Skocz do zawartości

LEGALNE , FREE , kamperowanie w lasach Polski .


Kogut69

Rekomendowane odpowiedzi

niewiele pewnie się zmieni :-] ci co są w stanie tak jeździć to już jeżdzą :jump: a jak ktoś ma opory to żaden temat go nie przekona Założyłem dwa lata temu http://forum.karawan...ce-i-nie-tylko/ i różnie to się w tym temacie działo :-]

 

przeleciałem temat , 233 posty .... sporo ale warto by wyodrębnić podane dzikie miejsca , zapisać je w spisie , nanieść na mapkę i choć zobaczyć okiem w jakich to jest rejonach ...... jak zawsze trochę zaczepek , jakieś czerwone kartki za marchewkowe problemy .....

Tamten temat to dobry materiał wyjściowy a TY kit widzę taka bratnia dzika dusza jesteś ..... zresztą nie tylko TY .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Twardym trza byc a nie miękkim :przytul:

 

Poprawię: Tfardym czeba być a nie mientkim :D

 

Pozwólcie że i ja fotkę zapodam :)

 

Właściwie jest to jedyne miejsce które odwiedzam. Czasem też przyjadą inni biwakowicze, czasem po nich po prostu posprzątam...

 

Nie mamy obaw o złodziejstwo, okolica jest mało zaludniona .

 

 

Mamy tam nawet jednego zaprzyjaźnionego miejscowego "weterynarza".

 

Woda zaprasza do siebie, z czego korzystamy bez obaw...

 

 

... bo na czystość wody jest naturalna licencja widoczna poniżej :)

 

 

 

Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.

Edytowane przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A oczywiście masz świadomość że przy 30* cm wyższej wodzie to na tym progu można się utopić ......... w zasadzie istnieje wtedy nikła szansa że się pływak nie utopi ............ i żeby nie było ja przestrzegam a nie czepiam się :-)

 

To może być 20cm ciężko orzec ale sztuczne progi zawsze po przekroczeniu jakiejś wysokości wody są zabójcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

Bardzo fajnie się to czytało. Mam kilka sugestii:

1. podforum dla "swoich"- pomysł świetny ale sugerowałbym zrobić jak na forum gdzie jestem tzw. "szefem ekipy". Forumowicz chce dołączyć do grupy zaufanych. Ja pytam o opinie lub zapraszamy go na wyjazd wspólny. Jeśli gość jest "w porządku" to wyrażam zgodę i forumowicz czyta o wszystkich miejscach mniej legalnych i całkowicie nielegalnych ale gdzie mamy cichą zgodę na jazdę terenówkami od właściciela, leśniczego, itp.

Niestety wśród karawaningowców, offroadowców, quadowców, kamperowców, itd. jest grupa (przeważnie większość) normalnych ludzi szanujących cudzą własność, prawo do ciszy i spokoju, ale też istnieje sól w oku która jest w zdecydowanej mniejszości, ale jednym wyjazdem jest w stanie rozpętać burzę lub nawet wojne w mediach jaka chołota jeździ, biwakuje czy czymkolwiek się tam zajmują. Wiem, że mamy demokrację, wolność i inne takie poerdoły ale niestety uważam że nie dla wszystkich są informacje w wymienionych wyżej tematach.

2. kampingi oficjalne przeszkadzają mi z jednego prostego powodu- mam 2 dzieci i psa (labradora). Wieczorem, kiedy my próbujemy usnąć z okolicznych budek dochodzą dziwne dźwięki. Im później tym dziwniejsze, ale nic nie mówiąc śpimy lub próbujemy spać dalej. Sytuacja się całkowicie zmienia rano, kiedy moje dzieci wstają, marudzą, przekomarzają, do tego pies szczeknie zachęcając je do zabawy, a jaśnie państwo w budzie obok przecież położyli się 2-3h wcześniej i chcą jeszcze spać.

To są powody kiedy cywilizację mam dość głęboko, a w konsekwencji wybieram "dzicz" i spokój.

