siwiryn Posted August 12, 2011 Share Posted August 12, 2011 witam, zacznę od początku, mianowicie mam problem z piecykiem gazowym służącym do ogrzewania przyczepki, działał bez zarzutu aż tu nagle w pewien zimny wieczór odmówił posłuszeństwa, gaz leci bo słychać ale przy zapalaniu iskiernikiem nie zapala się , wymieniłem iskrownik bo myślałem że jest zepsuty (od znajomego pożyczyłem) ale nie dało to nic wielkiego dalej nie zapalał się mimo iż gaz słychać. proszę o pomoc jeśli ktoś się spotkał z takim problemem jak go rozwiązać lub proszę o informację gdzie takie rzeczy można naprawić. z góry dziękuję za pomoc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cyryl Posted August 15, 2011 Share Posted August 15, 2011 Witam może trzeba dłużej przytrzymać przycisk pokrętła i dopiero dać iskrę,chyba ,że iskrownik nie daje iskry (pstrykaj kilka razy pod rząd) aż do skutku.A gdy zapali trzeba jeszcze chwilę przytrzymać wciśnięte pokrętło i dopiero regulować. (a jaki to piec) pozdro,,,,,, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szantymen Posted August 15, 2011 Share Posted August 15, 2011 Sprawdzaj po kolei. Potrzebujesz do zapalenia iskry i gazu. Twierdzisz że gaz jest to zobacz czy iskrownik daje iskrę powinno być widać. Cudów nie ma jak jest iskra i gaz to musi się zapalić. Jak zapali i gaśnie to już inny temat. Sprawdź czy przewód od iskrownika jest dobrze założony z obu stron. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
siwiryn Posted August 16, 2011 Author Share Posted August 16, 2011 iskiernik chyba działa bo iskra idzie po przewodzie, trzymając w ręku jest spory impuls elektryczny.Może drugi koniec przewodu ,który wchodzi do komory gdzie powstaje zapłon się uszkodził ale nie wiem jak to sprawdzić, może kurz się tam dostał i nie daje iskry..Można dojść do pieca od spodu przyczepki lub można podać iskrę bezpośrednio tam gdzie się zapala piec?, może innym sposobem wtedy można by wyeliminować uszkodzenie drugiego końca przewodu iskiernika.? Gaz leci bo czuć go w miescu pod szafką,Trzymam pokrętło regulacji siły grzania w różnych pozycjach , skala jest starta ale cały czas słychać że gaz jest podawany.Czy pokrętło regulacji musi być ustawione w jakimś konkretnym ułożeniu ? Czy nie ma to znaczenia przy zapalaniu? Wstawię zdjęcie piecyka to może ktoś się dopatrzy co i jak jest nie tak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szantymen Posted August 16, 2011 Share Posted August 16, 2011 Iskrę powinno być widać w okienku, Piecyk można spróbować rozebrać od doły przy palniku jest pokrywa zamykana na drucik. Kwestia jeszcze jaki model piecyka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
siwiryn Posted August 17, 2011 Author Share Posted August 17, 2011 Postaram się w piątek zrobić zdjęcia piecyka to zobaczycie co z nim można i w jaki sposób pokręcić. Zobaczę czy można go rozkręcić tak jak mówisz, Ważne że jest ktoś ,kto ma jakiś pomysł a to już połowa sukcesu .Niestety nie mam przyczepki w miejscu zamieszkania stąd dopiero w piątek po pracy mogę do niej podjechać i cyknąć fotki,pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irek w Posted August 17, 2011 Share Posted August 17, 2011 (edited) No to i ja się wtrące w temat. Właśnie dzis naprawiałem trume 3002 ,załodze Tomki,odpalało ale po puszczeniu gasło. Rozbebeszyłem na czynniki pierwsze,i tak. Pierwsze primo,zalany elektromagnes od termopary [ psikał go WD-40,}Drugie primo ,psikał smarem w spreju,a to zamiast nasmarować z braku używania zastojało się.A co do iskry ,to te dwa kabelki od sterowania ,muszą być zmasowane z podstawą Trumy,bo inaczej słychać pstrykanie ale iskra wali na mase,a nie na iskrownik.[tak dziś miałem}.lub może być wyrwany przewód wysokiego napięcia ,i też słychać iskrownik ale w komorze gdzie ma się palić ciemność.Jak co pisz jakoś pomoge ile dam rade. A ogrzewanie pyka jak ta lala,i żadne zimne wyjazdy już im nie grożne,no chyba że jest ktoś tak ciepły pod kołdrą że da się rade ,haha. Edited August 17, 2011 by irek w (see edit history) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
siwiryn Posted August 18, 2011 Author Share Posted August 18, 2011 Skoro ma być widać iskrę przez szybkę to mnie się wydaje ,że tam niestety jej nie widać a iskiernik pstryka i to dość mocno , impuls idzie ale go nie widać , zacznę go jutro rozbierać i cykać foty a przy okazji popatrzę co i jak tam wgląda i wszystko opiszę> Z takimi specami jak WY to chyba wszystko pójdzie w dobrym kierunku, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
