Skocz do zawartości

przyczepa vs. camper.. czyli dlaczego przyczepa


dilbert

Rekomendowane odpowiedzi

Andrzej pomimo, iż napisałeś to podsumowanie w miarę rzetelnie fan którejkolwiek formy wypoczynku każde z tych podsumowań będzie potrafił obalić dosłownie każde...

Jeden jadąc kamperem z 1.9 pod maską powie Ci , że jego pojazd to rakieta o nieprawdopodobnym komforcie pomimo 20 lat....i fabrycznym stanie;) mimo, że górkę widzi z 5km wcześniej niż kierownik i wtacza sie na nia na 2 .

A drugi skromnie , że jego zestaw jakoś się toczy pomimo 150Km 400NM napędu na 4 łapy i nie wiadomo czego jeszcze w środku...

Najważniejsze, że obaj maja podobne zainteresowanie i mogą sie gdzieś kiedyś spotkać, pogadać i :piwo:--> dla nie wyrozumiałych jeszcze raz-> sprzęt nie ma tu znaczenia i wszelkie Wasze porównania, spostrzeżenia itd. takie siakie czy owakie są do :pupa: i najlepiej jak zachowacie je dla siebie.

Pozdro.

Edytowane przez Przemo.D (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 187
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

 

 

Spędzanie czasu podczas samej podróży: niekwestionowana przewaga kampera

 

 

 

Wydaje mi się, że jest to bardzo dyskusyjne spostrzeżenie. Ze względu na obowiązujące przepisy i ze względu na zdrowy rozsądek i troskę o bezpieczeństwo w kamperze można podróżować tylko na miejscach wyposażonych w pasy bezpieczeństwa. I o ile fotel kierowcy i drugi fotel w kabinie są bardzo wygodne, to już fotele w części mieszkalnej są różne ( często rozkładane jako łóżko ). Proponuję kiedyś przypiąć się pasem na fotelu przy stole w kamperze i wyobrazić sobie, że podróżuje się tak przez wiele godzin. Bez dobrej widoczności do przodu lub bokiem do kierunku jazdy.

 

Korzystanie z toalety, robienie kanapek czy spanie w alkowie to totalne nie przestrzeganie bezpieczeństwa. Odpięcie pasa w kamperze i przemieszczenie się jest tak samo niebezpieczne jak w samochodzie osobowym.

 

I jeszcze jedna uwaga: sytuacja, w której rodzice przypięci pasami podróżują na przednich fotelach a dzieci z tyłu. Tu, w zależności od wieku dzieci, widzę różne problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsze jest lubienie takiej formy wypoczynku, a co do pojazdu, to każdy wybrał wg swoich możliwości finansowych i przekonań, czy odpowiada mu kamper czy przyczepa. Ja wybrałem posiadanie tańszej w utrzymaniu przyczepy, a jeśli wyprawa wg mnie lepsza jest kamperem to go wypożyczam ;) Wyjazdy mam wszystkie "składkowe", więc koszt wynajmu dzielony na 4 lub 5 nie jest taki straszny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całej dyskusji wyciągam jeden pozytywny wniosek:

 

W bliskiej i dalszej przyszłości nie grozi wyginięciem zjawisko przyczepa kempingowa ani kamper

ponieważ i na jedną formę i drugą zawsze znajdzie się spora grupa chętnych użytkowników.

I do puki nie pojawi się kamperoprzyczepa ( dla użytkowników kamperów hehe%281%29.gif ) lub przyczepokamper ( dla użytkowników przyczep hehe%281%29.gif ),

a widziałem już wizualizację takiego wynalazku, świat kempingomanii pozostanie taki sam.

 

:hej: Pozdrawiam wszystkich użytkowników mobilnych domków z dyszlem lub bez :hej:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym i ja swoje 5 groszy również wtrącić.

