Skocz do zawartości

W jaką przyczepę realnie celować? 2 sypialnie 8-10 tys zł?


inhalt

Rekomendowane odpowiedzi

Sorry - chyba źle się wyraziłem.

 

Tracąc nadziejęna sprzęt w dobrym stanie rozglądam się również za przyczepą do remontu ścian 4,5 metra długą (długość mieszkalna) lub trochę więcej - tak do 5 metrów. Liczba 4,5 to nie była cena tylko długość bez dyszla.

Ale właśnie tak jak pisze TOM3653 jeśli uda mi się kupić taką przyczepę z rozsądnego rocznika, z działającym wyposażeniem, ale ze zgniłymi ścianami to zrobię ją sobie na cacy i na lata będę miał spokój z przeciekami. A ocieplenie oczywiście zostawię mimo położenia żywicy na skorupę.

 

 

Jeśli ktoś ma taką "nieszczęśliwą" przyczepę z dużymi przeciekami do sprzedania tanio to poproszę na PW. Układ jezdny potrzbuję sprawny, ewentualnie do wymiany łożyska, stoczenia bębny, wymiany szczęki hamulcowe itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowsze budki z przeciekami jak będą to chyba tylko po przejściach bo dobrze utrzymane

są raczej suche, ale jeżeli masz gdzie to robić i czym to pomysł jest super :ok:

a taką cepke powinieneś znaleźć, bo czasami nawet sprzedający żyje w niewiedzy

tylko trzeba mu o tym powiedzieć co posiada.:-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inhalt a co z tego wyposażenia masz takiego w przyczepie zlosnik.gif. Lodówka to fakt - ona jest nienaprawialna jeśli rozszczelni się obieg chłodniczy. Reszta jeśli chcesz brać się za odbudowę ścian nie będzie dla Ciebie żadnym problemem. Truma jest rozbieralna i naprawialna, kuchenka tak samo. Co poza tym? Pompka w spłuczce kibla się zepsuje zlosnik.gif. To kupisz nową pompkę za grosze. Jeśli boisz się naprawiać wyposażenie to przemyśl czy remont ścian Cię nie przerośnie. Zresztą ciężko żeby ktoś zaniedbał przyczepę a nie zaniedbał wyposażenia. Tu też będzie ciężko więc wcale se nie ułatwiasz oslabiony.gif

Kupno przyczepy to ciężka sprawa, warto szukać ale ja za 10 kzl to kupiłem przyczepę 4 metry. No i wcale idealna nie była bo jedno okno miało zewnętrzną szybę pękniętą no a na kufrze też był pajączek skromny.gif. No i jak czytam Twoje wymagania to stabilizatora też nie miała. Nie mówię że jest to niemożliwe w tej cenie, trzeba po prostu liczyć się z pewnymi kompromisami.

Jak ja szukałem przyczepy to po prostu zaraz po obejrzeniu jakiejś brałem kalendarz i notowałem sobie plusy i minusy oglądanej przyczepki. Generalnie w rzeczach których nie powinno się iść na kompromis to jest szczelność przyczepy i działanie lodówki grinser006.gif. Na resztę robiłem sobie listę - ile będzie mnie kosztowało (poświęconego czasu nie wliczałem) doprowadzenie do stanu jaki bym chciał mieć. Na liście uwzględniałem również plusy przyczepy - bonusy - które nie są dla Ciebie konieczne ale coś dają no bo przecież dodatkową dostawkę do przedsionka, drugi stelaż, podwieszaną sypialnie do przedsionka itp - można sprzedać. U mnie plusem były np. roczne opony (to oznaczało że ich wymiana będzie dopiero za 4 lata). Nie mówię że musisz łatwiej iść na kompromis, po prostu trzeba brać pod uwagę wszystko.

 

Powiedz ile przyczep do tej pory oglądałeś? Tzn. do ilu ofert pojechałeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, nie będę się upierał, że mam zawsze rację, ale staram się jakoś rozumnie podejść do tematu.

 

Z pewnych względów zdecydowałem się na karawaning jako sposób spędzania wolnego czasu, a przede wszystkim wakacji. Z pięniędzmi muszę się liczyć w pewnym zakresie więc kompromis jest konieczny. Szukałem przyczepy w miarę wygodnej do mieszkania dla rodziny 2+2 (bardzo ruchliwe dzieci), dużej aby było przestrzennie i małej, zeby wygodnie się jechało, bo nie planuję pobytu w jednym miejscu dłużej niż około 3 dni. Do tego jazda musi być bezpieczna.

Z podsumowania wyszło mi, że przyczepa powinna mieć 4,5-5 metrów długości, zamykaną sypialnię dla dzieci, raczej nie piętrowe łóżko (zwykle na nim jest jednak gorąco), łazienkę z toaletą (idealnie gdyby kasetą). Co do bezpieczeństwa to musi być sprawna oś skrętna, sprawny hamulec najazdowy i dobrze byłoby mieć stalilizator. Wydaje mi się, że wymagania nie są bardzo wygórowane.

