Skocz do zawartości

Wilgotność wnętrza przyczepy.


Lucek26

Rekomendowane odpowiedzi

Chcemy o nasze cacka zadbać jak najlepiej od kiedy je posiadamy!Ale chyba zataczamy błędne koło ! Nasze cepki są przystosowane do warunków zewnętrznych już wręcz doskonale!!!Tak jak aparaty ,kamery,telefony(na upadki,zalanie,zawilgocenie,wstrząsy)Tak nasze kochane cepki na warunki zewnętrzne!Rzesze inżynierów,lata doświadczeń,sprawdzone technologie ,testy doprowadziły do wprowadzenia coraz to nowszych rozwiązań!Ale to jest nasza zabawa,hobby,zabicie nudy i chęć dłubania poprawiania majsterkowania,ulepszania!Ja również,postawie cepke na kołki(nowe alumki i gumki do ciepłego garażu) ,przykryje pokrowcem,materace pionowo,pochłaniacz wilgoci,itd....Ale jeszcze zaliczę zlocik Mikołajkowy Kraków!Pozdrawiam!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dzisiaj otworzyłem przyczepę aby sprawdzić działanie pochłaniacza wilgoci. Okazało się, że na dnie zbiornika jest kilka cm/ 3 na niebiesko zabarwionej wody . W przyczepie bez zapachu. Zakup pochłaniacza wilgoci do przyczepy okazał się dobrą inwestycją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj otworzyłem przyczepę aby sprawdzić działanie pochłaniacza wilgoci. Okazało się, że na dnie zbiornika jest kilka cm/ 3 na niebiesko zabarwionej wody . W przyczepie bez zapachu. Zakup pochłaniacza wilgoci do przyczepy okazał się dobrą inwestycją.

 

:ok: :ok: :ok:

Ja też sprawdzałem dwa dni temu. Tym razem mam zbiorniczek suchy ! :yay:

Te pochłaniacze zaczynają działać, jak w przyczepie wilgotność powietrza przekracza 50 %.

W czasie minionego sezonu, nauczony wcześniejszymi doświadczeniami, starałem się, aby mieć otwarte w przyczepie okna, kiedy tylko było to możliwe. Podczas i po, każdym gotowaniu (muszę dodać, że zawsze korzystam z kuchenki w przyczepie, po to jest smirk%281%29.gif ) solidnie wietrzyłem ! Nie ograniczam różnych czynności, aby tylko nie wprowadzić wilgoci, przeciwnie - gotujemy niemal każdego dnia. Sezon zakończyłem 30 X, czyli było już dosyć chłodno, jednak fakt, że wietrzenie zawsze było przestrzegane, przyczepka nie nabrała wilgoci i teraz jest sucho. Pochłaniacz jednak zostawiłem - profilaktycznie. W czasie zimy, kilka razy jeszcze będę przyczepkę wietrzył, tak,jak pisałem wcześniej.

 

Lucek - mam nadzieję, że wylałeś tą wodę ze zbiorniczka :hmm:

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja w mieszkaniu używam też pochłaniacza wilgoci - sprawuje się ok - utrzymuje poziom ok 55%. Woda się zbiera - nie trzeba jej od razu wylewać - ona raczej nie paruje.

 

w przyczepie przynajmniej mojej jest teraz w dzień ok 3-5 stopni a to bardzo obniża wydajność pochłaniacza, nie mniej jednak - jak będę w markecie kupie i do przyczepy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej parno robi się w przyczepie, po zimie, wraz z pierwszymi promieniami słońca.

Wtedy najlepiej widać działanie pochłaniacza.

Tak, jak Lucek napisał - kupno pochłaniacza do przyczepy, to dobra inwestycja :ok:

Sprawdzone !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na zimę zostawiam rozszczelnione okna.

Faktycznie - w lecie wilgoć się zbiera w budce. Wystarczy popatrzeć na materace od spodu...

 

Grzesiu, Ty możesz tak robić, bo Twoja przyczepka stoi w komfortowych warunkach, w zamkniętym pomieszczeniu :skromny:

Dobrze jej tak zimować :slina: Wiem, że ma też miłe towarzystwo.

Może moja mogłaby w przyszłym sezonie dołączyć :niewiem::dzieki::kawa::bzik: do tej rodzinki ?

 

Ja na zimę zamykam wszystko dokładnie, zakładam osłony zimowe na kratki lodówki i bojlera + uchylone wszystkie drzwiczki i podniesione łóżko stałe, pozostałe materace leżą / stoją na cienkim boku. Zostaje zachowana naturalna wentylacja grawitacyjna (otwory wentylacyjne w drzwiach, ściana boczna, wywietrznik w łazience, wyciąg kuchenny. W wolnych chwilach wietrzę przez 0,5 h.

Metoda się sprawdza - zero zapachów i wilgoci :ok: :ok: :ok:

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja na zimę zamykam wszystko dokładnie, zakładam osłony zimowe na kratki lodówki i bojlera + uchylone wszystkie drzwiczki i podniesione łóżko stałe, pozostałe materace leżą / stoją na cienkim boku. Zostaje zachowana naturalna wentylacja grawitacyjna (otwory wentylacyjne w drzwiach, ściana boczna, wywietrznik w łazience, wyciąg kuchenny. W wolnych chwilach wietrzę przez 0,5 h.

Metoda się sprawdza - zero zapachów i wilgoci :ok: :ok: :ok:

 

A jak wyglądają takie osłony zimowe na kratki :niewiem:

są jakieś oryginalne czy sam po po prostu zrobiłeś. :puk:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.