Automatyczna skrzynia biegów w holowniku

[eeik]

Może nie jestem tak kumata jak faceci.

 

Od dłuższego czasu jeżdżę amerykańskimi z automatami.

 

I tak Bombowiec ja mam w automacie (dogde aveneger) tryb normalny i sportowy - żadna filozofia.

 

Dwa - mamy dwie "dozczki" obie napęd na przód.

 

Trzy - zima - w zalezności od kierowcy - u nas na manualach tez się trzaskają- to nie ma nic wspólnego ze skrzyniami biegów ja dla mnie.

 

Jedynie czego wymagam od auta z automatem to ABS

 

Nie pamiętam, żebym wpadła w poślizg.

[BoMBowiec]

1. Naped 4x4 albo naped na tyl sa najlepsze... Gdyby Pan Bog popieral przedni naped chodzilbysmy na rekach.... Przedni naped wymyslono tylko po to by ciac koszty produkcji. Z reszta wszystkie wyzszej klasy auta maja w przewazajacej wielkosci naped 4x4 lub tylny oraz wszystkie duze pojazdy terenowe, dostawcze, ciezarowe itd. itp. Amerykanie tez cieli koszty i przez dosc dlugi okres czasu Cadillac mial przedni naped.... 305KM i przedni naped nieporozumienie troche... Na szczescie sie chlopaki opamietaly i juz robial tylny z powrotem.

 

2. Tu gdzie mieszkam, zima jest przez 10 miesiecy, a lato przez 2 miesiace, jakto sie zwyklo zartowac. Prawda jest taka, ze conajmniej 5 miesiecy sie lata czesto po zasniezonych, oblodzonych drogach. Nie zauwazylem zadnych wad jazdy z automatem zima, natomiast jest pare zalet:

- stojac na pochylosci, puszczamy noge z hamulca i samochod sie nie stacza. Do tego nie zdusimy automatu... nie zgasnie nam nieoczekiwanie... Bardzo pomocne przy podjezdzaniu i ruszaniu pod gore szczegolnie zima... Chociaz zdarza sie i tak ze auto niezaleznie czy manual czy automat i na wcisnietym hamulcu bedzie sie zsuwac do tylu. Jednak w manualu musimy wcisnac pedal sprzegla i ryzyko zsuwania i slizgania wieksze.

- zmiany biegow wymuszamy odpowiednim operowaniem pedalem gazu. Dlatego nawet bez systemow elektronicznych, mozna uniknac buksowania. Do tego mozemy sobie kazdy bieg zblokowac i wowczas mamy hamowanie silnikiem, albo jest latwiej gdy potrzebuje wiekszego przeniesienia napedu na kola, bez koniecznosci mocnego wciskania pedalu gazu.

 

3. Tryb normalny, sportowy, zimowy to przelaczniki z europejskich badz japosnskich skrzyn biegow. Amerykanie czegos takiego nie stosuja i nie stosowali. Nawet wiekszosc aut europejskich czy japonskich, ktore normalnie maja takie rozwiazanie, na tamten rynek sa jego pozbawione. Wynika to chyba z faktu lenistwa i ulomnosci wiekszosci tamtego spoleczenstwa, ktore nie ma ochoty tracic czasu, jak my tu teraz, by dochodzic do czego tyle funkcji i mozliwosci.

 

4. Dodge Avenger = Mitsubishi = samochod japonski, stad o dziwo tam taki przelacznik trybow sie znajduje w aucie z rynku USA - nawet ciekawe.

 

5. ABS nie jest system antyposlizgowym... Jedyna funkcja ABSu, ktora w wielu przypadkach wiecej szkodzi niz pomaga, jest niedopuszczenia do zablokowania kol w czasie hamowania, aby umozliwic z wcisnietym pedalem hamulca manewrowanie kierownica - skret - ominiecie przeszkody. Umiejetny kierowca bez ABS tez sobie poradzi - pusci w odpowiednim momencie pedal hamulca, lub bedzie hamowal pulsacyjnie.

 

6. Samochody z przednim napedem bardzo ciezko wprowadzic w klasyczny poslizg tj. zarzucenie tylem - nadsterownosc. One z natury sa podsterowne. Tzn. ze jak kiedys komus sie zdarzy na sliskim wjechac za szybko w zakret, auto nie skreci, pojedzie prosto na czolowe zderzenie...

[eeik]

Bombowiec ok niech mu tam jest mitsubishi ale pisze na nim dodge.

 

Nieważne jakie auto, jak kierowca lamer to sobie nie poradzi nawet z koniem bez automatu.

