Skocz do zawartości

Odbiór televizji za pomocą tunera DVB-T


Rudy1972

Rekomendowane odpowiedzi

Wojtek Chrysler robiłem próbę anteny na przyczepie pod wiatą aby zorientować się jak poradzi sobie z pakietem cyfrowym. Ponieważ wypadła znakomicie to planuję zakup 22" TV LCD lub LED. Twoją propozycję rozważę . Mam nadzieję ,że ten FUNAI ma wejście USB. Jurek wiem , że nie ma sensu kupować nowego TV bez MPEG-4. Tuner do odbioru DVB-T przyda mi się bo mam jeszcze w domu wysokiej jakości 100Hz telewizor 29" kineskopowy (6-cio letni). Pozdrawiam Lucek.

Edytowane przez Lucek26 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 70
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Mistrala odradzam ze względu na serwis. Mam tej firmy DVD przenośne z TV. Dziecko połamało klapkę od DVD. Niestety jest nie do dokupienia, nawet w ich serwisie. Lepiej kupić coś "firmowego", żeby był jakikolwiek dostęp do części.

 

hmm szkoda, bo sprzęt ma fajne możliwości :hmm:

trza liczyć że się nie popsuje :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwości możliwościami, ale jakość mimo wszystko marna.

 

:hmm: nie widziałem żeby ten sprzęt odbiegał jakością ... chińszczyzna jak każda inna (manta, viva, larki itp)

 

Sam mam takiego noname DVD do auta, jeździ z nami drugi rok i żyje (bateria siadła),

kosztował połowę z tego co firmówka np philipsa

a możliwościami wygrywa pod każdym względem (tuner, USB, divix)

 

więc coś za coś :hmm:

 

a wcale nie masz gwarancji że w firmówce dzieciak coś nie urwie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, nie ma sensu porównywać marketówek rodem z chin o nazwach których 2 lata temu nie znaliście a za 2 lata nie usłyszycie, a prawdziwie istniejącymi firmami z tradycją, jakością i dobrą renomą.

Parametry z chin to jeden wielki zlepek bzdur, szczególnie tych, których laik sprawdzić /zmierzyć/policzyć nie potrafi. Nie porównujcie ich z gorszymi ale prawdziwymi parametrami poważnych firm bo te po prostu nie są przekłamane i nie otumaniają klienta .

Komuś działa długo, niech się cieszy, ale prawdopodobieństwo popsucia się Philipsa czy innej marki jest znacznie mniejsze niż chińskiego wysypu z wagonów.

Wszystkie firmy mają swoje fabryki w chinach, ale dbają o to by trwać latami, właśnie poprzez jakość twardą ręką.

Zobaczcie co się stało z legendarnym Grundigiem... naklejał swoje logo na chińskie badziewie. Miały być zyski niskim kosztem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serwis Mistral z tej strony,

 

Z powodu, że niejako zostaliśmy wywołani do tablicy to z chęcią chciałbym wyjaśnić kilka nieścisłości, tym bardziej że temat aktualny.

 

1. "Mistrala odradzam ze względu na serwis. Mam tej firmy DVD przenośne z TV. Dziecko połamało klapkę od DVD. Niestety jest nie do dokupienia, nawet w ich serwisie. Lepiej kupić coś "firmowego", żeby był jakikolwiek dostęp do części." - Nie ma takiej możliwości by była to prawda, mogło dojść ewentualnie do niezrozumienia, gdyż wszystkie naprawy staramy się wykonywać u nas w serwisie, natomiast staramy się unikać wysyłania podzespołów w tym klapek do samodzielnego montażu, dbamy o to by naprawa zostało przeprowadzona dobrze i sprzęt nadawał się do dalszego użytkowania. Więc jak jest problem z klapką proszę o kontakt - naprawimy.

2. "Koledzy, nie ma sensu porównywać marketówek rodem z chin o nazwach których 2 lata temu nie znaliście a za 2 lata nie usłyszycie, a prawdziwie istniejącymi firmami z tradycją, jakością i dobrą renomą." - Istniejemy na rynku od lat 12, nie zapowiada się byśmy nie istnieli za lat 2. W tym momencie jesteśmy PIERWSZĄ firmą na rynku, która wprowadziła na rynek przenośne odtwarzacze DVD z tunerem MPEG-4.

