strus251

Czas spinać poślady i ruszać w drogę aby zdążyć dojechać;))

Cześć, Irek dopisz do listy proszę: - stranger 4+2 - strus251 2+1

jak by ktoś chciał nabyć przedsionek letni Dorema z odpinanymi bokami:

Śmiało przyjeżdżaj. Jeżeli jakimś cudem miejsca było by mało to jak znam Piotra i Irka to rozciągną pole na sąsiednie działki. Nie przypominam sobie aby komuś, kiedykolwiek Piotr podczas Złotów powiedział: "sorry, brak miejsc". Jak trzeba to z pod ziemi wynajęcie miejsce ale nikogo nie odprawia z kwitkiem. Pamiętam zlot w 2018 gdzie mieliśmy coś około 160 załóg. Owszem, było tłoczno, działo się ale wszyscy się zmieścili i każdy znalazł atrakcje i miejsce dla siebie.

Poproszę 2+1 (jak zawsze aleja słońca. Może być nawet w tym samym miejscu co jest na zdjęciu :))) ). P.S. przewidywany jest jakiś targ/giełda? Pytam bo będę miał na zbyciu przedsionek letni Dorema.

Jakie Wy macie problemy. Naprawdę zazdroszczę Wam nie posiadania innych że nie szkoda Wam czasu na takie dyskusje. Spójrzcie może na to z innej strony. Na tydzień przed złotem/imprezą gdzie domyślasz wszystkie sprawy organizacyjne (plan rozmieszczenia załóg, zakupy nagród, zamawianie jedzenia potrzebnego do zrobienia potraw i wszystkiego innego) masz jako organizator zapisane 50-kilka załóg. Ok, wiesz że zawsze ktoś wpadnie bez zapisu i dla tego organizator zamieścił zapis że wszystkich ugości, bo wie jak jest. Robisz zapas wszystkiego. Na dzień przed rozpoczęciem masz zapisanych 60-kilka załóg, myślisz jako organizator, że spoko, że wszystko pod kontrolą i (tutaj zdradzam pozyskane dane od organizatorów - sorry) zamówiłeś 120szt zestawów powitalnych, liczysz że przyjedzie ok 90 załóg więc miejsce będzie dla każdego. Co się dzieje gdy zaczyna sie spotkanie? Meldują się u Ciebie 153 załogi!!!! Tak, dokładnie, trzy razy więcej niż miałeś na liście na tydzień przed rozpoczęciem. Podejmujesz rękawice i nie odprawiasz nawet jednej załogi z kwitkiem. Jak dla mnie, szacun dla organizatorów za to co zrobili i jak dali radę gdy mieli obłożenie 300%. Z drugiej strony nawet fajnie czyta się wypociny takich niezadowolonych, przynajmniej wiesz że dobrze się stało że nie zostali. Zawsze też mogą podjąć rękawice i zrobić jakiekolwiek spotkanie/zlot czy cokolwiek aby uzyskać prawo naruszenia. Marudzić jako gość i do tego niezadowolony jest bardzo łatwo. Gwarantuję że zupełnie inaczej się na to patrzy gdy ma się za sobą chociaż jedną organizację spotkania/zlotu na 100+ załóg i do tego z tyloma przyjezdnymi bez zapisu. No nic, pomarudźmy dalej i czekajmy aż znów ktoś za nas weźmie zakasze rękawy i zrobi zlot żebyśmy mieli gdzie pojechać i spotkać się z innymi, pobawić czy wygrać jakąś nagrodę bo ktoś musi. Irek, Ula, Jula, Jurek, Magda, Przemek, Piotr, Gosia i pozostali którzy pomogli w jakikolwiek sposób w organizacji: Dziękuję w imieniu swoim i mojej załogi. Było naprawdę super!

Ooooo Panie to nie są takie tanie rzeczy ??????. Dopisuje się podając dane o które prosi Irek w pierwszym poście i witamy ? Patrz jaki dobry kierowca. Widzi możliwość utrudnienia ruchu to nie podejmuje jazdy. ;)))))

Był kiedyś taki jeden i też tak mówił. Codziennie rano wstawał, szedł do bramy i stwierdzał że istnieje możliwość wystawienia mgły na drodze i dla swojego bezpieczeństwa pozostawał na kempingu przez cały czas zlotu ????

@irkoski zapisz proszę załogę z poza forum. Zgredki 2+2 (chłopiec 12 i dziewczyna 17).

Dopisz jeszcze wiek Huberta i będzie git.

Hej. Irek, zapisz moja załogę gdzieś tam ołówkiem ;). Są szanse że będą już chodził to by się przyjechało. strus251: 2+1

W miejscowości Dudki pod Kutnem masz CC Kutno. Zadzwoń i zapytaj czy są w stanie wykonać "przegląd przedzakupowy" tego pojazdu. Jak tak to pogadaj z właścicielem że najpierw on podjedzie do Nich w umówionym terminie i wykona przegląd (ty płacisz) i jeżeli będzie ok to podjeżdżają na oglądanie finalne i realizowanie transakcji.

Tak pewnie jest biorąc pod uwagę nasze zacofanie urzędnicze vs Europa

Oj tam oj tam, zaraz do chwalenia ;). Cywilizacja po prostu ;).

Powinieneś dać radę bez języka. Oni wiedzą po co przyszedłeś i generalnie pomagają. Zawsze możesz też skorzystać z tłumacza google. Czasami zwykle pytanie do Niemca czy ci pomoże z dokumentami (jak mniejsza mieścina) powoduje że jedzie wszędzie z tobą, załatwia z tobą i jeszcze kawę na pożegnanie wypije z tobą.