Nietypowa prośba o pomoc - warto przeczytać :)

[Andrut]

Przyjaciele,

 

razem ze znajomymi staramy się pomagać innym i poza pracą robić też coś dobrego dla bliźnich. Jednym z nich jest Pan Leon. Bezdomny z Warszawy, który od wielu lat stara sobie radzić - jak może. Zbiera złom, butelki i to co się nada na jakikolwiek zarobek. Jest osobą niepijącą i stara się dbać o siebie. Sypia w różnych miejscach. Czasem w autobusie, czasem na dworcu, czasem po prostu pod gołym niebem. Wielokrotnie starał się o prace - niestety bez skutku. Praktycznie nie ma rodziny, a krewni nie są zainteresowani tym czy żyje. Ostatnio wysiadają mu kolana i podupada na zdrowiu, ale nigdy nie rozczula się nad sobą. Mówi, że póki chodzi da jakoś radę. Potrzebuje miejsca do życia i odpoczynku, suchego i ciepłego. Niestety - proza życia i osoba jakich wiele. Ale... nie od razu jesteśmy w stanie pomoc wszystkim. Ważne, żeby małymi krokami zrobić coś dobrego.

 

Cel: chcemy kupić Panu Leonowi szczelną przyczepę z możliwością ogrzewania. Liczymy, że potrzeba ok. 5000 PLN. Nie chodzi o wygody ale o dach nad głową i warunki do życia. To dobry życzliwy człowiek. Warto.

 

Opcje są 2:

 

1. Przekażcie swoją cegiełkę - dowolną kwotę z dopiskiem "przyczepa dla Leona - Karawaning.pl" na konto ST Egidio 43 1750 0012 0000 0000 3519 5197,\

2. Jeśli ktoś ma starą przyczepę, albo namiar na taką dajcie znać - może uda się kupić taką taniej i szybciej.

 

Dzięki za wszelkie dary serca!

 

W karawaningu trzeba trzymać się razem Przez całe życie!

 

Pozdr

A

[Cezarr]

A może napisać do firm handlujacych przyczepami niektórzy mają ich dziesiątki jak nie setki 

[Kajetan]

Cel szczytny i chętnie wesprę ale już węszę problemy. A gdzie ja postawicie? Zaraz znajdzie się jakiś bliźni, który będzie chciał za to opłaty, albo podatek albo...... ( w miejsce kropek wpisz dowolny pomysł) Czy do końca przemyśleliście pomysł? Chce komuś pomóc - chwała Wam ale żebyście tylko nie stworzyli większego problemu niż jest 

 

 

A może napisać do firm handlujacych przyczepami niektórzy mają ich dziesiątki jak nie setki 

 

I mogą mieć jakieś zalegające sztuki, których pozbędą się za symbiotyczną opłatą, zwłaszcza teraz, przed zimą, byle zeszły ze stanu, a Panu Leonowi, chyba nie zależy na modelu z najwyższej półki 

 

A może by tak domek holenderski   Jednakowoż nadal pozostaje problem placu ..... 

[niebieski]

Czy ten człowiek jest w stanie podjąć fizyczną pracę, niezbyt ciężką i nie w normie godzin (dozorca) - bo coś wspomniałeś o kolanach???

Edytowane 31 Października 2016 przez niebieski (wyświetl historię edycji)

[MARIOczy]

Cel szczytny. Jak najbardziej popieram i jestem za. W takich sytuacjach, nauczony życiem, wiem że mając miękkie serce trzeba mieć twardą  . Czy załatwiliście wszystkie niezbędne formalności do takiej, ogólnokrajowej zbiórki?

[Kristofer]

Witam!
Jestem za wszelkimi akcjami charytatywnymi dla osób potrzebujących,   jednak ...
Przychylam się do głosów napisanych tu przez przedmówców.
Jeśli post jest rzeczywiście w imieniu rzeczonej "Wspólnoty", to niezbyt rozumiem taką akcję.
Czy posiadanie takowej przyczepy, to marzenie lub ciche życzenie Pana Leona
Dlaczego nie ma o takich akcjach wzmianki na www "W.S'E"?
Przecież Wspólnota Sant'Egidio posiada własne "Centra opieki", "Domy dla ubogich" itp.
http://www.santegidio.org/index.php
Jak dla mnie, to mało profesjonalne i nieprzemyślane posunięcie (tak to przynajmniej wygląda).

PS
Przyczepa ma mieć ogrzewanie - OK, ale przepraszam: czy ktokolwiek pomyślał, jaki jest koszt
gazowego ogrzania przyczepy (o elektrycznym nawet nie wspomnę) choćby tylko zimą?
Jeśli Pana Leona byłoby na to stać, to tym bardziej mógłby wynająć za tą kwotę pokój, a może i kawalerkę.
IMHO

[blumore]

Temat z przyczepą dla takiego człowieka może się zakończyć tragicznie (butla gazowa).