 

Szukałem takiej przyczepy i w sieci oczywiscie widziałem setki, a na żywo z wejsciem do środka, z ewentualnym zamiarem kupienia to widziałem kilkanaście, w tym jedną użytkownika z forum. Niestety żadna nie była sucha. Czyli problemem nie jest to, że ja wybrzydzam i szukam ideału za 10 tys zł, ale że nie chcę kupić przyczepy mokrej - dokładnie tak jest napisane w przewodniku po zakupach przyczepowych u nas na forum.

 

Stąd doszedłem do wniosku, że przyczepy mają ogólnie rzecz biorąc kiepską konstrukcję, skoro się prędzej czy później rozszczelniają. Nawet jeśli kupię suchą to nie wiem nigdy kiedy stanie się mokra. Zatem naturalną koleją rzeczy do głowy przyszła mi budowa. Tylko budowa od podstaw jest dość pracochłonna i przede wszystkim kosztowna. W okolicy mam składy ze stalą czarną zwykłej jakości. Mogę z niej pospawać ramę, ale koszt wyniesie około 1200 zł za materiał. Do tego oryginalna nowa oś skretna to ok. 1300-1400 zł, hamulec i urządzenie najazdowe to kolejne setki albo i tysiąc, zaczep AKS1300 to minimum 650 zł. Oświetlenie nie jest drogie (za 100-150 zł komplet). Ale wówczas mam tylko jeżdżącą ramę. Do tego budka i całe wyposażenie, a jedno okno potrafi kosztować 800-1000 zł. Koszt całkowity budowy od podstaw będzie 3 krotnie większy niż założony budżet. No i czas...

 

Doszedłem do wniosku, że najlepiej mieć firmową, suchą, sprawną przyczepę z rozsądnego rocznika np. 1993. Ale jeśli nie mogę w okolicy znaleźć to mogę spróbować kupić zgniłą. Ściany odbuduję, bo wydaje mi się, ze wiem jak. Zakonserwuję stosownie, a na zewnątrz zalaminuję. A wyposażenia nie znam, bo nigdy nie miałem przyczepy swojej. A nieznanego sięczłowiek obawia - szczególnie gdy widzę ceny sprzętu do przyczep w sklepach karawaningowych.

Edytowane przez inhalt (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

inhalt może problem w tym że sucha przyczepa z 1993 roku nie będzie mieścić się w założonych widełkach cenowych oslabiony.gif. Może oglądane przyczepy dlatego mieściły się w cenie bo nie były suche niewiem.gif. Jeśli miał bym iść w Twoim wypadku na kompromis to tylko ze względu na cenę. Spróbuj pooglądać np. przyczepy nie mieszczące się w Twoim budżecie? Nie zachęcam, ale może w tą stronę trzeba iść hmm.gif. Ja np. w ogóle nie robiłem założeń co do ceny - wychodziłem z założenia że jak mam wydać już jakieś oszczędności to sensownie. Podsumowując moja rada - nie pchaj się w zgniłka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega Tomii dał dobrą propozycję. My też założyliśmy jakiś budżet ka budkę. Szukaliśmy , szukaliśmy i nic. Wymagania wydawało nam się, że nie są duże. Miała być sucha, szczelna i sprawna, dwa oddzielne łóżka , do 5m i 1300 max dmc. Niestety to co zobaczyliśmy nie nadawało się do niczego. W końcu zaczęliśmy szukać nie ograniczając kwoty i trafiliśmy na fajną budkę mimo, że cenowo przekraczała znacznie pierwotne założenie. Póki co wygląda, że warto było, bo nie wymaga żadnego wkładu finansowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcale nie twierdzę, ze to nie jest racja. Co prawda chyba Jacekwa (o ile nie pomyliłem nick'ów) pisał, że podczas poszukiwań kilkukrotnie zwiększał budżet i podobnie trudno było znaleźć suchą.

 

Co do zasady jednak czym przyczepa nowsza (czyli droższa) tym większa szansa na suchą i sprawną. A zatem jeśli to prawda, że za 10 tys zł nie ma przyczep z lat 90-tych suchych, to mały jest sens szukać za te same pieniądze starszych, bo tu prawdopodobieństwo "suchości" jeszcze mniejsze. Wniosek - jeśli nie mogę zbyt wiele dołożyć do tych założonych max. 10 tys zł, to po prostu mnie nie stać na przyczepę. Nawet to nie jest bardzo dziwne, poszukiwanie w pełni sprawnego mercedesa za 10 tys zł też skończy sieporażką.

