Commander Posted May 15, 2017 O wieszaniu przewodów na drzewach nikt mi nic nie mówił, nie było też problemu z odłączeniem przewodu jak już miałem wyjeżdżać. Co do cen... wszyscy wiemy, że najtaniej byłoby zostać w domu. A jak już się ruszamy, to chcemy pobyć w atrakcyjnym miejscu. A tam jest drogo. Tanio jest w mało atrakcyjnym ale tam z kolei my nie chcemy jechać... Nie ma co narzekać, sami decydujemy na co nas stać. Albo nie stać. Nie zgadzam się z Tobą. Jestem w stanie z chęcią zapłacić w Polsce i 150 zł za dobę dla 2+2 tylko, żeby to miało odzwierciedlenie w jakości usług i sprzyjało świętemu spokojowi wczasowiczów. Chodzenie z taśmą mierniczą mnie drażni i nawet za 20 zł na dobę mnie to nie przekona. Karawaning sam w sobie nie jest tani i nie znam nikogo, kto się w to bawi z oszczędności. Quote Share this post Link to post Share on other sites
jacek00 Posted May 15, 2017 (edited) Ja uważam podobnie jak Commander. Bez względu na to co kemping ma do zaoferowania, kiedy będą liczyć nawet za pierdnięcie to jeździć do kogoś takiego nie mam zamiaru. Dla mnie to dziadostwo do kwadratu i tyle, bo te opłaty nie są niczym uzasadnione. No bo jak wytłumaczyć, że opłata za przyczepę zagraniczną jest większa niż za polską? Edited May 15, 2017 by jacek00 (see edit history) Quote Share this post Link to post Share on other sites
kocur Posted May 15, 2017 Myślę, że jeśli w cenniku byłaby przyczepa mała i przyczepa duża to wyglądałoby to lepiej. Mam podejrzenie graniczące z pewnością, że właściciele Gallusa mając na myśli przyczepę "polską" widzą małą Niewiadówkę a przyczepa zagraniczna to coś większego. Zresztą można spokojnie o to zapytać - ludzie są kumaci i przyjaźnie nastawieni. Ja o to nie pytałem bo mam długą przyczepę i zwykle na campingach płacę za nią więcej. Co do cen z groszami na końcu: na koniec pobytu dostałem fakturę, na której ceny netto były w pełnych złotówkach, ale po dodaniu Vatu wyszło z groszami. Jak w sklepie robicie zakupy to zwracacie uwagę na ceny w pełnych złotych i te inne, z groszami na końcu? Quote Share this post Link to post Share on other sites
polo63 Posted May 15, 2017 ...No bo jak wytłumaczyć, że opłata za przyczepę zagraniczną jest większa niż za polską? w tym cenniku ten zapis istnieje już z 20 lat - w tych czaqsach n-ki rzadkością były a ich "wyposażenie" (jak i kubatura) to jak "bogatszy namiot" wyglądało, a na zachodzie dużo "większe" przyczepy śmigały Odpowiadając napiszę: wspieraniem polskiej gospodarki?, patriotyzmem? - i tylko tak można go (zapis w cenniku) tłumaczyć wg mnie. Quote Share this post Link to post Share on other sites
kocur Posted May 15, 2017 Chodzenie z taśmą mierniczą mnie drażni i nawet za 20 zł na dobę mnie to nie przekona. Karawaning sam w sobie nie jest tani i nie znam nikogo, kto się w to bawi z oszczędności. Nikt z taśmą nie chodził, przy rejestracji recepcjonistka zapytała mnie o wielkość przyczepy. Nie nakręcajcie się negatywnie Quote Share this post Link to post Share on other sites
Commander Posted May 15, 2017 Kocur to ja powiem tak. Kemping to nie sklep. Na jednym z kempingów w zeszłym roku po zsumowaniu wszystkich opłat wyszła dla nas cena 93 zł. Przy płaceniu za kilka dni pobytu szef odliczył tą końcówkę od rachunku dając jeszcze na to papier (nic na czarno). To się nazywa gest. Ja nie zbiedniałem, on się nie wzbogacił, ale każdy był zadowolony. To przykład przeciwieństwa dla kogoś z miarką i wagą. Quote Share this post Link to post Share on other sites
