Czy możecie polecić te kempingi?

[zibi200]

Cześć, na przełomie czerwca/lipca zamierzam odwiedzić Włochy, czy możecie opisać Wasze doświadczenia na n/w kempach:

 

w prowincji Emilia Romania: Classe, Delle Rose, Vigna sul Mar, Centro Vacanze San Marino

 

w Toskanii: Stella del Mare, Molino a Fuoco

 

Dziękuję

[Miodzio]

Moim skromnym zdaniem, wybierając kemping we Włoszech powinieneś patrzyć czy posiada on cień na parcelach. Oprócz kryteriów typu cena, rozrywki dla dzieci, basen czy odległość od plaży, jest to według mnie dosyć ważny czynnik.

I tak patrząc na galerię:

Classe - mało cienia,

Rosse- cień jest

sul Mar - ?zdjęcia z zimowej scenerii?

San Marino - nie pchałbym się tam z przyczepą. San Marino to zwiedzanie jeden, góra dwa dni. Według mnie lepiej mieszkać gdzieś nad morzem i podjechać sobie do San Marino, niż mieszkać na zboczu tej góry, jest tam według mnie dosyć wąsko.

Myśmy mieszkali tutaj. Dojazd do Ravenny około 30 km, San Marino 110 km, Bologna 100 km. Kemping w lesie, mieszkasz pod piniami i zawsze jesteś w cieniu, dzięki czemu nie nagrzewa się tak namiot/przyczepa.

Możesz również użyć googlemaps do zobaczenia jak z góry wyglądają te kempingi.

[zibi200]

Dzięki Miodzio. Wybrałem właśnie te kempingi z uwagi na możliwość skorzystania z nich w ramach karty CC ACSI, którą posiadam, a niestety w tym terminie wyboru wiele nie ma. Jeśli chodzi o cenę to kemp, który proponujesz wyjdzie mnie około 34 E podczas gdy Classe 22 - już wiesz o co biega? Ale Twoje uwagi jak najbardziej słuszne i jeszcze się pozastanawiam - z pewnością odpuszczę sobie zgodnie z Twoją sugestią kemp w San Marino - faktycznie jak już to dojadę tam samochodem na jednodniowy wypad.

Pozdrawiam

[Miodzio]

Nie wiem w ile osób jedziesz , ale w pierwszy tydzień lipca za 2 dorosłe osoby:

Classe - 26 Euro ( chyba, że nocleg z karty ACSI, ale o tym niżej)

Mare Pineta - 29,70 Euro.

Ceny według cenników ze stron, więc różnica nie jest taka duża. Zresztą nie martw się, od Chioggi aż do samej Ancony, w każdej miejscowości masz kemping albo nawet parę. Według mnie cień to podstawa - według mnie na patelni może być ciężko i w dzień i w nocy, a w drugiej kolejności my patrzymy pod kątem dzieci (plac zabaw i animacje) i na basen dla dzieciaków. Plaże na tym wybrzeżu są porównywalne. Z googlemaps wychodzi, że parcele na przyczepy to totalna patelnia na Classe. Nie rezerwuj, jedź i oglądaj, wybierz co Tobie się będzie najbardziej podobać a po powrocie wstaw na forum relację.

Sprawdź tylko dokładnie tę kartę bo według mnie karta ACSI działa tylko poza sezonem. Z tego co wiem to w lipcu we Włoszech nie dostaniesz na tą kartę zniżki, próbowałem to ćwiczyć w zeszłym roku, wyszło, że jak ze względu na urlop żony jeździmy w sezonie to ta karta nic nie daje.

[zibi200]

Jadę w 2+2, przy czym jedno dziecko w wieku 8 lat a drugie malutkie. Karta ACSI na tych kempach obowiązuje do 10.07 i w moim przypadku różnica między tymi dwoma kempami a innymi ( m.in zaproponowany przez Ciebie) wynosi 15 Eur. Ja właśnie swój urlop zaplanowałem tak aby wycisnąć z tej karty maksymalne korzyści. Zahaczę o te 2 kempingi oraz o 2 na Toskanii i tak jak napisałeś - zobaczę czy da się na nich wypocząć. Znasz może jakieś niezłe miejsce tranzytowe w Austrii, w okolicach Wiednia żeby można było kilka godzin bezpiecznie przekimać?