Korzystamy z rozwiązań uznanych producentów, wspomniany telewizor 15,6 cali jaki i drugi 21,5 cala, wykorzystują panel LCD jednego z największych producentów na światowym rynku. Podświetlanie LED, dwa tunery analogowy i cyfrowy MPEG-4 w tym fonii E-AC-3, obsługa dużych dysków twardych w tym plików z napisami, zasilanie z 12V, HDMI, gwarancja martwych pikseli oznaczają że w podobnym zakresie rozmiarowym jest to jedna z najlepszych ofert na takie telewizory na rynku.

Jak ma ktokolwiek dodatkowe pytania zapraszam do dyskusji.

Nie jest to forma kryptoreklamy, jedynie jak zaznaczyłem na początku chęć wyjaśnienia nieścisłości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, nie ma sensu porównywać marketówek rodem z chin o nazwach których 2 lata temu nie znaliście a za 2 lata nie usłyszycie, a prawdziwie istniejącymi firmami z tradycją, jakością i dobrą renomą.

Parametry z chin to jeden wielki zlepek bzdur, szczególnie tych, których laik sprawdzić /zmierzyć/policzyć nie potrafi. Nie porównujcie ich z gorszymi ale prawdziwymi parametrami poważnych firm bo te po prostu nie są przekłamane i nie otumaniają klienta .

Komuś działa długo, niech się cieszy, ale prawdopodobieństwo popsucia się Philipsa czy innej marki jest znacznie mniejsze niż chińskiego wysypu z wagonów.

Wszystkie firmy mają swoje fabryki w chinach, ale dbają o to by trwać latami, właśnie poprzez jakość twardą ręką.

Zobaczcie co się stało z legendarnym Grundigiem... naklejał swoje logo na chińskie badziewie. Miały być zyski niskim kosztem.

 

hmm ... wiesz, jak to w życiu nic nie jest czarno białe ...

mam trochę rzeczy z tzw marketowej chińszczyzny i złego słowa o nich nie powiem ... np odtwarzacz DVD wiwa

to co dzieciaki z nim wyprawiają woła o pomstę do nieba, ale dzielnie znosi trudy już drugiej pociechy ;)

np kilka razy wyciągałem już płyty ze środka, bo nie wiem czemu ale synek ubzdurzył sobie że jest to zmieniarka na kilka płyt ;)

dodam że kosztował coś koło 200zł, działa na pewno ponad 5lat ... i zaraz będzie go trzeba zmienić, bo std staje się BR, czy USB

w tym samy czasie kupiłem też DVD Panasonica, nie mam zastrzeżeń co do jakość, na pewno bije wiwe na głowę, ale co z tego jak nie odtwarza nawet MP3 ?

wiec właściwie robi za mebel :(

 

mam też GPS marketowy i też działa któryś tam rok, a przynajmniej nie strach go zostawić w aucie ;)

 

Przy dzieciach i przy tak pędzącym postępie nie zawsze opłaca się inwestować w porządny firmowy sprzęt ...

kolejny przykład, TV LCD Panasonic'a, ma już 4rok ... działa bez zarzutów, ale pomału staje się zabytkiem

choćby patrząc na pobór prądu 2x większy niż dzisiejsze LEDowce ...

 

czy do przyczepy warto kupować sprzet hi-tech z górnej półki ? moim zdaniem nie, z różnych względów

(kradzież czy ciężkie warunki)

pewne sprzęty mają po prostu działać, nie chcę być "niewolnikiem" odtwarzacza z 1000zł,

chuchać na niego i dmuchać, pilnować żeby dzieciak czasem nie zrzucił, czy nie wyłamał tacki...