 

Wkładów z mechaniki raczej nie potrzebuję, wystarczy , że 27 lat jeżdże autami, z manualną skrzynia, z automatyczną, z tylnim napędem, z przednim napędem, bez ABS z ABS-em i i dobrze się sprawuję.

 

Mam swoje preferencje ale w zasadzie

mnie tam ryba, byle piechotą nie muszę iśc.

 

W myśł zasady lepiej źle jecha jak dobrze iśc

 

Z zasady nie lubie generalizowania to dobre , a to złe.

[BoMBowiec]

Ja nie generalizuje. Tyle, ze sa pewne fakty. Nie mozna negowac pewnych rozwiazan stawiajac tezy, ktore sa falszywe. To np. w odniesieniu do tego ze automat jest gorszy, bo w zimie jest gorszy, co jest nieprawda.

 

Na Chevrolecie Sparku tez pisze Chevrolet, a to Daewoo. Nie jest amerykanski, tylko koreanski. Ot, poprostu minusy globalizacji...

 

Ja np. nie stawiam sprawy na ostrzu noza na zasadzie: Automat super, manul bee. Jedno i drugie ma zalety, jak i wady.

 

Mlody jestem, ale troche km przez 8 lat tez zrobilem roznymi samochodami... Poczawszy od Fiata 126p, przez Poloneza, Seicento, Skody, Mercedesa E124, VW Passata, Forda Explorera, Taurusa, Tempo, Fiestę, Transita na Cadillacu Eldorado, Jeepie Wranglerze czy Dodge Ramie konczac. Samochody stare i nowe, duze i male, słabe i mocne, przednionapędowy, tylnonapędowe, 4x4, automaty i manuale, z ABS i bez ABS. Kazdy z nich ma swoje zalety i ma swoje wady. Zalezy kto jakie ma priorytety.

 

Najgorzej jest jak na temat pewnych rzeczy wypowiadaja sie ludzie, ktorzy nigdy nie mieli z tym dluzszej stycznosci, albo zadnej, bo cos gdzies uslyszeli, albo cos im sie wydaje... Tak tworza sie mity i sterotypy. A ja lubie z tym obiektywnie walczyc. Chociaz i tak dla przecietnego Kowalskiego, automat jest beee, amerykanskie auto strasznie duzo pala, psuja sie niemilosiernie i sa drogie w eksploatacji, a najlepszy jest stary Golf II w Dieslu jezdzony na opale, oczywiscie w manualu i nie dlatego, ze on to stwierdzil porownawczo, ale dlatego ze sie tak utralo...

[jacek l]

Ja nie napisałem,że zima eliminuje automat, bo go mam i jeżdżę codziennie.

Ponieważ jest także z tylnym napędęm to czasem zimą trzeba bardziej uważać na śliskiej nawierzchni, niż w manualu z napędem na przód.Swoje robi też waga, zazwyczaj są to ciężkie auta.A co do stanów pośrednich jedzie/stoi miałem na myśli brak możliwości jazdy na półsprzęgle, co w manualu czasem się przydaje.Zrobiłem automatami dużo kilometrów tak jak i manualami i po prostu te słowa o zimie wynikają z moich doświadczeń, np jak odjeżdża tył na światłach lub nie można zaparkować bo kręci kołem w miejscu.

Dlatego żeby zebrać opinie wywołałem ten temat.

 

Pozdrawiam, Jacek.

[BoMBowiec]

To o czym piszesz nie wynika z faktu ze auto jest z automatem czy z manualem. Na buksowanie wplywa predkosc obrotowa kola, przyczepnosc, rozklad masy, obciazenie itd. itp. Na to ze wodzi tylem przy hamowaniu wplywa rozklad mas itd. itp. Samochod z manualna skrzynia w tych warunkach zachowywal by sie tak samo. Umiejetnosc radzenia sobie z takimi sytuacjami wynika juz natomiast z opanownia samochodu, umjejetnym kreceniu i kontrowaniu kierownica, umiejetnym operowaniem pedalem gazem i hamulca. W 90% sytuacji mozna sobie poradzic myslac, stosujac pulsacje, odpowiednie kontrowanie. Niestety czasem natura wygra z najlepszymi nawet umiejetnosciami, z najlepszym nawet sprzetem, wtedy tylko lina i Ursus pozostaje.

 

A tak jeszcze zeby bylo w temacie holowania przyczepy, to chyba z tylnym napedem na sliskim bedzie latwiej. Kola napedzane sa wtedy duzo bardziej dociazone...

 

A o co chodzi z ta jazda na polsprzegle?

