Skocz do zawartości

olst

Użytkownicy
  • Postów

    105
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

1 obserwujący

O olst

  • Urodziny 19.10.1957

O mnie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Siedlce
  • Zawód
    programista, administrator systemów

Sprzęt

  • Sprzęt
    Przyczepa
  • Model
    TEC Caravan Tour Live 460TE 50-th 2007r DMC:1300
  • Holownik
    BMW X5 DMC:2695

Ostatnie wizyty

225 wyświetleń profilu

Osiągnięcia olst

Forumowicz

Forumowicz (3/3)

  1. Tu dużo już było opinii. Ja polecał bym Meltemi, na pozostałych nie mieszkałem, ale je obszedłem. Meltemi to ogromny sad oliwkowy, zawsze znajdziesz miejsce pod jedną z setek oliwek, bliżej lub dalej od wody. Własny basen, porządne WC. Wogóle to raczej kemping wszystkomający... Pzdr Stefan Olszewski Widzę że jedziesz tą trasą co ja w 2017. Tylko zahaczyłem o Nafplio. Poczytaj , może coś Ci się przyda. Ja może we wrześniu na ukochaną Sithonię....
  2. Na potwierdzenie, fotka z 03-09-2019r. Ta zielona parasolka na pierwszym planie to nasza:
  3. @mirmar Dzięki za opis i fotki. Coś za coś, pogoda za fajne miejscówki. To możliwe tylko teraz, bo już nie w czerwcu - wybijcie sobie z głowy wjazd w niektóre miejsca. Np. Orange Beach to w sezonie pełna komercja. Żółte parasole przy barze (płatne) i głośna muzyka. Tłumy ludzi, brak miejsca na ręcznik. Wjazd autem niemożliwy. Trudno o zaparkowanie nawet w lesie przy drodze dojazdowej, czy w lesie przy asfalcie. Ale warto tam być, jak już pisałem zwłaszcza na sąsiadującej Mega Portokali..... Pzdr
  4. Powróciliśmy w sobotę "10-tką" bez problemów. Dzięki Staszek @visitor1967 za całokształt, było OK - dzięki Tobie . Dzięki dla innych organizatorów. Pogoda jak to w maju, ale 1 maja było tak słonecznie, że opalaliśmy się (piszę aby odniesmaczyć zniesmaczonych ? ). Pozdrowienia dla wszystkich spotkanych zlotowiczów . Stefan, Ania i Zosia.
  5. Będę miał wolny czwartek.. Proszę o dopisanie: olst - 2 osoby + dziecko 8 lat. Szczególne pozdrowienia dla organizatora . Stefan
  6. Mieszkałem na Belveder 2 tyg. - przyczepa stała w sumie 6 tygodni. Belveder też należy do tych dużych. 2. czy nawet 3. wyższe kaskady zajęte pod namioty i bungalowy kempingowe, dolne kaskady na przyczepy - wszystko parcelowane. Parcelki ok. 70-110 m2, wystarczające. My wyprowadziliśmy na czas pobytu kuchnię na zewnątrz (wyspa kuchenna zlew, kuchenka, szafki, mikrofala, stolik), bo było podłączenia do ZW i kanalizacji, ma każda parcela. Za gorąco na przebywanie (i gotowanie) wewnątrz przyczepy. Kemping jest raczej drogi, bardzo drogi ? . W sezonie ok. 15 sierpnia płaciliśmy za parcelę z 2 osobami tak do 200 zł/doba. Polaków nie było wielu (jeśli to z namiotami), większość raczej Niemcy i Holendrzy. Wyposażenie: Sanitariaty to, jak pisał kolega wyżej, najwyższy standard - i sprzątane non-stop. Plac zabaw jest, choć mały, baseny dla dzieci praktycznie 2. bo dorośli nie korzystali, nie są duże. Plaża obok restauracji ma 8-10 metrów piasku - to dla dzieci, reszta zejść z drabinek na głębszą wodę (choć dzieciaki i tu sobie dawały radę). Jest las iglasty i piniowy tuż nad wodą, są pojedyncze drzewa liściaste i pinie tuż nad wodą, zawsze znajdziesz cień. Parasole niepotrzebne. Oczywiście restauracja, barek, lody. Jest spacerowe przejście, tak na wieczór, ok. 1,5 km przez las wzdłuż plaży do promenady kompleksu Medena (ładne piaszczyste plaże, butiki, sklepiki, bary, restauracyjki). Do zwiedzania miejsce wypadowe idealne. Można na północ (Zadar, Krka, Plitwickie, itd) i południe (do Trogir choćby codziennie, Ciovo polecam widok ze Slatine, Split, Makarska, itd) Ja miło wspominam - polecam. Może przed sezonem będzie taniej... Aha. Rowerów nie polecam, za gorąco i te przewyższenia ... A ścieżek totalny brak, i wszędzie. Chociaż na kempingu by się coś przydało, np. dojechać do sklepu. Ja obecnie zabieram mały stary składak Wigry 3 . Pzdr Stefan