 

 

 

Odpowiedź serwisu Mistral'a mnie zaskoczyła :look:

z jednej strony cieszy że się odnieśli do zarzutów :ok:, z drugiej strach pisać cokolwiek bo pełna inwigilacja :bzik:hehe%281%29.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od lat próbuję różnymi metodami oglądać tv w przyczepce. Zawsze podstawowym wymaganiem było zasilanie 12V. W zasadzie nigdy nie podłączam się do prądu na kempingach, ceny uważam za zwykłe naciąganie, a na działce nie mam podłączonego prądu. Zasilanie mam z akumulatora przyczepowego, a jak brakuje podłączam samochód. Do ładowania panel słoneczny no i przejazdy, wtedy ładują się dwa aku.

-Zestaw satelitarny przestałem wozić już dawno, za duże gabaryty i zbyt długie szukanie satelity przy każdej zmianie miejsca.

-Zewnętrzny tuner DVB-T, odbiór był bardzo poprawny, ale dużo kabli, dwa piloty i duży pobór prądu ok 3A łącznie z telewizorem 7 cali.

-Tuner USB z laptopem, bardzo poprawny odbiór na sporym ekranie, ale dużo kabli, pilot i mysz a pobór prądu ok. 4,5 A.

-Zdecydowałem sie na zakup nowego telewizora 9 cali, który ma prawie wszystkie potrzebna funkcje i pobiera ok 1 A. Ma głowice analogową i cyfrową o dosyć dobrej czułości. Jako pamięć używam pendrive 16 GB.

Najczęściej używam antenę, która była dołączona do tunera usb do laptopa. Próbowałem kilka innych anten, korona, pokojowa ze wzmacniaczem i zwykła yagi, najwyższy poziom sygnału dawała ta ostatnia a najgorszy korona. Taki telewizorek można używać w zasadzie bezkarnie nie martwiąc sie zużyciem prądu (laptop raz rozładował mi akumulator a mało słoneczne dni nie dawały dobrego doładowanie akumulatora)

post-372-0-98187400-1316157686_thumb.jpg

post-372-0-47871600-1316157704_thumb.jpg

post-372-0-50912500-1316157728_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. "Mistrala odradzam ze względu na serwis. Mam tej firmy DVD przenośne z TV. Dziecko połamało klapkę od DVD. Niestety jest nie do dokupienia, nawet w ich serwisie. Lepiej kupić coś "firmowego", żeby był jakikolwiek dostęp do części." - Nie ma takiej możliwości by była to prawda, mogło dojść ewentualnie do niezrozumienia, gdyż wszystkie naprawy staramy się wykonywać u nas w serwisie, natomiast staramy się unikać wysyłania podzespołów w tym klapek do samodzielnego montażu, dbamy o to by naprawa zostało przeprowadzona dobrze i sprzęt nadawał się do dalszego użytkowania. Więc jak jest problem z klapką proszę o kontakt - naprawimy.

 

Drogi Serwisie Mistrala,

Jeśli odpowiadać to uczciwie. Jeśli rzeczywiście jesteś z serwisu ze Szczecina to na pewno pamiętasz naszą zeszłoroczną dyskusję o nieszczęsnej klapce. Przez ponad pół roku korespondowaliśmy ze sobą oraz rozmawialiśmy telefonicznie. Za każdym razem obiecywano mi sprowadzenie i wysłanie klapki i jakoby nie miało być z tym problemu. Rzeczywistość okazała się zgoła inna. Z obiecanek zostały cacanki. Klapki jak nie miałem tak nie mam. Wówczas nic nie mówiliście o tym, że nie wysyłacie części, a że nie ma ich na magazynie i idą z Chin. Co miesiąc ta sama śpiewka i w następnym miesiącu już na pewno miały być. Nie dziw się więc, że jako klient nie czuję się oszukany. Ile można dzwonić, pisać i prosić? I jak można się po takim czymś pozytywnie wyrażać o marce Mistral?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, nie ma sensu porównywać marketówek rodem z chin o nazwach których 2 lata temu nie znaliście a za 2 lata nie usłyszycie, a prawdziwie istniejącymi firmami z tradycją, jakością i dobrą renomą.

