Skocz do zawartości

LEGALNE , FREE , kamperowanie w lasach Polski .


Kogut69

Rekomendowane odpowiedzi

ja generalnie jestem przekonany - tyle, że nie stawiałem większych oporów - oraz niestety pustka na mapie - na południu Polski na dzień dzisiejszy - nie pomaga. Ale to tylko małe ale.

 

Natomiast przyznam, że nie widzę możliwości wyjazdu w 1 zestaw, ale myślę, że przy takiej ilości użytkowników - to nie będzie problemem - niestety nikt z rodziny nie nadaje się na wspólne wyjazdy - jedni wolą apartamenty, innych nie stać na przyczepy - to samo znajomi - wszyscy w naszym wieku - na tak - ale wszyscy na dorobku i ledwo starcza na życie a nie "głupoty" - nie oszukujmy się - nawet wyjazdy na dziko - to nie jest sport tani (chodzi o zakup i utrzymanie przyczepy)...

 

ja doświadczenia w wyjazdach na dziko nie mam - zresztą z przyczepą - zero doświadczenia :] - ale z namiotem już lepiej :], natomiast żona - jako 3 latka była już z rodzicami w Bułgarii maluchem z przyczepą towarową :] - kilku krotnie - i ona ma duże doświadczenie na dziko :] - i to pomaga - nie stęka że się boi - tylko czeka na 1 wyjazd :]

 

 

 

 

Co do miejsc na południu Polski uroczyście oświadczam, że dodam ich kilka w rejonie Jury Krakowsko-Częstochowskiej, tylko dajcie mi trochę czasu na ich "zinwentaryzowanie"

 

 

Objadę któregoś wiosennego dnia znane mi miejsca, zapiszę namiary GPS, sfotografuję , opiszę i dodamy je do spisu.

 

Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że wyjazdy na dziko to nie jest tani sport. Zdecydowanie się nie zgadzam. Znasz tańszą formę?

 

Podstawową 3-4 osobową, "wszystkomającą" przyczepę kupisz za 4000-6000 zł i jest to jedyny wydatek na wiele lat. Koszty utrzymania są bliskie zeru.

 

A co do bezpieczeństwa uważam , że nie jest źle. Jasne, że raźniej jest pojechać w dwa lub więcej zestawów ale często jeździmy sami i praktycznie nie mamy złych doświadczeń.

 

 

 

Powiem szczerze, że od dwóch tygodni myślę, żeby coś fajnego dodać z opolskiego i coś mi cieńko idzie. Pomimo zapewnień władz województwa i wzniosłych haseł ( " Opolskie kwitnące", "Opolszczyzna najpiękniejsza w Polsce") , mam kompleksy w stosunku do miejsc, które dodali Kogut, Kit i inni. Z jeziorami cieńko ( Turawa kwitnie, Otmuchowskie wypompowali, Nyskie obstawione ośrodkami, lub wałami ), Odra nie jest zbyt atrakcyjna turystycznie, szukam jeszcze czegoś, ale na razie mam kandydatów wyłącznie na noclegi przelotowe. Wszystkie ciekawe zbiorniki, mniejszych rozmiarów, są obwarowane zakazami kąpieli ( głównie wody PZW), bardzo popularne jest u nas też rozstawianie znaków zakazu wjazdu. Przykre to. Taka biała plama.

 

Ale nie tracę nadziei.

Jakby ktoś potrzebował noclegów przelotowych to kilka już mam.

 

Kocer! Przelotowe też opisz ze stosownymi uwagami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.....Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że wyjazdy na dziko to nie jest tani sport. Zdecydowanie się nie zgadzam. Znasz tańszą formę?

 

Podstawową 3-4 osobową, "wszystkomającą" przyczepę kupisz za 4000-6000 zł i jest to jedyny wydatek na wiele lat. Koszty utrzymania są bliskie zeru.

 

A co do bezpieczeństwa uważam , że nie jest źle. Jasne, że raźniej jest pojechać w dwa lub więcej zestawów ale często jeździmy sami i praktycznie nie mamy złych doświadczeń.

 

 

Ja piszę na własnym przykładzie - zakup 1 przyczepy - nie tyle nie udany, co nie dopilnowany w 100% - pośpiech i brak doświadczenia - wiadomo bardzo źle to brzmi. Brak dodatków typu wąż do wody, przedłużacz, akumulator (ten akurat mam po sprzedanym aucie), przedsionek (dostałem taki fajny namiot - może za tydzień uda się go rozłożyć i zrobić fotki - raczej na sprzedaż), do tego dziesiątki innych dodatków i przeróbki (nowe prowadnice drzwi przesuwnych), zbiorniki na wodę, rezerwa kasy na konserwację podłogi i przegląd hamulcy i zawieszenia....

 

nie jestem księgowym - ale koszty auta i przyczepy zapisuję... zakup "wszystko mającej" angielki - zdecydowanie powyżej 10.000zł + pakiet startowy na dzień dzisiejszy 3.000zł i rośnie..