 

Czyli ... powinienem doskładać kasy i wówczas wyruszyć na poszukiwania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Inhalt, znalezienie suchej przyczepy nie jest niemożliwe. My swojej szukaliśmy pół roku (kupiliśmy w minioną niedzielę). Również początkowo zakładaliśmy budżet 10 tys., po paru miesiącach oglądania (również fotek przez kolegów z forum) okazało się, że jeżeli nie godzimy się na zgniłka to musimy zwiększyć budżet do ok. 15 tys. Szukaliśmy nadal... Fakt, że interesowała nas cepka do 4,5 m bez łazienki i wc, ale i tak było ciężko...No i w końcu nabyliśmy Adrię 400 km od domu, suchutką, szczelną, neutralnie pachnącą i w 100% spełniającą nasze oczekiwania za 8500 tys., czyli, że nadwyżkę możemy przeznaczyć na nowe opony, pokrowiec na zimę i jakieś dodatki. Myślę, że wszystko wymaga czasu, znalezienie tej jedynej (cepki oczywiście) również... Trzymamy kciuki za owocne poszukiwania :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcale nie twierdzę, ze to nie jest racja. Co prawda chyba Jacekwa (o ile nie pomyliłem nick'ów) pisał, że podczas poszukiwań kilkukrotnie zwiększał budżet i podobnie trudno było znaleźć suchą.

 

Co do zasady jednak czym przyczepa nowsza (czyli droższa) tym większa szansa na suchą i sprawną. A zatem jeśli to prawda, że za 10 tys zł nie ma przyczep z lat 90-tych suchych, to mały jest sens szukać za te same pieniądze starszych, bo tu prawdopodobieństwo "suchości" jeszcze mniejsze. Wniosek - jeśli nie mogę zbyt wiele dołożyć do tych założonych max. 10 tys zł, to po prostu mnie nie stać na przyczepę. Nawet to nie jest bardzo dziwne, poszukiwanie w pełni sprawnego mercedesa za 10 tys zł też skończy sieporażką.

 

Czyli ... powinienem doskładać kasy i wówczas wyruszyć na poszukiwania.

 

 

 

Tak jak Ci pisałem na priv,weź żonę, kasę i wrócisz z fajną przyczepką ,gwarantuję nie zawiedziesz się :smirk:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

inhalt - zawsze możesz poszukać przyczepki nowszej, ale z lekkim defektem. Zerknij na mój wątek w dziale nasze pojazdy.

http://forum.karawaning.pl/topic/6533-kaszuby-i-trojmiasto-wita/

Nie rezygnuj z wielkości. Przy takiej rodzince jak wpuścisz się w małą przyczepę to będziesz przeklinać, aż do momentu kiedy jej nie sprzedasz. Tak jak mówisz min. 4,5m.

Ja zaryzykowałem, Kupiłem lekko uszkodzona w bok i nie żałuję.

Skoro umiesz zrobić to i owo to sobie poradzisz. Są tacy, którzy jak uszkodzona wykluczają ją z miejsca.

Ja wyznaję inną filozofię. Wiele, Jeśli nie wszystko można naprawić.

Trzymaj się i po zdrowienia z Kaszub.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pospiech jest wskazany tylko przy lapaniu pchel... :D

wiec szukac ...szukac i sie wkoncu cos kupi...

 

ostatnio szukalem passata B5... plan byl prosty - tyle i tyle na auto z takiego rocznika...

okazalo sie ze zjezdzilem w ciagu 3 dni ponad pol polski i obejrzalem 8 aut ... wiekszosci sprzedajacym nalezalo nic tylko przy...ć po gebie za strate czasu i paliwa...

 

ostatecznie kupilem auto takie jak szukalem zwiekszajac budzet po 1 dniu poszukiwan o 1/3 :D...

tak wiec czasami cena odgrywa znaczaca role -zamiast ttracic kase na wycieczki lepiej odrazu zwiekszyc pule na zakup

 

jesli chodz o auta - im lepszy opis i ladniejsze zdjecia tym bardziej gorsze auto :D

takie sa moje odczucia - z przyczepkami sytacja wyglada podobnie - im bardziej zachwalana tym gorsza :D

 

miny sprzedajacych jak wyciagalem miernik lakieru i komp diagnostyczny byly bezcenne ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

inhalt - zawsze możesz poszukać przyczepki nowszej, ale z lekkim defektem. Zerknij na mój wątek w dziale nasze pojazdy.

http://forum.karawan...rojmiasto-wita/

Nie rezygnuj z wielkości. Przy takiej rodzince jak wpuścisz się w małą przyczepę to będziesz przeklinać, aż do momentu kiedy jej nie sprzedasz. Tak jak mówisz min. 4,5m.

Ja zaryzykowałem, Kupiłem lekko uszkodzona w bok i nie żałuję.

