Skocz do zawartości

Bieruń - Center Camp


Tomii

Rekomendowane odpowiedzi

Zaraz zaraz Michalc3 - musimy coś uporządkować, a mianowicie:

1. pisząc, że nie zrozumiałeś mojego wpisu nie miałem na myśli Twoich słów odnośnie gwarancji tylko to, że bez powodu obdarowałeś mnie wywodem, który mało mnie dotyczył. Przeczytaj mój wcześniejszy wpis - nie był on konkretnie do Ciebie kierowany, tylko było to luźne zapytanie o gwarancję i jej realizację. W zamian dostałem od Ciebie wywód, który powinieneś zaadresować do kolegów, którzy pisali o zarobkach w Lidlu i cenach w Niemczech :D.

2. Nie wiem czego nie rozumiesz w kwestii środkowej lampy stopu. Napisałem wyraźnie, że na zdjęciach (nawet patrząc dziś na tę ofertę) nie widać żadnego uszkodzenia mimo że tył przyczepy jest bardzo dobrze sfotografowany. W rzeczywistości lampa trzyma się na szarej taśmie a sam zderzak posiada dziury !. Nie wiem też dlaczego robisz mi cały czas wywody i prawisz nauki odnośnie zapytania sprzedającego o zdjęcia czy też poproszenia kogoś aby podjechał zobaczyć budkę. Ja nie mam pretensji do komisu w Bieruniu, że musiałem jechać 100 km ! stwierdziłem tylko fakt co zastałem na miejscu i jakie było moje rozczarowanie po przeczytaniu tu tylu pozytywów o Bieruniu  - tylko tyle.

3. Przekazu dotyczącego budki z lat 80 też nie rozumiem - Do nikogo nigdy nie miałem pretensji, że musiałem jechać 100 km. Pisząc o różnicach zdjęć i opisu oferty z  rzeczywistością miałem na myśli nie to, że zmarnowałem czas tylko to, że oferta mija się z prawdą. Zdjęcia są zrobione w taki sposób aby nie było za wiele widać, a jeśli już to super stan, który nie jest prawdziwy. 

4. Nigdzie nie pisywałem, że przyczepy w Niemczech są nadzwyczaj tanie. Napisałem jedynie, że rynek wszędzie działa tak samo. Ta armia ludzi zatrudnionych w Bieruniu musi zarobić na wypłatę - jak myślisz za ile te budki kupiono w BDR lub w Holandii, żeby im się to wszystko opłacało ? z różnicą 2 -3 tyś ? zdziwiłbyś się. Sprawdź jak działa to np. z Angielkami , których jest dziś u nas w bród. Kupowany szrot za 1 tyś. funtów sprzedawany jest po reanimacji za równowartość 2,5 do 3 tyś funtów - niejednokrotnie też dostaniesz gwarancję na gębę:D.  Nie zdziwiłby się więc gdybyś tę tańszą budkę z komisu w Holandii czy też Niemczech, która wg Ciebie już ze zdjęć była podejrzana zobaczył kiedyś w jakimś polskim komisie  - tyle że po fachowej reanimacji, którą po pół roku trzeba będzie wykonać ponownie bo np. okaże się ze ściana w niej pęka lub  ujawnią się inne historie. 

Podsumowując - nikomu nie zabraniałem mieć swojej opinii i być zadowolonym z komisu w Bieruniu. Ba, sam już wcześniej pisałem, że nic do nich nie mam - tylko wyraziłem opinię w kwestii cen. To była i jest moja prywatna opinia, z którą nie trzeba się zgadzać, choć w samym tym wątku sporo osób ma to samo zdanie - za drogo !

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 153
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

2 godziny temu, chris_66 napisał:

akurat w ostrowie u Kazimierza dostaniesz w miarę sensowną budę ale też w zaporowej cenie (w zasadzie bez negocjacji), do tego bez żadnych dodatków a nawet z brakami (przerobiłem cztery budki od nich to wiem o czym mówię), i z "gwarancją do bramy i się nie znamy" 

a co do gwarancji ustnej to działa , ale rozumiem twoją nieufność do ludzi, na szczęście nie wszyscy tak mają.