Otóż marzy mi się objazd po Norwegii. Nie zrobię tego moim zestawem auto+p-pa gdyż nie mam E, viaharaczu itp. Ponadto koszta promowe, manewrowość na krętych drogach itd. Uważam, mimo że nigdy w N nie byłem, to tam lepiej sprawdzi się kamper , a jeszcze jak mi odbije odwiedzić Nordkapp i wracać wschodnią stroną...

Marzenie swe zrealizuję dopiero jak kupię małego kampera, takiego bez alkowy (jest nas chwilowo dwoje) bo tylko jego brak nie pozwala mi na tą wyprawę. Jak mi się spodoba, to kamper zostanie w rodzinie, jak nie, to go po prostu sprzedam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegów,

dwa grosze ode mnie.

 

 

Istotną różnicą jest również sezonowość, kiedy można korzystać z kampera i przyczepy, a mianowicie zima.

Kampera można używać przez cały rok. Są wśród nas osoby lubiące sporty zimowe.

Zimą z przyczepą w górach, nawet z holownikiem 4x4, nie będzie mądrym rozwiązaniem, zwłaszcza że, są odcinki gdzie musimy użyć łańcuchów na koła.

To jest istotna przewaga kampera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca bo ja za te pieniądze włozone w kampera/cena ,eksploatacja itd/ zimą mogę sobie pozwolić na kwaterę

Bo jeżeli latem czy wiosną jestem zagorzałym zwolenikiem campingowania to niestety zimą niekoniecznie mi się to podoba

Mój punkt widzenia jest taki ceny wynajmu kampera powinny być bardziej ludzkie inaczej dostosowane do wiekszości zarobków wtedy kazdy spokojnie mógłby w razie potrzeby czy kaprysu wyporzyczyć maszynę a majac wiecej czasu np emeryturka wybrac co będzie dla niego lepsze i co da mu wiecej radości :yay:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 lat później...

Pozwoliłem sobie odnowić temat w tym - jak się może okazać - przełomowym momencie dla branży, czyli zapowiadającym się boomie na przyczepy/kampery w związku z zamkniętymi granicami i niechęcią do tłoczenia się np. w hotelach. Jeśli nie jest to mile widziane to przepraszam i można wtedy usunąć mój post, zrzucając temat ponownie w otchłań ?. Liczę jednak, że przyjmiecie to pozytywnie, bo fora mają właśnie taką przewagę nad facebookowymi grupami, że można się bez problemu cofnąć X lat w tył i w sposób uporządkowany kontynuować wątek i obserwować zmianę poglądów na przestrzeni lat.

 

Wracając do meritum. Dyskusja toczyła się prawie 10 lat temu. Część argumentów na pewno jest ponadczasowa, ale często pojawiały się słowa o braku infrastruktury dla kamperów czy braku odpowiednich dróg. Z wielu postów gdzieś między wierszami można było odczuć przekaz "kamper jest fajny, ale stać mnie tylko na przyczepę".

 

Jestem ciekawy Waszych odczuć odnośnie zmian, które zaszły w przeciągu dekady. Myślę, że poprawa zarobków jest niezaprzeczalna. Czy teraz stać nas już na kampera, ale jednak wolimy przyczepę mimo wszystko? Czy nabraliśmy odwagi do bardziej spontanicznych i dalszych/nietypowych wypraw? No i co rynkiem zachodnim, czy tam już kampery całkowicie zdominowały karawaning, a jeśli nie, to jaki jest trend?

 

Ja osobiście myślę, że być może powoli mija czas "zachłyśnięcia się" wycieczkami do hoteli, a zacznie pojawiać się potrzeba powrotu do korzeni i wypoczynku bliżej natury. Stąd nadzieja na rozbudowę infrastruktury kempingowej. A co za tym idzie rosnący popyt na... no właśnie, przyczepy czy kampery?

 

P.S. Pod avatarami uczestników dyskusji sprzed lat pojawia się sformułowanie "Sprzęt: Kamper". To chyba jest pewna symboliczna odpowiedź na zadane pytania... ;)

Edytowane przez kjpkjp (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.