California Posted August 18, 2011 Share Posted August 18, 2011 Witam, nie dawno miałem ten sam problem lecz rozebranie i wyczyszczenie palnika gazowego pomogło tu relacja http://forum.karawaning.pl/topic/7457-problem-z-uruchomieniem-lodowki-na-prad/page__st__15 pozdrawiam serdecznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
siwiryn Posted August 19, 2011 Author Share Posted August 19, 2011 Witam , a więc zabrałem się dziś za ten nieszczęsny piecyk, model TRUMATIC SL 3002. rozebrałem go od przodu i załączone zdjęcie jak wygląda po ściągnięciu obudowy, rozkręciłem tą szybkę w której powinno być widać iskrę , ale iskry nie widać ani razu choć strzelałem z 10min, zdecydowałem się na zaglądnięcie pod przyczepkę bo myślę sobie że od dołu będzie lepiej, rozkręciłem obudowę i ukazały mi się dysze gazowe ale nie widać było iskiernika.Po odkręceniu dysz ukazał mi się iskiernik, dysze były drożne bo leciało powietrze ale jeszcze raz je przedmuchałem i są czyste, spryskałem iskiernik i co się dało WD-40 ale mizerny efekt bo jak iskry nie było tak nie ma.Załączam zdjęcia które zrobiłem podczas demontażu piecyka może ktoś się dopatrzy co jest nie tak i dlaczego nie ma iskry na iskierniku, a bym zapomniał przewód iskiernika jest łączony krokodylkami jak widać na załączonym zdjęciu.Sprawdziłem również czy nie jest przerwany i wydaje mi się ,że jest ok.Zresztą piec przestał działać nagle z dnia na dzień podczas pobytu nad morzem więc uszkodzenie mechaniczne chyba nie wchodzi w grę.Jeszcze jedno co sobie przypominam ,że wieczorem się palił a następnego dnia musiałem się napstrykać sporo aby odpalił i po wielu próbach w końcu zapalił.Zgasiłem żeby sprawdzić co się dzieje i już mimo wielokrotnego pstrykania nie zadziałał.Koledzy popatrzcie i pomóżcie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomii Posted August 19, 2011 Share Posted August 19, 2011 No dobra ale to dalej nie masz tej iskry tak? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zundapp600 Posted August 19, 2011 Share Posted August 19, 2011 (edited) Nie bardzo widzę sens rozkręcania pieca skoro twierdzisz że jest brak iskry . Bez iskry piec nie odpali , nie ma takiej siły . W pierwszej kolejności sprawdziłbym działanie iskrownika , a to jest minuta roboty . Na wyjściu z iskrownika masz dwa przewody . Podczas uruchamiania powinna pojawić się iskra pomiędzy nimi . Przewody należy odpiąć od pieca do tej próby . Jeżeli iskry brak iskrownik do wymiany . Jeżeli wystąpi iskra trzeba szukać przyczyny na przewodach , lub jest przebicie na elektrodach na dole . Ot cała filozofia . No Twoich fotkach nie widzę drugiej elektrody . Może tak ma być , ale pomiędzy czym ma nastąpić przeskok iskry . Edited August 19, 2011 by zundapp600 (see edit history) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irek w Posted August 19, 2011 Share Posted August 19, 2011 siwiryn nie wiem,czy dobrze kumam ,bo już jestem po jednym ,ale widze na drugim zdjęciu ,że kabelki od startera są połączone ze sobą,a powinny być osobno.Czerwony idzie na iskrownik, a czarny na mase ,bo inaczej możesz sobie pstrykać az sie odwodnisz.Jakoś ta iskra musi krązyć,a jak nie ma masy to lipa.Też mam taki starter i mam kabelki podłaczone osobno i tylka super.Jak co pisz na PW postaram się coś zaradzić . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomii Posted August 20, 2011 Share Posted August 20, 2011 siwiryn nie wiem,czy dobrze kumam ,bo już jestem po jednym ,ale widze na drugim zdjęciu ,że kabelki od startera są połączone ze sobą,a powinny być osobno.Czerwony idzie na iskrownik, a czarny na mase ,bo inaczej możesz sobie pstrykać az sie odwodnisz.Jakoś ta iskra musi krązyć,a jak nie ma masy to lipa.Też mam taki starter i mam kabelki podłaczone osobno i tylka super.Jak co pisz na PW postaram się coś zaradzić . Nie jest to przypadkiem iskrownik gdzie masa idzie po obudowie piecyka tzn. piezozapalarka ma blaszkę która w momencie włożenia zapalarki w obudowę ma styk z obudową. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irek w Posted August 20, 2011 Share Posted August 20, 2011 (edited) Ok,być może ,że tak jest .Ja dzis sprawdziłem z masą i bez i nie ma różnicy iskra jest,ale moja pizozapalarka ,ma dwa wejscia na przewody. Edited August 20, 2011 by irek w (see edit history) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.