Skoro umiesz zrobić to i owo to sobie poradzisz. Są tacy, którzy jak uszkodzona wykluczają ją z miejsca.

Ja wyznaję inną filozofię. Wiele, Jeśli nie wszystko można naprawić.

Trzymaj się i po zdrowienia z Kaszub.

 

W pełni się zgadzam poprzednią przyczepkę też mieliśmy nabytą po "dzwonie" w bok. Naprawiona dzielnie służyła nam 11 lat. i została wymieniona ze względu na wiek na nowszą. Przypuszczam że nowemu nabywcy będzie dalej dzielnie służyć. Swoją droga było to Hobby z 98 roku Exclusive 470 i sprzedawałem go właśnie za 10 tys pln.

Wydaje mi się że jak będziesz dzielnie szukał to znajdziesz szczególnie że teraz idzie zima więc ceny przyczepek też powinne lekko spaść w dół bo nie ma na nie sezonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Kolegami. Budka musi być sucha. Jeżeli uszkodzenie było niewielkie (bez uszczerbku dla szkieletu) i zostało dobrze naprawione - to ok.

W takich przypadkach chyba najlepiej kupić budkę z widocznym uszkodzeniem i we własnym zakresie naprawić (proszę nie mylić z "własnoręcznie" :- ) ) niż kupić już naprawioną (trudniej wtedy ocenić jakość naprawy).

 

Budżet do 15 tys zł. powinien spokojnie wystarczeć na budkę z pierwszej połowy lat 90-tych, o długości 4-5 metra w dobrym stanie (sucha). Ja zmieściłęm się 2 lata temu (właściwie to 3 lata mija właśnie teraz) w mniejszym budżecie włączywszy wyjazd do NL.

 

Natomiast kategorycznienie zgadzam się z Bodziem.

pospiech jest wskazany tylko przy lapaniu pchel...

 

Sorry Bodek, ale pośpiech jest wskazany również przy biegunce! :jump::bevil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Kolego inhalt, trzeba być wytrwałym no i mieć troszke szczęścia. Ja szukałem cepki (tak na poważnie) 1,5 tygodnia i się udało! Zerknij http://forum.karawaning.pl/topic/9720-sterckeman-evasion-gt360e-okno/page__p__229484__fromsearch__1?do=findComment&comment=229484 Życze powodzenia i wytrwałości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Oglądałem dziś Knausa w "bardzo dobrym stanie". Cena mocno przekraczała mój wstępnie założony budżet, ale cóż ... czasem trzeba być elastycznym. http://allegro.pl/przyczepa-kempingowa-knaus-azur-kampingowa-i1974065507.html

 

Bardzo proszę o:

 

1) opinie odnośnie tego konkretnego egzemplarza na podstawie zdjęć;

 

2) opinie ogólne, żebym zdobył doświadczenie i wiedział na przyszłość, że np. z czymś takim jak na zdjęciu nr X to nie należy przyczepy kupować; albo, że to co jest na zdjęciu np. Y to drobiazg i Andrzej naprawi to za rozsądne pieniądze.

 

Chodzi mi o to, zebym wiedział czy jest sens te przyczepę rozważać do kupienia, a jeśli nie to żebym miał porównanie podczas ogladania kolejnych przyczep. Po prostu nie mam pojęcia, czy takie albo inne uszkodzenia można łatwo naprawić (i w miarę tanio) czy raczej grubsza sprawa i lepiej odpuścić zakup.

 

A teraz zdjęcia - załączam to co wzbudziło moje zaniepokojenie, bo to co dobre to nie ma sensu wałkować:

 

Ogólnie przyzepa mi się bardzo podobała, miała idealny rozmiar, doskonałe DMC=1200 kg, dobry rozkład, zaczep AKS itd. Szkoda, że miała te zacieki, bo w dotyku one były suche. Inna sprawa, ze ogólnie ostatnio jest sucho więc była sucha, bo nie padał deszcz, albo sucha, bo juz nie cieknie, a zacieki są z dawnych czasów gdy jeszcze ciekła.

post-7869-0-32492700-1323533205_thumb.jpg

post-7869-0-38505100-1323533216_thumb.jpg

post-7869-0-11733100-1323533228_thumb.jpg

post-7869-0-30417600-1323533237_thumb.jpg

post-7869-0-42272600-1323533247_thumb.jpg

post-7869-0-97380700-1323533257_thumb.jpg

post-7869-0-90521700-1323533266_thumb.jpg

post-7869-0-70326800-1323533274_thumb.jpg

post-7869-0-13498900-1323533284_thumb.jpg

post-7869-0-20785400-1323533294_thumb.jpg

post-7869-0-82573800-1323533306_thumb.jpg

post-7869-0-76886300-1323533315_thumb.jpg

Edytowane przez inhalt (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.