Lukers

Byla.

Bylem przy kempingu po 19 wczoraj. Lipa - jakby nieczynny zero ludu i dopiero cos sie tam rozkladalo. Pojechalem dalej i jestem po noclegu na autostradzie za miastem Dova. Droga do autostrady z Oradeii to istna masakra. Noc, gory, remonty drog (czasami ich kompletny brak tylko kamienie) Za chwile ruszamy i chyba najgorsze za nami. Hej.

Bylem przy kempingu po 19 wczoraj. Lipa - jakby nieczynny zero ludu i dopiero cos sie tam rozkladalo. Pojechalem dalej i jestem po noclegu na autostradzie za miastem Dova. Droga do autostrady z Oradeii to istna masakra. Noc, gory, remonty drog (czasami ich kompletny brak tylko kamienie) Za chwile ruszamy i chyba najgorsze za nami. Hej.

Ok. Czesto korzystamy wylacznie z wc w przyczepie. Prysznice sa ok?

Ok. Wielkie dzieki.

Przejazdem. Jutro ok 19 bedziemy na tym kempingu. Jak bedzie bardzo fajnie to zostaniemy do wtorku.

Hej jutro już wyjazd. Kemping z basenem pod lasem namierzyłem, nie mogę namierzyć tej knajpki (ulicę znalazłem) chodzę ludzikiem w google maps i widzę że tam knajp więcej niż jedna :-) Pamiętasz nazwę tej knajpki? ŁM

Jutro 7 rano wyjazd.

jedziemy nad morze, a zwiedzanie to już wypady z campingu, no chyba, że trafimy na coś ciekawego na trasie.

Decyzja podjeta. Wyjezdzamy 25 czerwca o 7 rano. Kierunek Rumunia docelowo kemping popaz zodiac nad m. Czarnym. Z tego co przeczytalem to piekny kraj i jestesmy bardzo ciekawi co przyniesie ten wyjazd. Jedziemy przez Slowacje i Wegry. Pozdrawiam.

Tak przez Węgry, bliżej jest przez Ukrainę ale słyszałem że drogi nieciekawe i że granice mało komfortowo się przekracza.

Ok. Dziekuje.

Witam, w planie miejsce docelowe to kemping popas zodiac. Startujemy najprawdopodobniej 24 czerwca z Lublina ok godziny 7:00, dojeżdżamy do Rumunii do miejscowości Oradea i tam nocujemy, rano ok 8 po śniadanku droga w kierunku wspomnianego kempingu. Jak coś to pisz, ewentualnie do nas dołączycie na kempingu. ŁM

Dasz namiar na ten kemping?

Masz sprecyzowany cel podróży do Albanii? Zająłem się już na dobre planowaniem wyjazdu do Rumunii (pojadę solo jak nie będzie chętnych), więc z powodu braku zainteresowania moim terminem odpuściłem Albanię do której w pojedynkę nie będę się cisnął. Generalnie dwa dni różnicy w terminie wyjazdu nie robią problemu. ŁM