3. teren prywatny i kontakt z właścicielem- temat prosty i jasny. Przerażenie karawaningowców co najmniej mnie dziwi. Ja znalazłem miejsce niby dzikie, podjechałem zestawem, wysiedliśmy z samochodu obchodząc całą polanę otoczoną z trzech stron drzewami i stwierdziliśmy że tu zostajemy. Oczywiście nikt z właścicieli nie siedzi na łące i jej nie pilnuje. Moja dwójka dzieciaków ze mną na czele wzięła do rąk worki na śmieci, obeszliśmy znów całą polane sprzątając z butelek i innych "cudów". Worki powiązaliśmy i poustawialiśmy , aby przy pakowaniu podwieźć do najbliższego miasteczka. Po 2-3h pojawił się właściciel i zapytał co robimy. Odpowiedziałem, że planujemy się tu zatrzymać dwie noce. kiedy zobaczył worki i posprzątaną łąkę powiedział, że możemy się zatrzymać jak długo chcemy i przyjeżdżać kiedy chcemy.

Kończąc mój dość długi wykład uważam, że:

1. nie każdy zasługuje aby wiedzieć gdzie takie miejsca są

2. to miejsce mogę wskazać, ale tylko przeze mnie subiektywnie wybranym ludziom

3. na zaufanie trzeba sobie zasłużyć. Ja na zaufanie właściciela łąki zasłużyłem, ale nie zamierzam go stracić bo ktoś pojechał i zrobił syf

4. pomysł z zebraniem takich miejsc jak najbardziej ok, ale tylko dla wybranych

5. mozna się na mnie obrażać :D

 

Pozdrawiam offroadowo i karawaningowo,

W.

 

I tu jest pies pogrzebany. Moim zdaniem nie można robić tego poprzez fora, blogi, portale itp. To musi być grupa ludzi przekazująca sobie takie informacje osobiście. Przykład : jadę na Kaszuby i dzwonię do Koguta i pytam, gdzie tam można coś znaleźć, albo co może jeszcze lepsze, czy nie wybiera się on sam w te okolice. Oczywiście dostanę pozytywną informację, jeśli kolega mi ufa, a co kiedy krótko zna i nie ufa, albo zwyczajnie nie ufa i koniec...Głupio nawet dzwonić. Chyba to musi samo swoim życiem pójść.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można stworzyć grupy regionalne. Są zloty, spoty. Dla mnie układ jest prosty- moderatorzy widzą wszystko obligatoryjnie, do tego ja osobiście "widzę" w tej grupie kolegę kogut69 i kilku aktywnych w tym temacie. Reszta wg uznania "założycieli". Można polecać kolegów których jesteśmy "pewni". To naprawdę nic trudnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

Można stworzyć grupy regionalne. Są zloty, spoty. Dla mnie układ jest prosty- moderatorzy widzą wszystko obligatoryjnie, do tego ja osobiście "widzę" w tej grupie kolegę kogut69 i kilku aktywnych w tym temacie. Reszta wg uznania "założycieli". Można polecać kolegów których jesteśmy "pewni". To naprawdę nic trudnego.

 

No tak, ale tak trochę tajemnie się zrobi i nie wszystkim może przypaść to do gustu, tak z zasady i też rację będzie miał.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba brakuje nam (Wam) wiary w ludzi. Jak komuś brakuje kultury i taktu to pokaże to podczas biwakowania "na dziko" jak i na zorganizowanym kempingu.Jeden taki wybryk na pewno będzie zauważony i taki forumowicz straci szacunek i nikt mu nie poda adresu "swojego" miejsca. Ja należę do grupy, która planuję pare spotkań w dziewiczych miejscach w tym roku i z chęcią wyślę zapytania na priw do osób chwalących ciekawe miejsca i liczę na owocną współpracę :skromny: .Pozdrawiam Adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie ma co narazie kombinoiwać z bazami danych, zamknietymi grupami itd :niewiem: Ważne że temat będzie żył a to już będzie sukces :ok: wtedy już sposób na przekazanie informacji się znajdzie :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

 

 

I tu jest pies pogrzebany. Moim zdaniem nie można robić tego poprzez fora, blogi, portale itp. To musi być grupa ludzi przekazująca sobie takie informacje osobiście. Przykład : jadę na Kaszuby i dzwonię do Koguta i pytam, gdzie tam można coś znal :skromny:eźć, albo co może jeszcze lepsze, czy nie wybiera się on sam w te okolice.

Oczywiście dostanę pozytywną informację, jeśli kolega mi ufa, a co kiedy krótko

zna i nie ufa, albo zwyczajnie nie ufa i koniec...Głupio nawet dzwonić. Chyba to

musi samo swoim życiem pójść.