Parametry z chin to jeden wielki zlepek bzdur, szczególnie tych, których laik sprawdzić /zmierzyć/policzyć nie potrafi. Nie porównujcie ich z gorszymi ale prawdziwymi parametrami poważnych firm bo te po prostu nie są przekłamane i nie otumaniają klienta .

Komuś działa długo, niech się cieszy, ale prawdopodobieństwo popsucia się Philipsa czy innej marki jest znacznie mniejsze niż chińskiego wysypu z wagonów.

Wszystkie firmy mają swoje fabryki w chinach, ale dbają o to by trwać latami, właśnie poprzez jakość twardą ręką.

Zobaczcie co się stało z legendarnym Grundigiem... naklejał swoje logo na chińskie badziewie. Miały być zyski niskim kosztem.

 

 

Hmmm... Z mojego doświadczenia - kupiłem zestaw kina domowego philipsa. DVD mi padło ok. 1,5 roku po zakupie - gwarancja była roczna. Kupiłem DVD philipsa - w końcu jest zestaw, żeby obsługiwać jednym pilotem. Niestety, tego modelu pilot nie obsługuje :-( Mam to drugie DVD ok. 3 lat, Rzeczywiście, jest dłużej niż pierwsze, ale już powoli zaczynam zauważać pewne wady sprzętu i oprogramowania. W podobnym czasie, co ja kupowałem zestaw kina domowego, moja teściowa ubzdała sobie kupić za niewielkie pieniądze (ponięzj 100 PLN!) też odtwarzacz DVD. Uważałem to za kompletną bzdurę i wyrzucanie pieniędzy. Przecież nie dość, że nazwy tego nie da się wypowiedzieć, to co dopiero zapamiętać. Ja myślę o 3-cim odtwarzaczu, a teściowa korzystając ze swojego DVD za grosze - eksploatując go znacznie poważniej niż ja - cieszy się z niego i nie zauważa problemów. Na dzień dzisiejszy producenci z górnej półki przestają zwracać tak bardzo uwagę na jakość. Ten sprzęt może już mieć znacznie mniejszą trwałość niż kiedyś, bo technika idzie do przodu, to przecież nikt nie będzie trzymał sprzętu latami. Przy jakości odbioru porównywalnej - coraz częściej popatrzę łaskawym okiem na chińszczyznę, bo skoro mam ją wymienić za 2-3 lata, to niech to będzie koszt odpowiednio mniejszy. Wymiana sprzętu za 2-3 tys po 3 latach będzie zdecydowanie bardziej bolesny.

 

P.S. Reszta kina domowego na szczęście nie wykazuje takich tendencji i jestem zadowolony, ale akurat w kwestii odtwarzaczy mam bardzo negatywne opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serwis Mistral z tej strony, (...) :

 

1. Istniejemy na rynku od lat 12, nie zapowiada się byśmy nie istnieli za lat 2. (...)

2. Korzystamy z rozwiązań uznanych producentów, (...)

 

 

Ad1.Że co??? Mistral ma 12 lat??? Co to za bzdury!!! Podaj mi adres siedziby tego wieloletniego producenta, nie Importera na PL, tylko PRODUCENTA .

Założę się, że za 3 lata o Mistralu będą pamiętać tylko posiadacze produktów o tej nazwie, bo w marketach królować będzie innej nazwy badziewie.

 

Ad2. = zżynamy wszelkie uznane rozwiązania na żywca bez licencji. Nie tylko Wy.

 

Przypomnijcie sobie czym zalane były markety 2-3 lata temu i co z tych nazw do dziś pozostało... no... Panasonic, Philips, Samsung, LG, Sharp, Sony, Toshiba i wiele innych które były są i będą, reszta to zwykły chłam bez twarzy.

Za 2-3 lata Mistrala też nikt nie będzie pamiętał. I szlag mnie trafia jak ktoś określa np. dvd "firmy" .

Gówna nie firmy, co to za firma której adresu producenta za cholerę znaleźć nie idzie. Importer na PL mnie nie interesuje. To jeden z wyznaczników czy "firmę" szanować czy nie.

