Skocz do zawartości

kooh

Użytkownicy
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O mnie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    dolnoślaskie

Sprzęt

  • Sprzęt
    Brak

Osiągnięcia kooh

Forumowicz

Forumowicz (3/3)

  1. kooh

    Najlepsze życzenia :) Jesteś przykładem - widać nic nie jest lepsze dla człowieka od karawaningu

  2. W Jerez dużo się dzieje - popatrzcie na kalendarium: eventy Festiwal flamenco jest słynny - trzeba wcześniej rezerwować noclegi. Kuszą mnie warsztaty gitarowe...
  3. A ja niestety muszę jechać latem. A latem to bilety lotnicze kosztuję i lot samolotem wychodzi drożej niż przejazd autem. No i nie 10 a 14 dni, a to 0 40% dłużej
  4. Ja chciałem bez punktów - miałem wcześniej ekcesy (jeden był za 10) i nie mogłem sobie pozwolić na kolejny pkt.
  5. Zainstaluj jeszcze raz i bedzie OK Jeżeli chodzi o jazdę po Polsce to lepszej nawigacji od NaviExperta nie ma. Jeżdżę na okrągło po Polsce (taka praca) i be NE nie dałbym rady. Na Europę to chyba Automapa... chociaż po Europie to z mapą na papierze też jest OK
  6. Niestety moje życiowe doświadczenie mówi: kolega Tomek jest wyjątkowy. Dlatego mam dla niego wielki szacunek. Bo trudno musi mu być w pracy. Miałem kiedyś jeden dzień, w którym uwierzyłem w policję... Jechałem z Wrocławia do Gdyni. Na samym końcu obwodnicy Gniezna złapali mnie na suszarkę. Sprawdzili dokumenty, zapytali gdzie pracuję i powiedzieli żebym wolniej jechał. Ja nauczony doświadczeniem mówię "jakoś się dogadamy". A policjant na to: "proszę jechać otrzymał pan słowne pouczenie". Zbaraniałem. Nic nie wzięli.... Dojechałem na miejsce i tego samego dnia powrót. Jechałem ostrożnie, zmęczenie było już spore. Dojeżdżam do Koźmina, tablica z ograniczeniem do 40km/h zwalniam... i po chwili widzę machającą świecącą pałę. Zatrzymałem się. Złapali mnie na suszarkę. jechałem 44km/h. W pustym miasteczku o 2 w nocy. Oczywiście musiałem się dogadać - ruch był mały więc kosztowało 100 zł. I straciłem wiarę w policję...
  7. Ja nie mam niestety takiego komfortu jak 30 dni urlopu Max to 21 dni. Mam plan na atak na Andaluzję. To jest ok 6000 km. Jednak jedyna opcja dla mnie to wyjazd bez "noclegu na kołach" Przyczepa odpada a Campera nie mam. Jest jednak jeden plus - samo auto przelatuje Niemcy błyskawicznie. Aby utrzymywać ekonomikę przejazdu jadę przez Niemcy 150-160km/h. We Francji trochę wolniej bo to drogo kosztuje. Ale i tak rozdzielam dojazd do Andaluzji na 3 dni - tyle ciekawych miejsc po drodze. Tak samo z powrotem. Jadę przez północna Francję do (omijam Portugalię) a wracam przez południową Francję.. Powrót też 3 dniowy. Trwa dyskusja na temat miejsc postojów. Jak na razie pewna jest Barcelona Sama Andaluzja ma w sobie mój główny cel Jerez de la Frontera. Jest to miejsce gdzie produkowany jest mój ukochany trunek (brandy de jerez). Tam spędzę 2 tygodnie na zwiedzaniu opalaniu oraz odwiedzaniu destylarni. Niestety ze względu na koszty noclegów nie chce mi wyjść koszt mniejszy niż 20000 zł na 3 osobową rodzinę A wyjdzie więcej bo przecież nie wyjdę z destylarni z pustymi rękami (( A co do dystansów - nie lubię przejeżdżać więcej niż 1200 km / dzień. Kręgosłup dostaje za swoje - trzeba zawsze pare dni postać dla regeneracji.
  8. Co prawda to prawda Moje auto ma napisane w instrukcji że pali 4,6 l/100 km na trasie. Raz mi tyle spalił - jak przejeżdżałem przez Szwecję A średnia prędkość: z Wrocławia do Gdyni jazda ile się da, na A1 170-180 km/h - średnia prędkość dla trasy 65 km/h. Szwecja: Przejazd Karlskrona -Olland max 90 km/h - średnia prędkość z trasy 76 km/h.
  9. Po odpaleniu zaczęli wrzucać do puszek?
  10. Z omijaniem campingów to możecie mieć problem. W Skandynawii wszystko jest drogie. Jak rozbijecie się na dziko i ktoś was zobaczy - macie 90% pewności, że wezwie policję. Generalnie jest tak ze wszystkimi zakazami - jak widzą że ktoś łamie zakaz, to natychmiast dzwonią na policję. Problem w tym że tablice informacyjne są tylko w ich pogańskich językach.... Szwecja jest jeszcze do przeżycia jeżeli chodzi o ceny. Norwegia to już masakra. Zaopatrzcie się dobrze w środki przeciwko komarom i meszkom Uważajcie na łosie - to nie żart- jest ich tam masa. Łażą po drogach jak po leśnych ścieżkach No i na koniec: Z Finami się napijecie mocno i głośno Szwedzi i Norwedzy sa bardziej zdystansowani i uśmiechnięci. Uśmiech kryje co naprawdę myślą. Chcecie akceptacji - zachowujcie się podobnie do nich. Jak nie jesteście wegetarianami - spróbujcie mięsa z wieloryba - jest w Norwegii w normalnej sprzedaży. Oczywiście obowiązkowy jest też skandynawski specjał Aqvavit - wódka na maceracie ziołowym Powodzenia na wyprawie PS. Wejdźcie na stronę naszego ministerstwa spraw zagranicznych i poczytajcie o Łotwie
  11. Kogut69- szacun. Wreszcie przeczytałem wszystkie posty. Niesamowite rzeczy robisz z tą Ivonką Jak będę w 3mieście to....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.