Przekazuje x kasy na przyczepę a po miesiącu czytam że wyleciała w powietrze.

No niestety ale bezdomnego życie znamy także i z tego forum.

Dla mnie lepszym rozwiązaniem jest zainteresowanie miasta/gminy o takiej sytuacji,

[Andrut]

Hej,

 

zbiórką zajmują się ludzie nie pierwszy raz pomagający w takich wypadkach Mają doświadczenie i właśnie dla formalności współpracują ze wspólnotą - nie jest to bezpośrednio akcja wspólnotowa. Co do miejsca już coś mają. Ja jako członek społeczności karawaningowej miałem za zadanie zapytać Was i poprosić o pomoc - w kwestii przyczep znacie się najlepiej.

 

Co do gazu to myślę, że to sprawa drugorzędna. Teraz radzi sobie bez ogrzewania. Mieszkanie i pomoc społeczna to jak służba zdrowia - czekasz na operacje 5 lat, a umierasz po 2 :/

 

O pracę w ramach dozorcy zapytam. Pewnie byłby zainteresowany

Edytowane 31 Października 2016 przez Andrut (wyświetl historię edycji)

[Effendi]

( ...  )

 

A może by tak domek holenderski   Jednakowoż nadal pozostaje problem placu ..... 

 

W kwestii transportu takiego domku holenderskiego to mogę pomóc......

[Kielek]

szczytny cel ale może dajmy wędkę a nie rybę

[Cezarr]

kolejny ciężki temat, zbiórki kasy na forum nie cieszą się uznaniem

[niebieski]

Jeżeli miałby chęć popracować przez zimę, nawet dorywczo i nie pije alkoholu - to pisz do mnie na PW.

[marko6]

Andrut .

Fajnie napisane zdanie " W karawaningu trzeba trzymać się razem   Przez całe życie! "

Czy mam rozumieć, że Pan Leon jest, był , będzie karawaningowcem??

Cel zapewne szczytny, jak większość takich apeli.

Zazwyczaj wszędzie tu odradzano zamieszkanie na stałe w przyczepie kempingowej, zwłaszcza zimą. Odradzaliśmy to ludziom młodym, nawet

takim, którzy by ewentualnie podołali w kwestii opłat i bezpiecznej obsługi ogrzewania gazowego.

Więc tym bardziej większość karawaningowców ( znających temat pobytu zimą w przyczepie ) zdecydowanie odradzi ten pomysł.

Widzę, że bierzesz pod uwagę, że przyczepa prawdopodobnie miała by być bez ogrzewania.

 

 

Co do gazu to myślę, że to sprawa drugorzędna. Teraz radzi sobie bez ogrzewania. 

 

To będzie oczywiście moje zdanie i każdy może mieć inne.

Ja nie chciałbym przyłożyć ręki do takiego pomysłu.

Bez ogrzewania gazowego przyczepa w nocy zamienia się w zamrażalnik. To chcecie zafundować starszej podupadającej na

zdrowiu osobie????

Z ogrzewaniem gazowym też nie za ciekawe perspektywy i zagrożenia dla kogoś w starszym wieku, co nie miał z czymś takim doświadczeń.

O cenie gazu nie będę wspominał, nawet jakbyście mieli mu bezpłatnie dostarczać butle. To jestem ciekaw, czy ktoś

rozsądny i znający temat. Weźmie na siebie odpowiedzialność umieszczenia takiego człowieka,  w takiej przyczepie na zimę.

[Kristofer]

Co do gazu to myślę, że to sprawa drugorzędna. Teraz radzi sobie bez ogrzewania.

 

To już teraz nic nie rozumiem

Przecież było:

Potrzebuje miejsca do życia i odpoczynku, suchego i ciepłego.

Niestety, bez grzania to miejsce takie nie będzie i to już po jednej nocy.

Cel: chcemy kupić Panu Leonowi szczelną przyczepę z możliwością ogrzewania.

Bez ogrzewania się nie da nawet późną jesienią, nie mówiąc o zimie, a podobno ta może być mroźna.

 

Dalej podtrzymuję, co napisałem w poprzednim poscie.

 

Najgorsza opcja, to taka, gdy Pan Leon pozatyka wszelkie otwory i zacznie się ogrzewać kuchenką na butli

Niejedna taka smutna historia była opisana na forum, a tracili życie również i tacy, którzy z karawaningiem mieli do czynienia przez wiele lat.

http://forum.karawaning.pl/topic/12606-piecyk-grzewczy-w-przyczepie-a-nasze-bezpieczenstwo/

Edytowane 1 Listopada 2016 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[Trafko]

Cel szczytny , ale zanim przekaże cegiełkę chciałbym poznać przeszłość tego pana

Jeśli faktycznie los go oszukał to jak najbardziej trzeba mu pomóc , ale jeśli jest z pośród 99% bezdomnych z własnego wyboru to na mnie nie liczcie