Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam!

 

Zajrzałem do mojego nowego nabytku i znalazłem występujący tam prostownik. Micha mi się uśmiechnęła, bo okazuje się, że potrafi on również ładować akumulator! Czyli nie muszę dorabiać odrębnego ładowania! Tylko, że występująca na nim naklejka jest w języku.... no właśnie holenderskim. Poprzedni właściciel akumulator wymontował, nawet kabelki uciął. A ja chcę wstawić akumulator, ale nie wiem jaki. Czy na podstawie tego, co widać na naklejce można wywnioskować, jaki akimulator można podpiąć Wg mnie pisze na nim, że maksymalny prąd ładowania (chyba o to chodzi) to 12,5A Gdyby tak było, to można z tego wywnioskować jaki akumulator można by podłączyć? Jeśli kto może pomóc, chętnie poczytam :-)

post-1975-0-08273800-1321963291_thumb.jpg

Opublikowano

Witam!

 

Zajrzałem do mojego nowego nabytku i znalazłem występujący tam prostownik. Micha mi się uśmiechnęła, bo okazuje się, że potrafi on również ładować akumulator! Czyli nie muszę dorabiać odrębnego ładowania! Tylko, że występująca na nim naklejka jest w języku.... no właśnie holenderskim. Poprzedni właściciel akumulator wymontował, nawet kabelki uciął. A ja chcę wstawić akumulator, ale nie wiem jaki. Czy na podstawie tego, co widać na naklejce można wywnioskować, jaki akimulator można podpiąć Wg mnie pisze na nim, że maksymalny prąd ładowania (chyba o to chodzi) to 12,5A Gdyby tak było, to można z tego wywnioskować jaki akumulator można by podłączyć? Jeśli kto może pomóc, chętnie poczytam :-)

 

Witam, na tabliczce też jest napisane, że max moc to 250 wat, czyli max prąd poboru przez urządzenie ( np. czajnik..) to 21A.Pozdrawiam.

Opublikowano (edytowane)

OK, rozumiem, że to jest moc wszystkich urządzeń, które mogę równocześnie podłączyć. Choć moim zdaniem raczej jest to maksymalna moc poboru prądu przez prostownik, a nie wydajność, ale nie chcę się kłócić (holenderskiego nie znam). Przetłumaczyłem sobie conieco tłumaczem online i słówko "opbrengst" przetłumaczył mi na "wydajność". Czyli praktycznie maksymalny prąd poboru, to chyba jednak tylko te 12,5 A. Tylko czy na pewno dobrze to rozumiem? No i czy ten prąd poboru to pójdzie zarównbo na akumulator jak i na urządzenia? Z tego wynika, że w takim układzie musiałbym w razie głębokiego rozładowania akumulatora najpierw zrezygnować z wszystkich urządzeń w przyczepie, a dopiero po podładowaniu zacząć korzystać z innych urządzeń? Jeśli myślę o akumulatorze rzędu 75 - 90 Ah, to nie przeciążę tego urządzenia? Jaki prąd ładowania będzie potrzebował mocno rozładowany akumulator? Czy te 12,5 A to wystarczy?

Edytowane przez Michalc3 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Jeżeli akumulator ma np. pojemność 100Ah to ładowanie prądem 10 A trwa 10 godzin, a prądem 5A 20 godz. Ja raczej 12,5 A odnosiłbym do max pradu ładowania. Tak to rozumiem, ponadto kazdy akumulator ma podany max. prąd ładowania. Niższym zawsze można ładować bez obawy.Podana moc 250 W zapewne odnosi się do podłączonych urządzeń -sprzęt agd ma podan moc w watach/kilowatach. .

Edytowane przez NINED (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Tylko obawiam się właśnie, że "głodny" akumulator to pociągnie więcej i przeciąży mi tą zabawkę. Jeżeli masz rację i po prostu nie poda większego prądu niż 12,5A, to jest pół biedy. Gorzej, kiedy to 12,5 to zabezpieczenie. Z tego, co napisałeś, to spokojnie mógłbym założyć nawet akumulator 100 Ah. Tylko skąd uzyskać pewność? Dzięki w każdym bądź razie :-)

Opublikowano

Ten prostownik może przy napięciu wyj =13,8V być obciążony max prądem 12,5 A (możesz z niego pobierać taki max prąd) Ile prądu będzie brał akumulator w czasie ładowania zależy od stopnia jego rozładowania (tak najogólniej) Ładowanie akumulatora zbyt dużym prądem nie wychodzi mu na zdrowie. Spora częćć prostowników do ładowania akumulatorów ma regulację ręczną prądu ładowania - pooglądaj go może ma.

Zasilanie urządzeń w przyczepie z takiego prostownika (np oświetlenia diodowego spowoduje migotanie tych diod) Tak miał Terenowiec.

Opublikowano

Niestety regulacji nie ma. A z tym migotaniem diod, to mnie zmartwiłeś. Chciałem właśnie całe oświetlenie zmienić na diodowe :-( Ale może, jak będzie akumulator, to zadziała jak bufor?

Opublikowano

Niestety regulacji nie ma. A z tym migotaniem diod, to mnie zmartwiłeś. Chciałem właśnie całe oświetlenie zmienić na diodowe :-( Ale może, jak będzie akumulator, to zadziała jak bufor?