 

Pozdrawiam

punkty wiikeda to

idealne ujęcie zasad (oprócz 5) ..... dzięki bo dałeś jasne zasady , które wszyscy powinni zrozumieć .

 

Tomek , a gdzie to robić jak nie na specjalistycznym forum . Dałeś przykład , że zadzwonisz do mnie a ja nawet nie wiem jak Ty wyglądasz , wszystko co mi powiesz przez telefon , łącznie z tym , że jesteś moderatorem , muszę przyjąć za pewnik i dalej nie wiem z kim rozmawiam .....

 

Jak zadzwoni do mnie" Ekosmak" Darek ,z którym przeważnie szukamy takich miejsc ,to ja nie mam problemu z podaniem nawet numeru mojego buta , znamy się , więc nie miej nikomu za złe , że dzwoniąc do nieznanej osoby czegoś tam nie usłyszy ....

 

Po pierwsze , trzeba by wiedzieć do kogo dzwonić a ten może być chory albo nie odbierać telefonu bo nie ma ochoty .

 

Po drugie trzeba by wiedzieć jakie widoczki możemy zobaczyć w jakim rejonie i znów kto ma do tego dostęp ..... trudna sprawa by z ogólnego tematu wyodrębnić to co dla mnie może być przydatne jeśli nawet w nim nie ma namiarów albo nie do wszystkich zdjęć .

 

Jeśli tak to zostawić to faktycznie pójdzie swoim życiem ale mało kto cookolwiek z tego wyciągnie ...

 

Ja nie czuję się upoważnionym , by na podstawie głosu w słuchawce określić czy dzwonioncy do mnie zostawi po sobie syf albo granatem będzie łowił ryby w jeziorku .

 

Wiem natomiast , że większość ludzi to normalni karawaningowcy , którzy częściej sprzątają śmieci po poprzedniku i po sobie niż je pozostawia .

 

System w którym np Ty chciałbyś namiar na jakiś dziki skrawek świata pozwoliłby nawet zidentyfikować Ciebie jako potencjalnego gościa , który zostawił po sobie bałagan , dodatkowa motywacja choć dalej uważam , że wśród zamkniętego grona należącego do jakiejś grupy ( w tym wypadku forum ) takie sytuacje się nie zdarzają .....

 

Moja propozycja jest taka :

 

 

 

Dział : dzikie lub tanie(agroturystyka) biwakowanie z mapą Polski , naniesione orientacyjnie miejsca postoju ( numer miejsca)

 

poddziały : rejony Polski w których umieszczana są fotki takich miejsc , wklejający opisuje ( warunki - dojazd , ilośc miejsca , odległośc do wody pitnej , itp )

 

Koordynator lub najlepiej koordynatorzy : Na Pw pytasz i dostajesz dokładny namiar . Kto pyta ? Mozna sprawdzić jak i można sprwdzić kto pytał w razie problemu .

 

 

 

Uważam , że system prosty . Macie inny to prosze napisać , ja tez się często mylę :mikolaj:

 

,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie macie rację. Wiara w ludzi jest ale jest tez zasada ograniczonego zaufania ;). Tak czy inaczej mam nadzieję że spotkam się z kilkoma grupami na zlocie w tym roku i może się gdzieś wybierzemy w tym roku razem. Czas pokaże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A oczywiście masz świadomość

(...)

 

Tak Macieku, jestem rozważnym osobnikiem, brawura w wodzie i w ogóle jest mi obca.

.

Wracając do tematu.

Miejsc które tak bardzo sobie cenimy, należy strzec przed chołotą, a chołoty wśród nas raczej nie ma. Udostępnianie "adresów" takich miejsc otwarcie dla userów forum uważam za wskazane.

Nasza społeczność daleka jest od "zostawiania po sobie śladów", wystarczy że baza dostępna będzie użytkownikom bo wśród nas sądzę, jest mały odsetek dzikich bałaganiarzy.

Wszak lubimy dzikość i już z tego powodu będziemy dbać by była po nas nieskażona.

Jeśli moje zdanie jest zbyt optymistyczne to mnie wyprostujcie.

 

Podział regionalny i powiatowy w zupełności wystarczy. Oprócz zdjęć link z guglemaps bym proponował.