[kiszon]

przod a tyl???? skrzynia sekwencyjna lub z manualna mozliwoscia zmiany naedu na osie nasze tarpany no nie tarpany honkery chyba maja taka skrzynke ... super wynalazek kolega zachwalic sie nie moze,... ja do konca nie wiem nie uzywam:)

[eeik]

Bombowiec nie chodziło o licytownie się, po prostu odbieram tak jak Ty

 

jeździmy amerykańcami więc się nasłuchamy o wyższości normalnych aut nad tymi "paliwopijcami"

 

I tak jak piszesz wywodzi sie to z nieznajomości.

I to generalizowanie nie do Ciebie tylko dla ogółu.

Generalnie nie jestem mechanikiem, nawet mnie to za bardzo nie interesuje, zawsze wychodzę z założenia użytkownika

 

i napiszę jedno - "hamerykańskie" są

[BoMBowiec]

A jaki taki patent jak ten o ktorym piszesz w Honkerze widzialem w Iveco Daily 4x4, ze mozna miec 4x4 albo tyl albo przod naped. Moze jak silniki biora z Iveco to i skrzynie i reduktory tez?

 

Ja tam jestem uzytkownikiem, a nie mechanikiem, ale jestem tez ciekawy. Internet umozliwil mi nawiazanie ciekawych kontaktow, odnalezienie ciekawych informacji, znajdowanie czesci i gadzetow, czyw koncu profesjonalistow w danych branzach w Polsce Europie i USA. Wglebiajac sie temat zglebiam i mechaniczne tajniki, niekoniecznie po to by wszystko robic samemu, bo brak narzedzi jak i miejsca ograniczenia mi mozliwosci, tak samo z reszta jak czas, ale przynajmniej juz nie daje naciagac sie partaczom i oszustom mechanikom jak to mialo miejsce kiedys. No i posiadam troche wiedzy, ze wiem kiedy ktos sie zna i mowi fakty, a kiedy wciska mi kit. Wiec warto warto czytac, rozmyslac, szukac... Dzis rzadzi informacja Karawaning.pl tez jej ciekawym zrodlem. Nim sie zalogowalem, przeczytalem kilka tematow i dowiedzialem sie wielu fajnych rzeczy

 

A "hamerykanskie" sa Masz w pelni racje A ze to technicznie czasem faktycznie zlomy i bardzo glupio rozwiazane i niedopracowane niektore rzeczy to trudno, ale ma swoj urok. Za to styl, wdziek i szyk sporej liczby modeli, pozwala zapomniec o niedoskonalosciach

[kiszon]

podobny przelacznik widzialem jeszcze w fordzie explorerze byl 4x4 , auto

[BoMBowiec]

podobny przelacznik widzialem jeszcze w fordzie explorerze byl 4x4 , auto

 

A moze tu chodzi, a raczej na pewno, o przelacznik O/D off co oznacza wylaczenie ovedrive. W wiekszosci overdrive wlacza sie wajcha na pozycje (D), ale w niektorych Fordach czy Moparach rzeczywiscie jest tylko pozycja D, i ovedrive jest automatycznie aktywny, a wylaczenie jego jest realizowane wylacznikiem na desce, badz na lewarku.

 

Nie ma to wiele wspolnego z programami sport i zima.

 

Wiec i wspomniany Avenger pewnie ma O/D off a nie przelacznik programu na zimowy czy sportowy.

[eeik]

Ja tam nie twierdzę, że on ma przełącznik na zimowy czy sportowy.

 

Tylko na normalne przekładanie biegów i na sportowe, ta druga opcja ma znaczenie i daje poznać różnicę w wyprzedzaniu jako i w baku kiedy powstaje z tego powodu wir

[kiszon]

jutro fote zrobie to wstawie...

 

[ Dodano: Wto 10 Kwi, 2007 20:16 ]

no zobacz bombowiec (maciek prawda?) to jest ten przelacznik .... a pozdrowienia od grzeska

[Th0rn]

automat fajny na miasto sam sie rozgladam ale Audi A6 w automacie i 2,0TDi ciezko wychodzic....a na amerykanskie auta rzadko kogo stac w sumie wiec dlatego moze to nie jest az tak chyba popularne u nas jeszcze nie?? dobra poczytalem...temat ciekawy...przejrze raz jeszcze jak bede kupowal auto heheh

pozdro!

[Tomiy]

 

Czytałem kiedyś w Auto Świecie jakiś artykuł, w którym pisali, że automaty nie sprawują się najlepiej jako holowniki i dlatego powinno sie tego unikać

 

He a ostatnim PC pisza co innego