 

Przed diodami wstaw kondensator elektrolityczny np: 4700 lub większy , na 16 V. To zniweluje tętnienia ,a przy małej ilości diód spowoduje to dodatkowy efekt kinowy ;) (diody będą po wyłączeniu gasły płynnie powoli. )

Opublikowano

Witam, na tabliczce też jest napisane, że max moc to 250 wat, czyli max prąd poboru przez urządzenie ( np. czajnik..) to 21A.Pozdrawiam.

 

Z tego co widzę to jest troszkę inaczej:

 

 

Pierwsze są parametry wejściowe - prąd wejściowy 198-264 V zmienny, max. pobór z sieci 250W.

 

Z tego by wynikało, że jest w środku jakiś stabilizator ale nie jestem fachmanem.

 

Prąd wyjściowy jak opisali koledzy 13,8 V 12,5 A max.

 

Niestety regulacji nie ma. A z tym migotaniem diod, to mnie zmartwiłeś. Chciałem właśnie całe oświetlenie zmienić na diodowe :-( Ale może, jak będzie akumulator, to zadziała jak bufor?

 

 

Z akumulatorem nie powinno nic mrugać.

Opublikowano (edytowane)

Śmiało podłączaj aku na pokładzie . Ten prostownik do normalnej eksploatacji w zupełności Tobie wystarczy nawet jak zastosujesz 150Ah aku.

Wydajność prostownika jest niejako do Twojej dyspozycji i masz do gospodarowania 12,5 A (amperów*) dla urządzeń potrzebujących do poprawnej pracy umownych 12V napięcia.

Żeby to zrozumieć możesz sobie włączać różne urządzenia 12Voltowe i sumuj ich pobór amperów.

Np:

2 żarówki =2A

pompka =3A

radio (cicho) 1A

razem 6A

 

Pozostaje Ci w zapasie ponad drugie tyle i tym musi nacieszyć się akumulator. Po prostu on naje się do syta, ale dłużej będzie jadł.

Jeśli zostanie mu mniej, to wolniej będzie się najadał, ale jak wyłączysz pompkę, będzie miał większą podaż amperków, szybciej się ich naje. Nie musi ich połykać wszystkich i bez końca, są też jakby do dyspozycji jego apetytu aż będzie syty.

Tak, dokładnie jak w naturze mężczyzny ;)

Ale...

Zdarzy się że będziesz potrzebował do czegoś tam grubo ponad 25A, np do samochodowego prądożernego czajnika, to proszę bardzo, prostownik da 12,5A a resztę ile będzie trzeba doda aku. Czajnik zadziała poprawnie bo ma co potrzebuje a po wyłączeniu aku będzie sobie oddaną energię znowu podjadał z zapasu jaki drzemie w prostowniku.

 

Oczywiście wszystkie cyferki są tylko przykładem a nie odzwierciedleniem rzeczywistych zachowań.

Najważniejsze dla żywotności akumulatora to napięcie i jest ono idealne: 13,8V, ampery są drugorzędne ale nie może ich dla aku wiecznie brakować, dlatego tak konstruuje się prostowniki do przyczep i nie mylić z tymi garażowymi.

Czy jest to w miarę zrozumiałe?

 

* - amperów - niepoprawnie ale łatwiejsze do zrozumienia, bardziej przyswajalnie.

Edytowane przez Wojtek Chrysler (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Wojtek, czytelniej się już nie da! Odpowiedź czytelna jak najbardziej. Bałem się, że akumulator mając duże zapotrzebowanie po prostu przeciąży prostownik, a z tego, co piszesz nie może zmusić prostownika do większego prądu i go nie dostanie. Wiem teraz wszystko, czego potrzebowałem! :dzieki: Serdeczne dzięki!

Opublikowano

Kwestia jeszcze jaki akumulator zastosujesz, jeśli jest to starszy prostownik to pozostaje Ci tylko jakiś standardowy niskiego rozładowania. Akumulatory żelowe potrzebują specjalnej cyklicznej ładowarki wówczas jego żywotność jest zdecydowanie dłuższa. Stare modele zasilaczy miały na wyjściu zabezpieczenie bezpiecznikiem jeśli go przeciążysz to po prostu się spali. Powinien mieć oddzielny obwód do ładowania akumulatora i na nim może być bezpiecznik.

Opublikowano

Dzięki. I tak nastawiałem się na standard głębokiego rozładowania. Wyjście na akumulator faktycznie jest zabezpieczone odrębnym bezpiecznikiem.

Opublikowano

Tu już akurat nie ma problemów - bezpieczniki takie, jak samochodowe i tak zawsze staram się mieć na zapas (w praktyce wychodzi różnie, ale staram się :-)). Natomiast miejsce akumulatora jest w bakiście - mam przeznaczone miejsce, jest to wentylowane, podprowadzone przewody. Tylko z niewiadomych przyczyn poprzedni właściciel amiast wymontować akumulator, to poobcinał klemy. Ale to już drobiazg. Klemy grzecznie leżą i czekają.

Dzięki za zwrócenie uwagi

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.