Edytowane przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

punkty wiikeda to

idealne ujęcie zasad (oprócz 5) ..... dzięki bo dałeś jasne zasady , które wszyscy powinni zrozumieć .

 

Tomek , a gdzie to robić jak nie na specjalistycznym forum . Dałeś przykład , że zadzwonisz do mnie a ja nawet nie wiem jak Ty wyglądasz , wszystko co mi powiesz przez telefon , łącznie z tym , że jesteś moderatorem , muszę przyjąć za pewnik i dalej nie wiem z kim rozmawiam .....

 

Jak zadzwoni do mnie" Ekosmak" Darek ,z którym przeważnie szukamy takich miejsc ,to ja nie mam problemu z podaniem nawet numeru mojego buta , znamy się , więc nie miej nikomu za złe , że dzwoniąc do nieznanej osoby czegoś tam nie usłyszy ....

 

Po pierwsze , trzeba by wiedzieć do kogo dzwonić a ten może być chory albo nie odbierać telefonu bo nie ma ochoty .

 

Po drugie trzeba by wiedzieć jakie widoczki możemy zobaczyć w jakim rejonie i znów kto ma do tego dostęp ..... trudna sprawa by z ogólnego tematu wyodrębnić to co dla mnie może być przydatne jeśli nawet w nim nie ma namiarów albo nie do wszystkich zdjęć .

 

Jeśli tak to zostawić to faktycznie pójdzie swoim życiem ale mało kto cookolwiek z tego wyciągnie ...

 

Ja nie czuję się upoważnionym , by na podstawie głosu w słuchawce określić czy dzwonioncy do mnie zostawi po sobie syf albo granatem będzie łowił ryby w jeziorku .

 

Wiem natomiast , że większość ludzi to normalni karawaningowcy , którzy częściej sprzątają śmieci po poprzedniku i po sobie niż je pozostawia .

 

System w którym np Ty chciałbyś namiar na jakiś dziki skrawek świata pozwoliłby nawet zidentyfikować Ciebie jako potencjalnego gościa , który zostawił po sobie bałagan , dodatkowa motywacja choć dalej uważam , że wśród zamkniętego grona należącego do jakiejś grupy ( w tym wypadku forum ) takie sytuacje się nie zdarzają .....

 

Moja propozycja jest taka :

 

 

 

Dział : dzikie lub tanie(agroturystyka) biwakowanie z mapą Polski , naniesione orientacyjnie miejsca postoju ( numer miejsca)

 

poddziały : rejony Polski w których umieszczana są fotki takich miejsc , wklejający opisuje ( warunki - dojazd , ilośc miejsca , odległośc do wody pitnej , itp )

 

Koordynator lub najlepiej koordynatorzy : Na Pw pytasz i dostajesz dokładny namiar . Kto pyta ? Mozna sprawdzić jak i można sprwdzić kto pytał w razie problemu .

 

 

 

Uważam , że system prosty . Macie inny to prosze napisać , ja tez się często mylę :mikolaj:

 

,

 

Tak, tak. Forum jest specjalistyczne i jak już najlepiej się do tego nadaje. Mnie raczej chodzi właśnie o ten przykład z dzwonienia. To, że będzie wiadomo kto pytał w razie problemów po sobie zostawionych to chyba trochę za późno. Tak mi się wydaje.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Macieku, jestem rozważnym osobnikiem, brawura w wodzie i w ogóle jest mi obca.

.

Wracając do tematu.

(..) bo wśród nas sądzę, jest mały odsetek dzikich bałaganiarzy.

(...)

Dokładnie ten odetek "robi" krecią robotę i daje błędny pogląd na ogół

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

 

 

Tak, tak. Forum jest specjalistyczne i jak już najlepiej się do tego nadaje. Mnie raczej chodzi właśnie o ten przykład z dzwonienia. To, że będzie wiadomo kto pytał w razie problemów po sobie zostawionych to chyba trochę za późno. Tak mi się wydaje.

 

Pozdrawiam

 

To nie odpalajmy rano samochodów bo wypadki są na drogach . Tomek , jak mi zadzwoni jakiś bałaganiarz i powie , że jest Tobą to co mam zrobić ? Uwierzyć ? sprawdzać ? potwierdzać ? a czy ja mam ochotę na takie zabawy z dorosłymi ludźmi ? Na takie manewry nie mam ochoty , sorki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.