Vasarosnameny

[Zulos]

Witam - nie doszukałem się nic w temacie tego miejsca, więc zakładam wątek.

Czy ktokolwiek widział, ktokolwiek wie?

Nazywa się to Atlantika Vizividampark w miejscowości Vasarosnameny (blisko granicy z Ukrainą).

Ich strona nie działa, ale co ciekawe - komunikat jest: "your location (PL) is blacklisted";-)

Z trudem znalazłem i to nawet dwa maile do nich - oczywiście na żaden nie odpowiedzieli (napisany w języku poangielskim:-)

Ciekawy jestem "o co kaman"?

Na polskich stronach znalazłem jedynie jeden artykuł - świeżynka z 2007 roku - o tym, jak to Włosi zainwestowali w park i jest cudnie.

Nie wygląda to źle - ciekawa jest zwłaszcza jedna zjeżdżalnia na plastikowych sankach;-)

Delikatnie mówiąc - ze zdjęć z wujka Googla - kiepsko wygląda kemping.

Nie wiem, czy oni tam nie życzą sobie polaków (może jest to opanowane przez ukraińców), czy są jakieś inne powody, dla których ta miejscówka owiana jest mgłą tajemnicy...

[jacek00]

Ja zawsze posiłkuje się Google Mapsami i opiniami tam zamieszczonymi.

 

Tutaj masz ten kemping:
https://goo.gl/maps/soxLRrejNLB2

 

Opinie całkiem dobre, bo ocena to 4,1 na podstawie 50 opinii. 

 

Strona faktycznie nie działa i to nie tylko z PL. Przez proxy i VPNa też nie idzie więc coś widocznie jest nie tak.

[Zulos]

Dzięki za odzew Jacku!

OK - niby 52 opinie i niby 4.1, ale jak zacząłem je "przelatywać" to żadnej przez Polaka napisanej nie znalazłem, a tym tłumaczonym przez wujka gugla to nie do końca wierzę i nie do końca można się skapnąć o co chodziło autorowi... Zresztą jakieś 98% to opinie Węgrów.

Poza tym jak już wejdziesz na odnośniki do kempingu to tak różowo nie ma i niby średnia 3,6 aloe opinii tylko 15 i raczej jednoznacznie negatywne.

Szkoda, że nikt z forum tam nie był - swoją drogą ta zjeżdżalnia saneczkowa musi być fajnym przeżyciem;-)

Ja już mam rezerwację na Tisza-Parti.

A jak będę w Vasarosnameny to może dopiero w przyszłym roku i przetrę szlaki...

[BartekZab]

Byłem w Atlanticu, w zeszłym tygodniu, zaciekawiony tym postem.. i więcej tam nie wrócę. Aquapark kiedyś musiał być naprawdę fajny, teraz brud, zaniedbanie, brak remontów. Do łazienki strach wejść. Aquapark opanowany głównie przez cyganów i ich "charakterystyczne" głośne i mało higieniczne zachowanie. Kemping sobie odpuściłem. Pozdrawiam

[Zulos]

Byłem w Atlanticu, w zeszłym tygodniu, zaciekawiony tym postem.. i więcej tam nie wrócę. Aquapark kiedyś musiał być naprawdę fajny, teraz brud, zaniedbanie, brak remontów. Do łazienki strach wejść. Aquapark opanowany głównie przez cyganów i ich "charakterystyczne" głośne i mało higieniczne zachowanie. Kemping sobie odpuściłem. Pozdrawiam

No to przykro mi bardzo, że to przykre doświadczenie stało się niejako z mojej inicjatywy...:-(

Chcąc się zrehabilitować - właśnie wróciłem z Tisza-Parti (Tiszakecske) - równoległy założony przeze mnie wątek, więc się nie będę tu powtarzał...

[BartekZab]

Oj tam, z niczyjej winy Siedzieliśmy w Sarospatak i chcieliśmy zmienić aquapark ))