Naklejka z prędkością.

[jacekzoo]

Ponoć jest tak, że jak zatrzymają za prędkość jadącego 100km/h to w ogóle bez naklejki mandat 100€ a z najlejką mimo że przyczepa już przerejstrowana to 40€, ale do potwierdzenia, gdzies na forum tutaj to czytałem

[Helmut]

a zmiana holownika nie wpływa na takie pozwolenie ?

Tak oczywiście masz rację. O tym po prostu zapomniałem. Dziękuje za czujność. Jestem dłużny dobre PIWO 

Holownik ma również adnotację w DR jaka przyczepa ( masy podane) do 100 km/h. Przepraszam 

[Janek przewodnik]

Dziś będąc w Czechach wyprzedziły mnie co najmniej trzy różne auta z przyczepą (w miarę nową) towarowa z naklejką "130" !Ktoś coś wie? Jakiś czeski przepis?Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Hehe też mam jedną towarówke z taką naklejką, coś chyba dawniej tak było. Podpytam żony i dam znać.

[MarcinSWD]

Ale przecież są drogi gdzie są ograniczenia do 40, 30 czy nawet 20, to dlaczego takich naklejek nie dajecie? Mogę zrozumieć jeszcze argument informacyjny jednej naklejki z maksymalną możliwą prędkością (chociaż też jest słaby, bo w takim razie auta osobowe też powinny mieć takie naklejki), ale po jakiego grzyba przyklejacie te niższe wartości? Przecież i tak prędkość dostosowuje się do aktualnych znaków. Jaką przydatną informację dla kierowcy daje widok 4 naklejek na aucie przed nim? Może zaraz będziecie jeszcze naklejać informację o skrzyni biegów czy manualna czy automat, albo o ilości koni mechanicznych, albo o ilości kratek nawiewu w kabinie. Przecież to jakaś bzdura.

[ed]

Godzinę temu, MarcinSWD napisał:

Ale przecież są drogi gdzie są ograniczenia do 40, 30 czy nawet 20, to dlaczego takich naklejek nie dajecie? Mogę zrozumieć jeszcze argument informacyjny jednej naklejki z maksymalną możliwą prędkością (chociaż też jest słaby, bo w takim razie auta osobowe też powinny mieć takie naklejki), ale po jakiego grzyba przyklejacie te niższe wartości? Przecież i tak prędkość dostosowuje się do aktualnych znaków. Jaką przydatną informację dla kierowcy daje widok 4 naklejek na aucie przed nim? Może zaraz będziecie jeszcze naklejać informację o skrzyni biegów czy manualna czy automat, albo o ilości koni mechanicznych, albo o ilości kratek nawiewu w kabinie. Przecież to jakaś bzdura.

[Maras]

12 godzin temu, MarcinSWD napisał:

Ale przecież są drogi gdzie są ograniczenia do 40, 30 czy nawet 20, to dlaczego takich naklejek nie dajecie? Mogę zrozumieć jeszcze argument informacyjny jednej naklejki z maksymalną możliwą prędkością (chociaż też jest słaby, bo w takim razie auta osobowe też powinny mieć takie naklejki), ale po jakiego grzyba przyklejacie te niższe wartości? Przecież i tak prędkość dostosowuje się do aktualnych znaków. Jaką przydatną informację dla kierowcy daje widok 4 naklejek na aucie przed nim? Może zaraz będziecie jeszcze naklejać informację o skrzyni biegów czy manualna czy automat, albo o ilości koni mechanicznych, albo o ilości kratek nawiewu w kabinie. Przecież to jakaś bzdura.

..

Edytowane 31 Października 2020 przez Maras (wyświetl historię edycji)

[Altus]

Witam.

           Odświeżam temat, może się komuś informacja przyda. W niektórych krajach naklejki są wymagane. Bośnia i Hercegowina - "80". Sprawdzone na własnej skórze. Pan policjant starszy (było ich dwóch) zatrzymał mnie, nie interesowało go auto, dokumenty, czy coś nie przemycam, tylko od razu poszedł oglądać przyczepę z tyłu. W tym momencie padło pytanie: "gde imasz nalepicu na prikolicy?" Grzecznie zapytałem  mieszanką rusko/serbskiego - "gospodin oficjer, kaku nalepicu?" W tym momencie odezwał się młodszy i po angielsku ładnie wyjaśnił, że musi być "80-tka" na przyczepie. I że dostanę mandat. Zgodziłem się z młodszym panem i zapytałem ile płacę. Pan powiedział że nic, co ucieszyło mnie przez krótki moment. Niestety, zaraz dodał, że muszę uiścić mandat w sądzie w Sarajewie, gdyż obecnie policja BiH nie przyjmuje gotówki. Do Sarajewa mamy ze stówkę przez góry w nocy i deszczu, jest piątek a sąd otwierają w poniedziałek. Tymczasem policja zatrzyma mi dowód rej. jak wrócę z kwitkiem, że zapłaciłem, to mi oddadzą Na taką okoliczność przeprosiłem miłych panów na moment, poszedłem do auta i wróciłem z napojami szkockimi na B zapakowanymi w reklamówki. Zwróciłem się tym razem do starszego z panów łamanym ruskim (licząc że uczył się w szkole za czasów Tito) że chciałbym podziękować za miłą rozmowę i chciałbym dać mały upominek. Były dwie opcje - przyjmą i puszczą lub zakują w kajdanki za korumpowanie władzy. Na szczęście panowie lubili upominki szkockie i puścili. Ile mandat wynosi już nie pytałem. 

Problem się jednak nie skończył. Jak jechaliśmy nocą, to było sporo patroli na rogatkach miast. A szkockie zapasy skończyły się, więc skąd tu wziąć "nalepicu 80"? Jedyne otwarte miejsca o tej porze to stacje paliw, trzeba zjechać i zapytać. Zjeżdżam na pierwszą stację - strasznie mizerna, mała kanciapa mniejsza od kiosku. Były dwie półki z towarami - górna z wódą, fajkami i gumkami, dolna - naklejki od 25 do 130 - wszystkie rodzaje. Kupiłem, nakleiłem.

Teraz mam inną przyczepę z Niemiec ze "100", tak myślę dołożyć tę "80-kę", za tydzień lecę na urlop (Bałkany).

Altus

[Commander]

Ale jaja....nie do wiary.

To już wiem skąd tyle naklejek na autobusach i TIRach.

[Zan]

Przecież przepisy o tym mówią,  a nie naklejki na aucie. Absurd.

Naklejki są wg mnie tylko po to, żeby dawać mandaty.

Edytowane 1 Września 2023 przez Zan (wyświetl historię edycji)