kocur Posted May 15, 2017 Commander, nie widziałem miarki i wagi w Gallusie. Końcowy rachunek zaokrąglili mi do pełnych dziesiątek złotych, w dół oczywiście. Myślę, że warto pojechać, trochę pobyć i dopiero później pogadamy. Nie mówię, że jest idealnie, tanio i wszystko naj. Ale na tle innych polskich campingów jest całkiem dobrze. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Commander Posted May 16, 2017 Ja byłem w Krynicy w sierpniu krajoznawczo, bo koczowaliśmy na Orlinku w Sobieszewie i zwiedzaliśmy okolicę po klikadziesiąt km w każdą stronę. Byłem luknąć na gallusa... Ścisk i Himalaje... Nie wyobrażam sobie zarówno wczasów w Krynicy jak i na Gallusie. Ale to tylko moje zdanie i nie chcę niczego nikomu obrzydzać. Nie odkrywam ponownie Ameryki i jeżdzę na kempingi cieszące się bardzo dobrą opinią na forum. Dotąd sto proc. satysfakcji. Nie dobierają negatywnie moich wypowiedzi. Pozdrawiam. Quote Share this post Link to post Share on other sites
kocur Posted May 16, 2017 Do Gallusa nie pojechałem na wczasy Z przyczepą podróżuję i nocuję w różnych miejscach. Nadal uważam, że jako baza na 2-3 dni, przed lub po sezonie, jest OK. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Commander Posted May 16, 2017 Oj oj oj. Dla mnie wczasy to wszystko powyżej grubego weekendu. A jak określić w Twojej nomenklaturze taki wyjazd...wakacje, urlop, pauza, reset? Też preferuję objazdówki i już więcej nic tu złego nie powiem... Quote Share this post Link to post Share on other sites
Voku Posted May 29, 2017 Cennik mistrzostwo świata Quote Share this post Link to post Share on other sites
Krzysztof75 Posted June 3, 2017 Strona, tego kempingu to .... Rozliczają się w formie gotówki,lub faktury VAT:),opłata za markizę w kamperze (rozumiem,że w przyczepie również),to już przegięcie.Namawiam,do omijania z daleka.Pozdrawiam Quote Share this post Link to post Share on other sites
wally1978 Posted June 9, 2017 Ja byłem w Krynicy w sierpniu krajoznawczo, bo koczowaliśmy na Orlinku w Sobieszewie i zwiedzaliśmy okolicę po klikadziesiąt km w każdą stronę. Byłem luknąć na gallusa... Ścisk i Himalaje... Nie wyobrażam sobie zarówno wczasów w Krynicy jak i na Gallusie. Ale to tylko moje zdanie i nie chcę niczego nikomu obrzydzać. Nie odkrywam ponownie Ameryki i jeżdzę na kempingi cieszące się bardzo dobrą opinią na forum. Dotąd sto proc. satysfakcji. Nie dobierają negatywnie moich wypowiedzi. Pozdrawiam. Commander a będąc w Krynicy widziałeś jeszcze jakieś miejscówki , nigdy tam nie byłem i tak może na dwa -trzy dni bym w lipcu zahaczył o Krynicę morską Quote Share this post Link to post Share on other sites
Commander Posted June 9, 2017 (edited) Na drugi kemping nie wchodziłem. Krynica, a właściwie jej główna ulica przypomniała mi zakopiańskie Krupówki. Biedronka (najbliższa) chyba w Sztutowie czynna 24H. O 22 nie było wolnych koszyków. Czy do Was jakoś to przemawia? Bo do mnie nie... Edited June 9, 2017 by Commander (see edit history) Quote Share this post Link to post Share on other sites
chris_66 Posted June 10, 2017 Czy do Was jakoś to przemawia? Bo do mnie nie... Po prostu są chętni na takie spędzanie wolnego czasu i im więcej takich osób jest tym lepiej dla tych normalnych Wysłane z telefonu Quote Share this post Link to post Share on other sites