Wiem, że w Ostrowie też nie jest pięknie ale .....

1. budki w 100% zgodne z opisem i zdjęciami

2. 0 rozczarowania po przyjeździe i oględzinach

3. oglądane egzemplarze w lepszym stanie niż w Bieruniu

Minusy takie jak napisałeś - ceny też wysokie ale jak dla mnie łatwiejsze do przełknięcia widząc stan oferowanych przyczep. Z dodatkami różnie, ale ogólnie masz racje.

Co do gwarancji - moja nieufność nie ma tu nic do rzeczy. Jak uczciwy sprzedawca coś komuś oferuje jako tzw. bonus, (czyli roczną ochronę gwarancyjną) to daje to w dzisiejszych czasach na piśmie, a nie ustnie. Ustnie to można kogoś opier...ć :D  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Rheinlander napisał:

Co do gwarancji - moja nieufność nie ma tu nic do rzeczy. Jak uczciwy sprzedawca coś komuś oferuje jako tzw. bonus, (czyli roczną ochronę gwarancyjną) to daje to w dzisiejszych czasach na piśmie, a nie ustnie. Ustnie to można kogoś opier...ć :D 

Wyjąłeś mi to z ust, miałem właśnie to napisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Rheinlander napisał:

Wiem, że w Ostrowie też nie jest pięknie ale .....

1. budki w 100% zgodne z opisem i zdjęciami

2. 0 rozczarowania po przyjeździe i oględzinach

3. oglądane egzemplarze w lepszym stanie niż w Bieruniu

Minusy takie jak napisałeś - ceny też wysokie ale jak dla mnie łatwiejsze do przełknięcia widząc stan oferowanych przyczep. Z dodatkami różnie, ale ogólnie masz racje.

Co do gwarancji - moja nieufność nie ma tu nic do rzeczy. Jak uczciwy sprzedawca coś komuś oferuje jako tzw. bonus, (czyli roczną ochronę gwarancyjną) to daje to w dzisiejszych czasach na piśmie, a nie ustnie. Ustnie to można kogoś opier...ć :D  

zgodność z opisem w jakichś 70-80% - ładne zdjęcia robi chłopak , w realu spore rozczarowanie 

ustnych i pisemnych gwarancji nie komentuję dalej , wolę ustną która działa niż pisemną którą można sobie d00pę wytrzeć, ale ja dziwny jestem :foch:

Edytowane przez chris_66 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, chris_66 napisał:

ustnych i pisemnych gwarancji nie komentuję dalej , wolę ustną która działa niż pisemną którą można sobie d00pę wytrzeć

W razie kłopotów lub ewentualnej grubszej naprawy, to umową ustną w sądzie można właśnie sobie :pupa: wytrzeć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

1 minutę temu, chris_66 napisał:

wolę ustną która działa niż pisemną którą można sobie d00pę wytrzeć 

Nie ma gwarancji pisemnej, która nie działa. Akurat mam z tym wiele do czynienia zawodowo. Wszystko zależy co z niej wynika. Z ustnej wynika tylko dobra wola i humor tzw gwaranta. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, kalapan napisał:

W razie kłopotów lub ewentualnej grubszej naprawy, to umową ustną w sądzie można właśnie sobie :pupa: wytrzeć

współpracując z odpowiednimi ludźmi przyzwyczaiłem się do tego, że obietnice są dotrzymywane i respektowane

nie wiem jak to wygląda na poziomie obszczymurków i januszy handlu 

9 godzin temu, Rheinlander napisał:

 

Nie ma gwarancji pisemnej, która nie działa.

oczywiście, kwestia jak działa :P

bo co innego jak masz serwis zrobiony jutro a co innego jak masz pierwszy krok po miesiącu a następne później, pracuję w serwisie to też wiem jak to działa, albo nie działa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, kalapan napisał:

Osobiście kiedy bym kupił dwie budy od jakiegoś sprzedawcy i po czasie musiałbym obie naprawiać, bo pękły , albo przeciekały - to zapewniam, że trzeciej już bym u nich nie kupił.

