Fanklub Niewiadówek

[Andrzej]

DMC 800 kg - tak bynajmniej mają w wydziale komunkiacji w komputerowej ewidencji dla tego typu przyczepy. Na tabliczce znamionowej jest tak niewyrażnie nabite, że można odczytać różnie. Faktem jest, że zanim ją kupiłem to przez 25 lat była jaka lekka, a jak próbowałm ją zarejestrować na siebie to zaczęły się schody i w końcu co roku muszę 80 zł wydać.

[marek]

No to jest Polska, dane mówią o N 132 ,że MW 610kg +/- 20kg i ładowność 150 kg, czyli dało by sie zrobić DMC 750 kg. Ja mam homologacje swojej i tam MW 450 kg a ładowność 100kg czyli DMC 550kg , natomiast realnie mam MW 320kg ładowność 100kg czyli DMC 420kg. I gdzie tu logika

[Serek]

to ja wam coś powiem, co mnie spotkało w urzedzie przy rejestracji przyczepy. Mo model to N126n o cięzarze 620 kg własnym ,oraz dmc 720kg. Tak pisze na wyciagu z świadectwa homologacji. A w dowodzie w urzedzie wpisano mi model N 126 i mase dmc 420 , bo jak powiedziała szanowna pani "mam tylko takie dane" . Ja wiedząc ,ze moja jest cięższa i nie ten model pognałem po homologację do domku ,i przynosze jej pokazac, a ona ze z mojego widzi misie, musi teraz 2 raz wysyłać i korygowac w Warszawie dane mojej przyczepy. dodam , ze wtedy rozchodziło się o blędy w tymczasowym dowodzie rej. -na szczęscie . Swoją drogą poprzedni właściciel w dowodzie miał tylko wbite mase własna i nic więcej, a przejeżdził nią kawał świata...

[Mrsulki]

I to jest właśnie nasza Polska rzeczywistość, dowolność w interpretacji przepisów pań z okienka jest porażająca. To co jest możliwe np w Koszalinie jest niemożliwe w Szczecinie, nic tylko kałacha kupić i zacząć sprzątać

[marek]

A w dowodzie w urzedzie wpisano mi model N 126 i mase dmc 420 , bo jak powiedziała szanowna pani "mam tylko takie dane

Po prostu nie zauważyła N na końcu ot co dla urzędników oczywiście niekompetentnych