[Miodzio]

Jeżeli posprawdzałeś tę kartę to OK. Jak wrócisz to daj znać jak z nią w rzeczywistości jest. Dla mnie osobiście przy Wiedniu trochę za wcześniej na nocleg jest, ale też ćwiczyłem zwiedzanie Wiednia i spanie na wiedeńskich kempingach. Ale z małym dzieckiem to raczej odpada. W sumie jak pojedziesz tak daleko żebyś był na tyle niezmęczony żeby bezpiecznie prowadzić i potem będziesz chciał stanąć, to zawsze przy jakiejś stacji benzynowej znajdziesz plac. Nie stawaj tylko przy TIRach chłodniach i ze zwierzętami. Fajne okolice to również Hartberg (około 430 km od granicy PL-CZ) lub Woerthersee obok Klagenfurtu (630 km).

W tamtych też okolicach dobry plac do spania ma piotrekbb, nie umiem teraz tego znaleźć, ale może on ci pomoże.

Każdy preferuje trochę inny styl jazdy, jedni chcą maksymalnie zwiedzać wszystko po drodze, inni tylko jedno - dwa miejsca, a jeszcze inni prą prosto do celu. Najważniejsze, że przyczepka daje ci możliwość wyboru, chcesz to jedziesz, nie chcesz to stajesz, nie podoba ci się kemping to jedziesz dalej. i to jest najfajniejsze. Ale planując z dziećmi 4 kempingi w dwa tygodnie, przynajmniej 3000 km, to można powiedzieć, że to bardzo duży plan.

My się wybieramy też do Włoch ale dopiero koniec sierpnia.

Powodzenia w planach i w podróży .

[zibi200]

Jeśli chodzi o ceny to tak, oczywiście przestudiowałem cennik ACSI i nawet potwierdziłem mailem na kilku kempingach (i we Włoszech i Chorwacji).

Planuję nocleg za Wiedniem gdyż prawdopodobnie wyjadę z domu dopiero około 17-ej i mam nadzieję dotrzeć w tamte okolice około północy, osobiście również wolałbym jak najbliżej celu ale nie mam pojęcia jak mała zniesie podróż i w jakim stanie psychofizycznym będę

Jeśli chodzi o ilość kempingów to zazwyczaj zmienialiśmy je max. po 5 dniach - fajnie jest przenieść się kilkadziesiąt kilometrów dalej i poznać inne "okoliczności przyrody" a że wyprawa będzie trwała 18 dni więc stąd taki plan. Pozdrawiam

 

 

 

PS. z tego co widzę to po 20-ym sierpnia też już można wyhaczyć jakieś kempy w Italii z ACSI. Ja się wtedy wybieram do Chorwacji - też już mam miejsca obrane

Edytowane 10 Czerwca 2011 przez zibi200 (wyświetl historię edycji)

[jawor61]

Cześć.

Stella del Mare też kiedyś wybrałem i spałem tam tylko 1 noc. Kemping niby przy plaży, ale najbliższa nie jest plażą prywatną kempingu, jest wąska i tylko można korzystać z parasoli i leżaków serwisu za chore pieniądze / dokładnie nie pamiętam 20-30 euro dziennie/ . Do szerszej, ogólnej plaży ok. 700m. i tłoczno na niej jak również kemping sprawia wrażenie gwarnego. Poza tym kemping czysty, zacieniony, basen OK, i w malowniczej zatoce ze skałkami do nurkowania / bliżej niż do ogólnej plaży/.

Pozdrawiam

[zibi200]

Cześć.

Stella del Mare też kiedyś wybrałem i spałem tam tylko 1 noc. Kemping niby przy plaży, ale najbliższa nie jest plażą prywatną kempingu, jest wąska i tylko można korzystać z parasoli i leżaków serwisu za chore pieniądze / dokładnie nie pamiętam 20-30 euro dziennie/ . Do szerszej, ogólnej plaży ok. 700m. i tłoczno na niej jak również kemping sprawia wrażenie gwarnego. Poza tym kemping czysty, zacieniony, basen OK, i w malowniczej zatoce ze skałkami do nurkowania / bliżej niż do ogólnej plaży/.

Pozdrawiam

 

Cześć, dzięki za odpowiedź. Wszystko co napisałeś się zgadza - byłem już kilka dni na tym kempie, sprawił na mnie i rodzince dobre wrażenie, teraz jesteśmy na Delle Rose w Gatteo Mare. Pozdrawiam