GregorY Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 Przeglądam właśnie zdjęcia z wakacji i znalazłem ciekawe zdjecia ustrzelonych na kampingu patologii. Oto jedna z nich. Gdy rano w drodze do toalety przechodziłem obok tej angielki coś mnie tknęło. Nie mogłem uwieżyć, że ktoś może być aż tak głupi? Tym bardziej, że przyjechał z dwójką małych dzieci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pierzasty Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 Fakt, nie wygląda to za ciekawie... Ale to w polsce norma- cienki portfel, a co z tym idzie niedociągnięcia....Pracuję w firmie handlującej częściami samochodowymi, często bywa tak, że klijent np kupuje jedną sprężynę, lub jeden amortyzator- a nawet był ostatnio taki który chciał kupić klocki Hamulcowe na jedną stronę, żeby tylko taniej to przykra sprawa, że ktoś nie ma kasy, ale jeśli kogoś na coś nie stać to powinien poczekać z kupnem aż uzbiera na coś sensownego-czy to auto, czy cepkę, a nie kupić i wiązać sznurkiem, bo przecież są pewne granice "niedociągnięć"-a przy tym zaczepie granice zostały przekroczone i to ZNACZNIE!!! Dziwię się, że nie porozmawiałeś z właścicielem tego zaczepu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Socale Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 Fakt, nie wygląda to za ciekawie... Ale to w polsce norma- cienki portfel, a co z tym idzie niedociągnięcia....Pracuję w firmie handlującej częściami samochodowymi, często bywa tak, że klijent np kupuje jedną sprężynę, lub jeden amortyzator- a nawet był ostatnio taki który chciał kupić klocki Hamulcowe na jedną stronę, żeby tylko taniej to przykra sprawa, że ktoś nie ma kasy, ale jeśli kogoś na coś nie stać to powinien poczekać z kupnem aż uzbiera na coś sensownego-czy to auto, czy cepkę, a nie kupić i wiązać sznurkiem, bo przecież są pewne granice "niedociągnięć"-a przy tym zaczepie granice zostały przekroczone i to ZNACZNIE!!! Dziwię się, że nie porozmawiałeś z właścicielem tego zaczepu... 100% racji w Ad1. Ad2: Po co rozmawiać z burakiem, niczego to nie zmieni. Z takim zaczepem nikt normalny nie pojedzie. No ale pokazać się trzeba... choćby kosztem dzieci Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pierzasty Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 Czyim kosztem,to niekoniecznie wiadomo, bo gdzie pojedzie przyczepa, to nie koniecznie wiadomo... Czy rozmowa z burakiem nic nie zmieni...trudno wyczuć na oko- może jak by mu wskoczył na ambicję...kto wie... ...Ale fakt, że nie jesteśmy strażnikami teksasu i nie do nas należy policjantowanie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mirekm3 Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 ...Ale fakt, że nie jesteśmy strażnikami teksasu i nie do nas należy policjantowanie Tak ale możemy się spotkać z takim na drodze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pierzasty Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 Nie no racja...Ja bym na przykład zapytał, cz wszyscy u niego są zdrowi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Trafko Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 Ad2: Po co rozmawiać z burakiem, niczego to nie zmieni. Z takim zaczepem nikt normalny nie pojedzie. No tu to teraz przegiąłeś. Koleś może nie mieć zielonego pojęcia , że to jest złe. Kupił taką przyczepkę i nawet nie zdaje sobie sprawy ...... , a po drugie to chyba robił przegląd techniczny. Może burak to w tym przypadku diagnosta?. Jeśli chodzi o koszta to można kupić zwykły zaczep i też będzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tymar Posted September 1, 2011 Share Posted September 1, 2011 A może mu to pękło przed dotarciem na miejsce i zobaczył dopiero tutaj??? Puki człowieka nie poznam dokładnie zawsze daję mu na dzień dobry piątkę z plusem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konrad_b Posted September 1, 2011 Share Posted September 1, 2011 a może przyczepę trzyma 2km od pola u jakiegoś chłopa w stodole ? faktem jest że prawdopodobnie jakoś przyczepa przegląd przeszła i to jest chore Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jawor_ki Posted September 1, 2011 Share Posted September 1, 2011 A ja nie bardzo widzę co jest groźnego w zaczepie tej przyczepy. Ze zdjęć nie wynika, żeby zaczep był uszkodzony . Zniszczony jest stabilizator toru jazdy i to jest naganne, ale zna się na tym garstka ludzi w Polsce i garstka diagnostów dlatego na przeglądzie nie wykryto usterki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konrad_b Posted September 1, 2011 Share Posted September 1, 2011 A ja nie bardzo widzę co jest groźnego w zaczepie tej przyczepy. Ze zdjęć nie wynika, żeby zaczep był uszkodzony . Zniszczony jest stabilizator toru jazdy i to jest naganne, ale zna się na tym garstka ludzi w Polsce i garstka diagnostów dlatego na przeglądzie nie wykryto usterki. mnie się wydaje że przekoszony jest cały zaczep, czyli krzywe suwadło = brak hamulca ale niech autor fotek sie wypowie jeśli to było uszkodzenie w wyniku uderzenia to nie wiadomo jakie szkody powstały (mikropęknięcia itp) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
przemek70 Posted September 1, 2011 Share Posted September 1, 2011 NIe ma pewności czy przyczepa była na przeglądzie, czy dowód dostał tylko pieczątkę. Dwa lata temu pojechałem na stację kontroli i mieli uprawnienia do przeglądu przyczep tylko zestaw nie mieścił się do środka. Teraz to już tylko okręgówki i wiem czym jadę. Jeżeli ten ktoś ją niedawno kupił to sprzedawca pewnie stwierdził,że stan jest idealny i nigdy nie była bita. Przy pierwszej przyczepie właściciel może być nieświadomy co ma. Moim zdaniem powinno się delikatnie zwrócić uwagę że zaczep jest do sprawdzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GregorY Posted September 1, 2011 Author Share Posted September 1, 2011 macie naprawdę rozsądne poglądy. Teraz wam napiszę jaki był finał: - Wiesz kolego że masz zaczep rozwalony i twój AKS nie do końca działa jak powinien? - Wszystko jest spoko - przyczepa idzie jak po sznurku. Konec dyskusji, postanowiłem olać sprawę. Trudno, nic na siłę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Effendi Posted September 1, 2011 Share Posted September 1, 2011 Przeglądam właśnie zdjęcia z wakacji i znalazłem ciekawe zdjecia ustrzelonych na kampingu patologii. Oto jedna z nich. Gdy rano w drodze do toalety przechodziłem obok tej angielki coś mnie tknęło. Nie mogłem uwieżyć, że ktoś może być aż tak głupi? Dlaczego od razu głupi ?? może gość nie wiedział, że jest aż tak źle ?? Najlepszym rozwiązaniem byłaby rozmowa z gościem i rozpytanie o historię tego zaczepu i jego stanu technicznego. Przy braku tej informacji - pozostaje tylko gdybanie i snucie domysłów, a w ten sposób nie rozwiąże się tej "zagadki" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GregorY Posted September 1, 2011 Author Share Posted September 1, 2011 Effendi napisałem, że gość wogóle nie chciał rozmawiać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.