na czas podróży w przedniej części przyczepy.Sumarycznie zbiera się trochę tej wagi.Myślę,że możesz mieć za dyżo rzeczy w bagażniku przyczepy.Dołóż do tego obciążenie wodą ze zbiornika i efekt jest jaki jest.
  11. Póki co mam 70 kg z 1 rowerem na dyszlu więc jest ok.Oczywiście bakista załadowana (dałem tam na stałe m.in. zapas). Myślę,że jak właduje na bagażnik elektryka żony to już będzie aż nadto i coś przeniosę do tyłu pod łóżko. U Ciebie na pewno będzie tak samo 😉
  12. Nie mogliśmy wytrzymać i wyrwaliśmy się na 1 nocke do zaprzyjaźnionej agroturystyki. Pierwsze spostrzeżenia: 1.Alde to jest game changer - po prostu rewelacja.Ciepełko jak w domu,żadnych nadmuchów,suchości,córcia bawi się bezstresowo na cieplutkiej podłodze. 2. 250 cm szerokości daje dużo więcej cm w środku niż mogłoby się wydawać.Jazda i przejście na większą szerokość nie stanowi żadnego problemu (tutaj większość forumowiczów miała trafne spostrzeżenia i rady dla mnie). 3. Spalanie jest zdecydowanie wyższe.U mnie doszły 2 litry/100 km,przy czym jadę odrobinę wolniej.Gabaryt i opór powietrza robią swoje. Niby 250 kg różnicy względem poprzedniej przyczepy,ale silnik częściej redukuje,trzeba go bardziej dociskać i auto ma większy apetyt na ropę 😎
  13. Sprzęt był odpięty i w całości stał na wadze;) sprawdzałem dla siebie więc musiało być maksymalnie dokładnie.
  14. Przyczepa doposażona w ostatnie potrzebne dodatki i tym sposobem „ready to go!”. Przy okazji odważyłem się wjechać na wagę i ku mojej zaskoczeniu……nie jest źle! 2 butle,wstępne klamoty kempingowo mieszkalno kuchenne,full woda,koło zapasowe i 2 zgrzewki żywca zdrój w bakiście dało łącznie 1880 kg. W poprzedniej przyczepie zapas był podobny więc spokojnie stosując dotychczasową logistykę mieszczę się w 2000 kg DMC.
  15. Ja dobiłem do 75 - 80 kg i myślę,że to optimum dla tej przyczepy.Jak miałem 50 kg to ewidentnie podskakiwała i powyżej 90 km/h jechało się średniawo.Dociążenie zlikwidowało temat w 100%.Myślę,że przy Twojej X5 taki nacisk będzie ok. Zestawy mamy bardzo zbliżone. Z tą wagą przyczepy to nie tak źle nawet.Myślę,że przy mądrym pakowaniu nie wyjdziesz za bardzo ponad limit 2 ton.Niestety nie ma opcji żeby wszystko ładować do przyczepy.Cięższe rzeczy muszą podróżować w aucie.Przyzwyczaisz się,ja już to przerabiałem w poprzedniej hobby.Kwestia drobnej logistyki;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.