Skocz do zawartości

Ach ci niereformowalni opiekunowie


AKISSJG

Rekomendowane odpowiedzi

Karlik a tabliczkę "UWAGA wściekły pies" wieszasz? Mam pomysł następny raz jak pojadę na kemping to parawanami odgrodzę pół campingu, a do ludzi wchodzących na odgrodzony teren będę strzelał ze śrutówki screwy.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rzeczywiście na głupotę, egoizm i bezmyślność niektórych właścicieli piesków nie ma lekarstwa. Ja się poddaję w tym temacie, bo to nie ma sensu. Cieszę się, że na kempingu na który bardzo lubimy jeździć w 99% właściciele zwierzątek przestrzegają zasad, a pozostały 1% jest doprowadzany do porządku przez właściciela pola i to ze skutkiem. Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia gdzieś gdzie nie wdepniemy w g....na dzień dobry :) Dominika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy mój pies nie ugryzł nikogo na polu campingowym , ale gdyby do tego doszło , ktoś musiałby się do tego przyczynić

 

Dlatego uważam , że osoby wybierające pole campingowe , gdzie dopuszcza się pobyt zwierząt, powinny się na zwierzętach i ich zachowaniach znać i umieć przewidywać niebezpieczeństwo z tym związane

 

Że niby jak dziecko biegnące za piłką albo jadące na rowerku może się przyczynić? Bo jest?

 

Sorry, ale nie będę wybierał kempingu ze względu na ilość inwentarza albo dla czyjegoś focha. Mogę lubić pieski, smerać za uchem, nie boję się. Ale moje dziecko się boi, a ja się boję za właścicieli, którzy tłumaczą, że jego piesek jeszcze nigdy nikogo... Właśnie - jeszcze!

 

Swego czasu byłem świnią na moim osiedlu. Po ignorowaniu moich uwag dotyczących psów na placu zabaw, dzwoniłem po straż miejską, podając konkretnych właścicieli. Po miesiącu nie było psów na placyku. Metoda wstrząsowa podziałała, mimo,że wyszedłem na chama. Przynajmniej dzieciak nie przybiegał z płaczem do domu, a to była przyczyna działania.

Niestety, gdyby jakiś piesek zaatakował moje dziecko, sprawa momentalnie wylądowałaby w sądzie.

 

Wiem, że zaślepionych właścicieli psów nie nauczy się tolerancji dla ludzi tak samo, jak nie oduczy się palaczy niedymienia na kogoś. Ktoś, kto ma swoje racje i tak nie popuści.

 

Ale nigdzie nie jest tak, że jak mi się nie podoba pies to jadę na inny camping. To właściciel psa ma się dostosować do przepisów, które są niedyskutowalne i na nic cała dalsza polemika.

 

PS. Musiałem to z siebie wylać, mimo, że lubię psy. Nie cierpię natomiast chamstwa i głupoty (nie personalnie, a ogólnie, żebym nie został źle zrozumiany).

Edytowane przez marfipl (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.