 

- jak zrobię wszystko pod siebie - owszem utrzymanie pewnie nie dojdzie do 700zł rocznie.... (licząc z OC i AC i przeglądem)... ale aktualnie boli.

 

wiem - jednemu wystarczy, że na głowę nie kapie, inny chce mieć klimatyzację, satkę, internet itd (to raczej nie ja).... ale mam małe (1,5 roczne) dziecko - i muszę mieć prawie wszystko...

 

w moim przypadku - po ok 3-4 latach wyjazdów zacznę pewnie widzieć plusy finansowe - chodź nie taki był cel i nie patrzę na to.

 

wyjazdy na dziko - na 90% to tylko weekendowe wyjazdy na 3 dni - bez przyczepy by ich nie było - strata dla duszy i ciała...

 

odnośnie wczasów - dla mojej ekipy to ok 60-100zł za kemping w Polsce - przykładowo za apartament w Kołobrzegu w 2011r płaciłem 98zł - a miał ponad 50mkw i był z wyższej półki.... (fakt opłacony za 21 w styczniu a wczasy w czerwcu - ale na taki luz mogę sobie pozwolić)

 

odbiegam od tematu - ale chciałem wytłumaczyć...

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Śledzę ten wątek z wielkim zainteresowaniem. Jestem wielkim zwolennikiem odpoczynku na dziko. Tłok na kempingach to nie dla mnie.

Mam kilka miejsc na Dolnym śląsku i w opolskim ale jestem jeszcze za młodym użytkownikiem forum żeby dodać coś na mapkę. Trzeba poczekać.:banan:

Kilka fotek z jednego miejsca w opolskim, spędziliśmy tam dwa tyg.

 

 

Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... ale jestem jeszcze za młodym użytkownikiem forum żeby dodać coś na mapkę. Trzeba poczekać....

 

 

staż forumowy nie ma znaczenia :-] jak są fajne dzikie miejsca którymi chcesz sie podzielić to do dzieła :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

staż forumowy nie ma znaczenia :-] jak są fajne dzikie miejsca którymi chcesz sie podzielić to do dzieła :ok:

 

 

 

chyba jednak dostęp jest trochę ograniczony tak do mapki jak i do całego działu "na dziko" . Tu pytanie do modów jak to teraz po manewrach wygląda ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj ...czekamy na Twoje miejsca ...południe Polski to jeszcze na mapce plaża .... w moim podpisie masz link do tematu ze zgłoszeniami .... pozdrawiam i zapraszam na północ :gitara:

 

Linki w Twoim podpisie u mnie nie dzialaja

Edytowane przez wgrzechu (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli ograniczenie dostępu działa .... 10 postów masz ale 30 dni na forum jeszcze nie .... 30 dni po rejestracji na forum dostęp pewnie się dla Ciebie otworzy ... mam taka nadzieję .... masz czas na przygotowanie zaskoczenia :skromny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu dzikiego spędzania czasu..... ostatnią noc spędziłem nad jeziorkiem ( 17-ty marca, jeszcze praktycznie zima bo na wodzie tafla lodu ), daleko od czegokolwiek ale nie byłem sam .....młode małżeństwo z dziećmi ( II I IV klasa) , pod namiotami , w śpiworach , ognisko ..... mieli wszystko co trzeba a ostatnią rzeczą jaka im była potrzebna to zorganizowany kemping za kasę .... trochę rozmawialiśmy przy ognisku i oni , młodzi ludzie nie wyobrażają sobie niczego innego , poprzedni sezon często spędzali na Kaszubach pływając kajakami i zatrzymując się na noc tam gdzie ludzka noga nie stąpa ... nie boją się , nie martwią na zapas i są szczęśliwi .a ranek z zamarźniętą wodą w butelkach to dla nich nic nowego ,,,na wszystko są sposoby .... SUPER PODEJŚCIE DO ŻYCIA .

 

 

Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.

Edytowane przez Kogut69 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie otwarcie z budą jeszcze odwleczone, ale w weekend objechaliśmy 370km po Mazurach w poszukiwaniu nowych miejsc :) Nic specjalnego co prawda nie znaleźliśmy, ale przyjemnie było pojeździć w taką pogodę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

tak się składa że żaden link dodawanie i przeglądanie u mnie nie działa jedno miejsce za fri w bieszczadach okolice sanoka dostępne dla kazdego niestety wszystko swoje polana nad brzegiem sanu łapiemy rybki przez okno w doczepie ,bywam tam od 20 lat oczywiście nie co roku .Tylko nic nie dziala i nie ma jak pokazać tego miejsca .A sam szukam na ten rok miejsca biwakowego w okolicach Bornego takiego w lesie nad jeziorem na dwa trzy kampingi bez przyłączy i dobrodziejstw cywilizacji .

Edytowane przez r_apa (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.