Skocz do zawartości

Automatyczna skrzynia biegów w holowniku


jacek l

Rekomendowane odpowiedzi

Ja prawie zawsze ciągałem automatami, poza oplem omegą, ciekawe czy macie jakieś

spostrzeżenia, mi zawsze grzeje się skrzynia, czasem tak, że drążek dosłownie parzy rękę ale

na manual bym się nie zamienił nigdy.

 

Pozdrawiam, Jacek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 107
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ja prawie zawsze ciągałem automatami, poza oplem omegą, ciekawe czy macie jakieś

spostrzeżenia, mi zawsze grzeje się skrzynia, czasem tak, że drążek dosłownie parzy rękę ale

na manual bym się nie zamienił nigdy.

 

Pozdrawiam, Jacek.

 

 

Czytałem kiedyś w Auto Świecie jakiś artykuł, w którym pisali, że automaty nie sprawują się najlepiej jako holowniki i dlatego powinno sie tego unikać. Uargumentować tego nie umiem, ale chyba samo grzanie skrzyni może świadczyć, że nie do holowania takie skrzynie tworzono. Chociaż mogę sie mylić i nie docenić wielu zalet tej skrzyni. Jeździłem 2 razy automatem, ale bez ogona. Sama jazda dość ciekawa :] Szczególnie w mercedesie CLK z 2000roku :piwo::]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza grzaniem skrzyni nic się nie dzieje, prowokuje to do zrobienia przerwy w podróży,

w Stanach tylko takimi ciągają, Jacek.

 

W sumie masz rację... amerykanie mało kiedy mają manuale a przyczepki też ciągają i to nie małe. W automatach są tryby pracy - ekonomiczny, sportowy i zimowy (chyba się nie pomyliłem). Oprócz tych jeszcze jakieś są? NA jakim najlepiej holować? Napisz Jackuwięcej coś o sposobie jazdy z automatyczną skrzynią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja generalnie jeżdżę tak samo jak bez przyczepy, automatowi to generalnie wszystko jedno jest,

tym bardziej, że na ogół przy tym motory mają duże moce, powyżej 150 km., kiedyś słyszałem.że należy jechać jak manualem tzn. 1 2 ..D, ale po robieniu takich doświadczeń nie zauważyłem różnicy, więc jeżdżę od razu na D. i jest dobrze.

 

Trzeba uważać, żeby nie zasnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze i najwazniejsze. Jesli sie ciaga samochodem z automatem to - TRZEBA MIEĆ CHŁODNICĘ OLEJU SKRZYNI BIEGÓW!!! W innym wypadku duża szansa na przegrzanie skrzyni i spalenie tarczek i dalej skrzynia do kapitalnego remontu...

 

W USA jeśli samochód z automatem jest przystosowany do ciągniecia przyczepy fabrycznie lub jest to dokładana później, to jest to tzw. TOWNING PACKAGE w składa którego wchodzi hak holowniczy z instalacją elektryczną i z instalacją chłodzenia oleju skrzyni biegów... Niektóre mają też chłodnice oleju silnikowego, a nawet płynu do wspomagania kierownicy...

 

Automatem jeździ się na D. Niektóre skrzynie mają ostatni bieg w postaci nadbiegu tzw. overdrive i wtedy oznaczone jest (D) i w zasadzie można na tym latać zawsze, ale lepiej nie męczyć skrzyni by za dużo mieszała biegami i (D) wrzucać na trasie.

 

1,2,3 itp. są to blokady konkretnych biegów. Służą do hamowania silnikiem np. Z położenia 1, 2 bardzo dobrze też ruszać pod obciażeniem np. z przyczepą, albo na śliskiej nawierzchni.

 

Automat to rewelacja. Jak slysze badz czytam nieraz opinie o automatach ludzi którzy z tym nie mieli doczynienia to ręce opadają. Automat to powinna być podstawa w kamperze czy holowniku, gdzie przecież nie jeździmy sportowo i nie delektujemy się częstym zmienianiem biegów, a odpoczywamy. I właśnie żeby odpoczywać to po co wciskać bez przerwy pedał sprzęgłą i machać jak idioci wajchą. Dołożyć tempomat - nogi za okno niech sie wietrzą, ręka na kolano pasażerki i to jest relaks!!! :piwo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, moje automaty trochę się zawsze grzały mimo,że miały chłodnice oleju ale poza tym

rewelacja.Zawsze dbałem o olej i mimo sporych przebiegów nigdy nic się nie działo.

 

Pozdrawiam, Jacek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O właśnie widzisz Jacek umknęlo mi.

 

W automatach ważne są zmiany oleju. Dla różnych skrzyń należy dokonywać takiej zmiany po różnych przebiegach. Np. skrzynie amerykańskich Fordów lubią jak im się zmienia olej co 30.000km, tak samo jak wszystkie starsze 3biegowe automaty. W nowszych skrzyniach z GM wystarczy zmieniać co 50.000km. Teraz piszą już nawet o 100.000km i więcej, ale to wszystko w warunkach normalnych. W warunkach jazdy sportowej czy jako holownik powinno się to robić 2x częściej itd. itp.

 

Trzeba też wiedzieć jaki olej stosować. Starsze skrzynie Dexron II (IID), a nowsze Dexron III. Duża częśc skrzyn Moparowskich - Chrysler/Dodge lubi inny olej a mianowicie ATF+ (3,4 lub 5).

 

To chyba wszystko.

 

PS. 90% awarii skrzyń automatycznych jest na własne życzenie ich włascicieli, ktorzy nie obchodzili sie z nimi jak nalezy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

Ja mam na codzień do jazdy Peugeota 405 z 1995 w automacie - rewelacyjna sprawa. Czasami goście spod świateł nie wyrabiają ze swoim refleksem :]

Jazda w korkach (których jest sporo) to pełen relaks, popuszcza się tylko hamulec i jedzie sam. Jazda w mieście bez potrzeby ciągłego manipulowania sprzęgłem i biegami.

Spalanie jest większe, ale mam gaz i się nie przejmuje. :piwo:

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spalanie jest tylko minimalnie wieksze w automacie, a komfort nie do porownania. Poza tym jak ktos nieumiejetnie bedzie jezdzil manualem - za duzo na niskich biegach, albo za duzo na wysokich, to wiecej spali i jeszcze negatywnie wplywa na silnik.

 

Acha skrzynie amerykanskie nie maja trybow sport, winter itp. Chyba po to zeby nie komplikowac obslugi "glupim" Amerykanom :piwo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

automat jest super sprawą na miasto :piwo:

jak czasami zamiast poczciwego ikarusa280 niechcący dostawałem na linię funkiel nówka automata to cała dniówka upływała prawie jak relaks.

wadą są tylko dosyć drogie i trudnodostępne filtry, uszczelki i chłodniczki- ale to tylko ze względu na mały udział w rynku

 

niestety szukając T4 nie znalazłem żadnego automata w dieslu i mam manuala, w dodatku z bardzo kiepską skrzynią :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filtry sa dostepne bezproblemowo od reki i nie sa drogie.

 

Czesci do skrzyn automatycznych tez sa praktycznie od reki. Tyle ze niestety u nas sporo drozsze niz w USA. Tam z racji popularnosci rozwiazania ceny sa niskie, a naprawy tansze jak manuali.

 

Chlodniczki tez dostepne od reki w firmach zajmujacych sie automatami i nie tylko. Ceny oczywiscie tez wyzsze niz w USA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.