  7. Ups...... Nooo. Gusia - przepraszam za moją bezmyślność . Dzięki wszystkim za namiary, Galeb jest OK. O to mi chodziło. Jak jechałem, widziałem te małe kempingi nad wodą, dość zapełnione. Ja zawsze szukam czegoś większego, z infrastrukturą. Tego nie widziłem. Jak patrzyłem na Stret-View też go jakoś nie widać, tylko za siatką rzeczywiście stoją przyczepy - jest duży. Sprawdziłem ceny. Za 14 dni na parceli A i dwie osoby wyjdzie ok. 390 euro, tj 120 zł za dobę - do przyjęcia. Pzdr "Stara się zrobiła i Jej się niechce " P.S. Ale Cię przywitali....?
  8. A coś Panowie w okolicach lub w samym Omisiu. Jak tam pięknie....
  9. Tak, pisałem o tym: I więcej w "Grecja 2017"... od strony 4. Radzę poczytać... Tak naprawdę, to zapłacisz w zależności od trasy którą będziesz jechał. Jeśli byś jechał tylko autostradami, najkrótszą drogą, przez Saloniki, Katerini, Larisę, Wolos, Ateny, Trypolis i tu na Spartę - to jest ta droga którą odwrotnie szybko wracałem do domu. Wtedy wyszło trochę ponad 100 euro (teraz dojdzie parę euro za Gevgelija-Saloniki). Natomiast nie myślę abyś tak jechał, jak "podumasz" to szkoda nie zajechać do np. Meteorów, czy potem do Myken i Grobu Agamemnona ? , Argos, Nafplio, Tolo, czy Olimpia, Delfy, itd. To zmieni Ci koszty przejazdu, bo te lokalne drogi też są OK. I ciekawy jestem co zdecydujesz, czy będziesz miał tyle sił w sobie aby to ominąć Pzdr Stefan
  10. Jak pisałem w ub. roku 2018 wakacje poświęciłem Sithonii. Poznałem większość plaż i kempingów. Miał to być tylko i typowy wypoczynek - i był :-) Kemping Thalatta jest najlepszy i chyba największy - pewnie na 2-3 tys osób. Przy tym "europejski", wszystko mający , a jak na Grecję to rzadkość. No jest problemem wjazd, jak zresztą do większości. Wjazd jest z drogi głównej, przypominającej naszą pętlę bieszczadzką, tylko wokół Sithonii. Z drogi w dół, dość stromo, ale asfaltem. Zakręt 90 stopni (jest lustro). Potem do recepcji wąsko - i dwie przyczepy się nie miną - na odcinku 200 metrów. Ale już alejki na samym kempingu szerokie i asfaltowe. I potem już niczego czepić się nie można. Każdy kemping ma dostęp do morza, znajduje się po tej stronie drogi, i zawsze w dół. Plaże kempingowe są raczej duże, śliczne, zagospodarowane, z wypożyczalniami. Ale większość najpiękniejszych plaż Sithonii jest tzw. "dzikich". Może inaczej: nie przy kempingu. Co prawda kemping "Planitsitsi" ze swoją plażą ma widokówkę w sprzedaży (że plaża taka fajna), ale przypomina plażę z Thalatta czy Armenistis. Orange Beach, Mega Portokali to plaże typowo dzikie, z dojściem przez las w którym są miejsca parkingowe (można też parkować na dziko). Trzeba trochę dojść, tak 200m dróżką lub ścieżką w lesie. ALE WARTO !!!! Karidi, Lagonisi, Lagomandra, Koviu, Toroni i inne są jakby w miejscowościach, zjazd z drogi w stronę morza, potem szukasz miejsca na zaparkowanie najbliżej jak się da. Warto na Sithonii ruszyć tyłek i pojeździć.... Pzdr
  11. Jeśli chodzi o Bieszczady, ,to moim skromnym zdaniem masz dwa kempingi do wyboru, pomimo pokazywania przez googla wielu. Wszystkie one raczej na papierze, lub dodatkowo przy ośrodku. Daruj sobie "Jawor", kaskadowy, zawsze zatłoczony, zapachy z dołu, głośny i imprezowy. Jeśli już to radzę spokojny, dziki, blisko szlaków (nawet na nich) "Górna Wetlinka", lub cywilizowany, ale i bardziej oblegany "Cypel". Wiele już było na forum, ja pisałem tu o "Górna Wetlinka": https://forum.karawaning.pl/topic/13238-kempingi-w-wetlinie/?page=3&tab=comments#comment-558684 Potem byłem też 7 dni na "Cypel". Pogodę mieliśmy OK, więc narzekanie na błoto i inne takie odpadło. Narzekanie na właścicieli i ich niekomunikatywność też się nie potwierdziło, nic zresztą nie oczekiwałem. Dostaliśmy przypadkiem "widokową" parcelę i bardzo nam się podobało. Tu raczej wypoczynek nad wodą, rowery, łódki, spacery, przejażdżki autem w okolice. Dużo rodzin z dziećmi, dużo też namiotów. Pzdr Stefan