(...)

Osobiście kupiłem 2 razy Peugeota prosto z salonu. Obydwa były na gwarancji naprawiane nie po raz, ale po wiele razy. I wiesz co Ci napiszę? Jak będę miał znowu okazję, to chętnie kupię znowu Peugeota. Bo naprawili sprawnie, bez zbędnej papierkologii, kiedy musiałem ponieść dodatkowe koszty, to nie żądali ode mnie żadnych wyjaśnień, tylko natychmiast mi je zwrócili i jeszcze do tego przeprosili. Pomimo napraw gwarancyjnych pojazdu, który wyjechał praktycznie prosto z fabryki, właśnie za sprawną obsługę klienta szanuję ich. Dzisiaj trudno znaleźć sprzęt, który wychodząc prosto z fabryki nie będzie miał wad. A w przypadku zakupu przyczep kupowałem sprzęt, który ma już parę ładnych lat i nikt nie wie jak był użytkowany. Sprzedawca przygotował go do sprzedaży jak mógł, a że nie wszystko mógł wypatrzyć - oferuje gwarancję na swój produkt. Nie będę tutaj tłumaczył dlaczego przednia ściana pękła. Dość, że po tej zimie, kiedy mnie pękła, to i na forum pojawił się gwałtowny wysyp pytań o to jak pokleić pękające po zimie plastiki. Dla mnie było to wystarczające tłumaczenie. A sprzedawca stanął na wysokości zadania.

Zdania własnego nikomu nie narzucam i pozwalam mieć własne zdanie - przecież nie neguję odczuć kolegi Rheinlander. Odpisuję tylko o moich odczuciach i opiniach. Ponieważ kupowałem u sprzedawcy, którego cenię, staram się to wyrazić. Piszę nie tylko do wspomnianego kolegi. Opisuję swoją opinię, aby kolejni czytający mogli poznać zarówno opinię niezadowolonego klienta jak i zadowolonego.

Edytowane przez Michalc3 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żaden rozsądny serwis czy sprzedawca nie zaangażuje się w pogadanki internetowe. Szkoda czasu i pary na to. Te rozmowy by do niczego nie doprowadziły.

Co widać powyżej, każdy ma swoje racje/odczucia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, witus napisał:

Co widać powyżej, każdy ma swoje racje/odczucia.

i tak właśnie powinno być i każdy będzie zadowolony, więc dyskusja właściwie zbędna...

 

4 godziny temu, Michalc3 napisał:

Osobiście kupiłem 2 razy Peugeota prosto z salonu. Obydwa były na gwarancji naprawiane nie po raz, ale po wiele razy.

A ja 10 lat temu kupiłem Suzuki baleno, połowica moja zrobiła nim prawie 200 tys. jeżdżąc codziennie ponad 80 km do pracy. Zima, nie zima, deszcz czy śnieg, do tego 150 tys. km na gazie. Auto do dzisiaj nie widziało żadnego serwisu i naprawy.Najmniejszej awarii, nic, zero, null. Tylko  części typowo eksploatacyjne i nic poza tym.I być może dlatego mam taki , a nie inny stosunek do serwisów, albo wiem jakie auto kupić :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Michalc3 napisał:

Osobiście kupiłem 2 razy Peugeota prosto z salonu. Obydwa były na gwarancji naprawiane nie po raz, ale po wiele razy.

Michalc3 nie obraź się ale trochę z Ciebie masochista :D dwa razy naprawiałeś budki kupione w Bieruniu, a mimo to kupiłbyś u nich trzecią. To samo z Peugeotem - szacunek za wyrozumiałość. 