Sorry ale cięty jestem na coś, co jest anonimem, ukrywa się w krzakach, udaje że jest czymś lepszym, nie płaci podatków , posiada kosmiczną technologię i jest najtańsze na świecie tylko dlatego że jest z Chin.

 

 

Apropos tego co polecałem koledze. 22" Funai, Japan, Made in Poland, 599zł, 5 lat gw. Czy to nie wystarczy?

Edytowane przez Wojtek Chrysler (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad1.Że co??? Mistral ma 12 lat??? Co to za bzdury!!! Podaj mi adres siedziby tego wieloletniego producenta, nie Importera na PL, tylko PRODUCENTA .

Założę się, że za 3 lata o Mistralu będą pamiętać tylko posiadacze produktów o tej nazwie, bo w marketach królować będzie innej nazwy badziewie.

 

Ad2. = zżynamy wszelkie uznane rozwiązania na żywca bez licencji. Nie tylko Wy.

 

Przypomnijcie sobie czym zalane były markety 2-3 lata temu i co z tych nazw do dziś pozostało... no... Panasonic, Philips, Samsung, LG, Sharp, Sony, Toshiba i wiele innych które były są i będą, reszta to zwykły chłam bez twarzy.

Za 2-3 lata Mistrala też nikt nie będzie pamiętał. I szlag mnie trafia jak ktoś określa np. dvd "firmy" .

Gówna nie firmy, co to za firma której adresu producenta za cholerę znaleźć nie idzie. Importer na PL mnie nie interesuje. To jeden z wyznaczników czy "firmę" szanować czy nie.

Sorry ale cięty jestem na coś, co jest anonimem, ukrywa się w krzakach, udaje że jest czymś lepszym, nie płaci podatków , posiada kosmiczną technologię i jest najtańsze na świecie tylko dlatego że jest z Chin.

 

Sądzę Kolego że trochę przesadzasz :niewiem:

a już zarzut o nie płaceniu podatków to podpada pod paragrafy :hmm:

 

poczytaj o firmie manta czy wiwa ... lark, a teraz mistral

 

przecież nikt nie każe Ci kupować ich produktów, wolisz zapłacić za znaczek, Twój wybór

wiesz że np sony nie robi LCD ? zamawia gotowce u samsunga ? ale za znaczek dolicza sobie odpowiednią cenę ?

bo matryce LCD robi kilka firm, reszta przykleja tylko swoje logo ?, ew daje ładniejszą obudowę ...

 

w dobie globalizacji cięzko mówić o firmowych rzeczach i uznanych markach ...

bo co powiedzieć o toyocie która powstaje na Słowacji, w dodatku na tej samej linii produkcyjnej co francuzy ?

 

a tak przy okazji, wymieniasz w jednym zdaniu panasonica (który np lcd robi w Czechach) i samsunga który na rynku istnieje dużo krócej,

i jeszcze naście lat temu miał pewnie podobne poważanie jak ... ;)

kto pamięta goldstar'a ? (obecnie LG ?) ...

 

co do FUNAI, chciałem kupić LCD, ale jakość obrazu była tragiczna ...

 

a tak w temacie gwarancji, to przekonałem się co znaczy gwarancja u jakże uznanej firmy Junkers ... nic nie znaczy :(

za to marketowa akira była naprawiona bez żadnego problemu :bzik:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzę Kolego że trochę przesadzasz :niewiem:

a już zarzut o nie płaceniu podatków to podpada pod paragrafy :hmm:

 

(...)

 

Fakt, poniosło mnie , bo zawsze mnie nosi na takie tematy.

Miałem na myśli istnienie w kraju producenta i tam płacenia ichniejszych podatków.

Z całą resztą... po prostu masz inną rację. Rzeczywistość istnienia "firm" jest jedna, a siedzę w tej branży 20,30 lat...

a jeśli chodzi o Funai'a, to chyba nie widziałeś obrazków w modelu 840/850.

Prawdziwą firmą jest ta, która nie jest anonimowa i niech to będzie nawet Toyota na Słowacji, nie jest anonimowa.

Dobranoc. :sleep:

Edytowane przez Wojtek Chrysler (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.