  12. Oooooo ......., Paweł, ?, leżysz pod moim ulubionym parasolem obok delfinka....
  13. Ale wiesz KubaL, dopóki nie zobaczyłem Mega Portokali też uważałem Simos za najpiękniejszy z odwiedzonych, zwłaszcza kolor wody pomiędzy portem Punta i Elafonisos (do dziś mam tapetę na ekranie ?). Obecnie jeśli miałbym jechać na wypoczynek, na "leżakowanie" -to tylko Sithonia. 800km bliżej . A woda, widoki.... ?
  14. Czyli myślisz o Sithoni . W ub. roku 2018, we wrześniu, objechałem praktycznie większość kempingów. Raczej po stronie wschodniej jest ich więcej i lepsze, także plaże. Na str. zachodniej byłem na plażach Porto Koufu, Toroni, Paradisos, Lagomandra, Kouviu. Polecam jednak plaże wschodnie, zwłaszcza Mega Portokali (w/g mnie najpiękniejsza), oczywiście Orange Beach, Lagonisi, Karidi. Jeśli chodzi o kempingi w Sithoni - obejrzałem kilka (gdzieś pisałem o tym). Wszystkie one to dla mnie nie ta europejska klasa, wielkość, wyposażenie, zwłaszcza WC. Choć są i urokliwe np. Valti. Na dłużej, więc oglądałem Armenistis, Lacara, Porto Elea, Akti Onejru, Melissi, Pitsoni. Mieszkałem 7 dni na Platanitsi. Polecam jeden. Jednak Thalatta ma to wszystko co potrzebne (może problem z kuchnią), wielkość, basen, sklepy, bary, beach bar, restauracje, dużo węzłów sanitarnych z normalnymi WC (sedesy). No i dlatego pełno tam ludzi - tak z parę tys. Wjazd i wyjazd to problem w sezonie, najlepiej wyliczyć raniutko lub w nocy. Ale miejsce zawsze gdzieś jest. Można jeździć na te wymienione piękne plaże w "górę" i na zachód - jesteś pośrodku. Pzdr Stefan
  15. 1. Z trasą i noclegami było już wiele. Do Węgier włącznie nie ma problemu. Parkingi piękne, olbrzymie, z węzłami sanitarnymi, zawsze coś znajdziesz, choć najlepiej szukać po 18:00. I tak potem może obok podjechać lodówka ?. 44.343812, 21.079668 Ja chcę Ci wrzucić tylko jedną w/w lokalizację, wg mnie najlepsza w Serbii (Serbia to zawsze dla większości obawy). Przed Jagodiną, w Wielika Plana. To jedyny McDonald przy autostradzie, obok hotel (polecam ich Pljeskavicę), z CPN i parkingiem tuż przed, po stronie prawej w kierunku na Grecję. Zjeżdżasz bez problemu, auta stają na wysepce, ale i wzdłuż drogi, można coś znaleźć zwłaszcza wcześniej.... Jest kran z wodą, i WC w McDonalds. Jeszcze nie odkryty do końca. Jest trochę miejsca. Nam pasowało, bo prawie w środku Serbii. Zasięg z tego miejsca do np. Meteory czy Sithonia taki, że na 15:00 - 18:00 spokojnie dojedziesz. 2. Meltemi ma parcele w strefie nadmorskiej (mi udało się zakotwiczyć na ZEUS). To najlepsze miejsca, bo blisko do plaży, basenu, lodówek, i dwóch węzłów sanitarnych. Ale kemping to parę hektarów sadu oliwkowego (starsze drzewka). Widziałem przyczepy w środku sadu, jakoś wjechali, aby być dalej i samotnie. Zresztą, jak się nie można dogadać to dalej (obok) są jeszcze dwa kempingi. Niektórzy mówią, że Githio Bay jest lepszy (też z basenem) bo mniejszy. 3. Kolega pawel1966 ma rację, okolice Nafplio są piękne i dużo do zwiedzania (choćby po drodze). Może źle się wyraziłem, patrząc raczej z mojego punktu widzenia na wyprawy do Grecji. Jak w filmie Avatar ?- na Peloponezie gdzie nie spojrzysz - to jakiś zabytek.... Ja staram się pogodzić zwiedzanie 20-30% czasu i odpoczynek reszta. Dlatego szukam wygodniejszych kempingów, a dojechać 200 km zawsze można zwiedzając kraj od środka. U mnie ten rok to była Sithonia, tu do zwiedzania może niewiele, ale plaże przebijają to co widziałem na Peloponezie. Zażywałem kąpieli na 13. plażach mieszkając na kempingach Platanitsi potem na Thalatta. Mega Portokali, Lagonisi, Karidi, Toroni, Lagomandra czy Kouviu nawet w/g mnie lepsze od Elafonisos czy Voidokilii. Pozdrawiam - Stefan Jak uszczegółowisz wyprawę - co wiemy powiemy ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.