Ja też poruszam się "pługiem" od nowości, ale jak dotąd mnie nie zawiódł. Jakbym naprawiał go 2 razy na gwarancji to już bym jeździł czymś innym :D, ale może dla tego że dość nerwowy jestem:D. Przyczepkę kupiłem pierwszą w życiu więc na razie nie będę się wypowiadał na temat awaryjności i wad ukrytych budek. Jedno jednak jest pewne, znając siebie nie kupiłbym powtórnie ze źródła, z którego poprzedni zakup wymagał 2 krotnej naprawy gwarancyjnej (jaka ona by nie była). Jestem dość wymagający - przez pierwsze 12 m-c z produktem nie powinno się nic dziać. Jeśli się dzieje to co będzie za kolejne 12 m-cy. Uważam, że jeśli w przyczepkach używanych coś się dzieje w ciągu tych 12 m-cy, to znaczy to tyle, że albo ich przeszłość nie była sprzedającemu dość dobrze znana, albo była, ale podszedł do naprawy byle jak. Obie opcje jak dla mnie są nie do przyjęcia, bo nie rozmawiamy o tysiącu zł, co można przełknąć (oczywiście wszystko też zależy od wady - pewnych rzeczy sprzedawca starej przyczepy nie jest w stanie przewidzieć i tu oczywiście pełna zgoda - dobry serwis to podstawa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż - każdy ma swoje zdanie. Ja, niestety, nie często mam okazję kupować rzeczy, które się nie psują. Faktem jest, że do Suzuki się nie przekonywałem, natomiast miałem szczęście pojeździć Kia, które jeździło bez napraw gwarancyjnych. Czy na tej podstawie mogę powiedzieć, że Kia jest lepsze od Peugeota? Na ocenę jakości zarówno wyrobu jak i marki składa się wiele cech. Sposób obsługi klienta w razie awarii też. Jeśli macie szczęście kupować produkty używane, które się nie psują, to tylko pozazdrościć Wam szczęścia. Ja takiego nie zaznałem zbyt często. Może i racja, gdybym znalazł dostawcę, który się nie myli, to pewnie kupowałbym produkty bez napraw. Chciałbym tylko Was koledzy dopytać - ile i gdzie kupiliście budek, które nie wymagały żadnej naprawy? OK, może nie przeciekały - dobrze, ale nie wymagały żadnej, w ogóle naprawy? Jeśli podacie mi takiego sprzedawcę, u którego żadna kupiona budka nie potrzebowała napraw, to natychmiast zostawiam Center Camp w Bieruniu i pędem zacznę jeździć do takiego sprzedawcy. Aaa... no i oczywiście w razie potrzeby, żeby też miał w miarę sensowny warsztat. Nie, bynajmniej nie na naprawy gwarancyjne - będę chciał mu zlecić wykonanie dodatkowych dostosowań, na które będę chciał gwarancji. Wiem, on przecież będzie robił doskonale, bez pomyłek i nie będzie potrzebnej żadnej naprawy, ale ja jednak wolę mieć tą gwarancję. Tak dla spokoju sumienia. Wtedy przestanę być masochistą. Podajcie mi producenta samochodów, który nigdy, żadnego nie musi naprawiać gwarancyjnie - zacznę jeździć tą marką - przestanę być masochistą. Uważacie, że jeśli miałem okazję mieć naprawiane zakupione od kogoś pojazdy, czy inne zakupione towary i wracam do tego sprzedawcy, to jestem masochistą? Mam się przesiąść na Suzuki, bo kalapan od 10-ciu lat jeździ i jego konkretny jeden egzemplarz się nie zepsuł? Sorki, ale znak kilku użytkowników, którym Suzuki się zepsuło, a serwis na wysokości zadania nie stanął. Na podstawie jednej opinii, jednego kupującego nie podejmuję decyzji. Niestety, ale bezwarunkowo KAŻDY sprzedawca i wytwórca popełnia błędy. Dla mnie wyznacznikiem jakości jest jego obsługa klienta po wykryciu takiej nieprawidlowości. A jesli macie szczęście, że Wam się nic nie psuje - to tylko pogratulować i życzyć dalszego jeżdżenia jedynymi, sprawdzonymi markami i kupowania w jedynych, słusznych miejscach. Tylko jak już macie takie miejsca, to po co jeździliście do tego Bierunia? Po co szukacie jeszcze gdzieś? Dajcie nam namiary na te komisy, czy tych sprzedawców - jedynych, nieomylnych i nieskazitelnych. Wtedy my przestaniemy być masochistami i się umartwiać kupując w takim Bieruniu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.