Skocz do zawartości

JarekLubelskie

Użytkownicy
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

21 wyświetleń profilu

Osiągnięcia JarekLubelskie

Nowy

Nowy (2/3)

  1. dzieki za infor, ja jej jeszcze nie widzialem, dopiero jutro wybieralem sie do sklepu obejrzec. Moje pytanie wogole dotyczy czy warto sie bawic w takie skrzynie, jezeli tak to z jakiego materialu szukac?
  2. Witam Na początku sorry za odgrzebanie tematu. Jezdze autem typu kombi tak jak Wy na dalekie wyprawy. Na dachu mam box pojemnosci prawie 600 litrow. Z uwagi na to ze auto traktuje jak mini kamper czesto z druga połowką robimy z niego sypialnie. Oczywiscie jak zawsze brakuje miejsca na przerzucenie jakis tam klamotow. Ostatnio zastanawiam sie nad zakupem platformy na rowery oraz box na hak. O ile platforma na rowery przyda mi sie rowniez na rowery i tu nie zaluje kasy o tyle boxy na hak nie są tanie a bylby uzywany 1x w roku. Zaczalem ogladac skrzynie ogrodowe czy narzedziowe w roznych budowlanych sklepach. I teraz moje pytanie. Skrzynie sa niejednokrotnie tansze 4-5x niz typowe boxy na hak. Zdarzaja sie skrzynie w ktorych mozna zamontowac klódkę. Kusi mnie ich cena tylko zastanawiam sie jak to jest z przepisami? Czy moge na platforme na hak zamontowaoc dowolna skrzynie jaka mi sie podoba? Domyslam sie ze box ma homologacje, moja skrzynia jej nie bedzie miala. Czy jazda z taka skrzynia moze powodowac jakies problemy przy przekraczaniu granicy? Bylbym wdzieczny za jakas podpowiedz, czy waszym zdaniem warto sie pchac np w taka skrzynie? https://www.jula.pl/catalog/ogrod/wyposazenie-ogrodu/meble-ogrodowe/poduszki-i-skrzynie-na-poduszki/skrzynia-na-poduszki-018976/ Mysle ze ksztalt skrzyni nie ma znaczenia czy jest opływowy gdyz glownie zasłania ją od przodu auto. Czy ktos z was jezdzi z podobna skrzynią?
  3. Byłem 2 lata temu, samochodem osobowym śpiąc na dziko. Jeżeli idzie o dzikie noclegi to tak jak w Rumunii nie ma z tym żadnego problemu, nie brakuje też tam miejsc w których można zjechać z głównej drogi w pole aby się zatrzymać i biwakować. Nie wiem czy istnieją zorganizowane pola namiotowe ja w każdym bądź razie z nich nie korzystałem. Główne drogi są w dobrym stanie szczególnie oznaczone M14, M2 wszystkie inne gorszej jakości. Często zdarza się tak, że jedziemy asfaltem i nagle bez żadnych znaków droga zmienia się w szutrówkę. Generalnie drogi oceniam wyżej niż np w zakarpackiej Ukrainie. Mołdawia to takie połączenie Rumunii z Ukrainą. Na przejściu granicznym Rumunia-Mołdawia w okolicach Jassy bez problemu. Celniczka mołdawska była dla nas bardzo miła, co niektórych śmieszył fakt że wjeżdżamy z 3 letnim dzieckiem zwiedzać ich kraj . Tak czy owak celniczka udzieliła nam wszelkich informacji gdzie kupić winietę, co opłacić, gdzie się udać itd. Bardzo miło wspominamy pobyt w tym kraju. Co do sklepów to zaopatrzcie się przed wjazdem do Mołdawii w większe ilości jedzenia. Sklepy jeżeli się trafiają są bardzo słabo zaopatrzone. Nie ma praktycznie żadnych supermarketów, wchodzi się do dużego sklepu z półkami, a na półkach pusto. To chyba najbiedniejszy kraj Europy. Byliśmy przez 3 dni bo na tyle starczyło nam jedzenia, ogólnie warto odwiedzić główne atrakcje, w Kiszyniowie bez rewelacji - nawet u nas miasta 20 tysięczne mają ciekawszą starówkę. Wszystko to rekompensują widoki podczas jazdy. Mołdawia to kraj górek, podjazdów i zjazdów. Uważajcie również na wolnostojące zbiorniki - są bardzo brudne, a ich zapach niesie się na wiele kilometrów. Mam film z naszej podróży, jeżeli byłbyś zainteresowany to napisz na priv. Co do waluty to zabierałem Euro i leje rumuńskie i wymieniałem na leje mołdawskie
  4. Byłem w zeszłym roku w Albanii, z tym, że poruszaliśmy się autem osobowym z namiotem, bardzo bezpieczny kraj, jak masz pytania to chętnie odpowiem. Byłem z dzieckiem 3,5 rocznym, tu nasz film z podróży: https://www.youtube.com/watch?v=xCMMZSA7DdI
  5. Nawiązujac do 1 posta w temacie dot. mozliwosci biwakowania na dziko na Sithonia. Poniżej dane gps do dzikiego pola namiotowego w okolicach plaży Karidi 40.193577, 23.806223 W zeszłym roku (2016) biwakowaliśmy tam 2 dni samochodem z namiotem. Sąsiedzi byli z Serbii, Bułgarii, Grecji, Niemiec i Austrii. Bez problemu można wjechać przyczepą lub camperem (możliwe że trzeba podciagnąć gałęzie aby przejechać wysokim pojazdem). Miejsce jest pod drzewami, na moje oko na co najmniej kilkadziesiąt namiotów. Do wody 45 metrów, polecam Jak to wygląda?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.