wątpliwości nowicjusza

[Maja1i]

Witam,

wybieramy się po raz pierwszy na wakacje wynajętą przyczepą, ale zupełnie nie mamy doświadczenia w podróżowaniu z takim balastem . W związku z tym bardzo proszę doświadczonych forumowiczów o poradę w następującej kwestii:

Otóż zdarza się nam często, że w trakcie jazdy do celu wpadnie nam pomysł żeby po drodze coś zwiedzić (załóżmy zbliżamy się do Krakowa i chcemy zwiedzić Wawel).

I tu pojawia się problem: wiadomo, wjazd do miasta z przyczepą i szukanie odpowiedniego miejsca do zaparkowania jest delikatnie mówiąc uciążliwe. Co wtedy zrobić z przyczepą? Czy ktoś z Was ma wypraktykowane jakieś rozwiązanie?

Nasze wyobrażenie na ten moment jest takie, że możemy po prostu zaparkować przyczepę gdzieś na parkingu przed miastem, odpiąć ją i ruszyć w miasto bez balastu. Dajcie znać co sądzicie o takim rozwiązaniu. Czy samo odpinanie i przypinanie przyczepy zajmuje dużo czasu? Czy trzeba obawiać się w Polsce kradzieży takiej pozostawionej przyczepy? itd ...

Pozdrawiam!

[Focus]

Kolego poczytaj sobie forum, informacje o które pytasz były już wielokrotnie opisane

[Tomii]

Najlepiej to takie zwiedzanie dużego miasta zaplanować sobie wcześniej. Wtedy szukasz kempingu w okolicy i jedziesz od razu na kemping. Zostawiasz tam przyczepę i masz cały dzień na zwiedzanie. Samym odpinaniem się nie martw.

 

Przy mniejszych atrakcjach parkina zazwyczaj pozwala na pozostawienie całego zestawu.

[Chałek]

No i na dzień dobry.

Witam,

wybieramy się po raz pierwszy na wakacje wynajętą przyczepą, ale zupełnie nie mamy doświadczenia w podróżowaniu z takim balastem .

[...]

Nasze wyobrażenie na ten moment jest takie, że możemy po prostu zaparkować przyczepę gdzieś na parkingu przed miastem, odpiąć ją i ruszyć w miasto bez balastu.

 

Jak można tak nazywać nasze piękne - to pałace są.

[Maja1i]

No i na dzień dobry.

 

 

Jak można tak nazywać nasze piękne - to pałace są.

 

))) Przepraszam, balast był tylko w kontekście zakorkowanych, dużych miast.

[Socale]

Jeszcze się nie przywitał a już rady czerpie... eh....

Pomyśl.

Masz wypożyczoną budkę, tak?

Czytałeś ze zrozumieniem umowę i zakres odpowiedzialności Twojej jako wypożyczającego? (nie)

Odpowiedzi na swoje wątpliwości masz we własnym ręku.

Odpięcie to żaden problem, ale dobrze byłoby pozostawiać p-pke w bezpiecznym miejscu. U gospodarza za 10dychę masz full ochronę

Miłych przygód życzę. Zresztą, niemiłych w karawaningu nie ma, bywają złośliwe i tylko.

[AdamH]

Camping SMOK - zostawiasz całość i jakimkolwiek autobusem w kierunku miasta. Chodzi tam kilka, wszystkie jadą na Salwator lub Rondo Grunwaldzkie. Z obu miejsc widać Wawel ( 20 min piechotą ). Lub z campingu rowerem lub na piechotę ( 45 min ) Jazda autem bez sensu, nie można .

AH

[Socale]

Camping SMOK - zostawiasz całość i jakimkolwiek autobusem w kierunku miasta. Chodzi tam kilka, wszystkie jadą na Salwator lub Rondo Grunwaldzkie. Z obu miejsc widać Wawel ( 20 min piechotą ). Lub z campingu rowerem lub na piechotę ( 45 min ) Jazda autem bez sensu, nie można .

AH

 

Wsio ok, ale nasz nowy Kolega miał Wawel na myśli tylko jako przykład oderwania się od ukochanego "balastu".

[gfizyk]

Będąc przejazdem najlepiej szukać parkingu dla autokarów.

[aron]

przed Wawelem jest parking dla autokarów i osobówek ,stałem tam kiedyś nawet ciężarówką,tylko jest jedno ale-cholernie drogi!!!Jak się nie chcesz pozbywać "balastu" możesz tam zostawić cały zestaw.

[gfizyk]

Ja w Krakowie zostawiłem ogonek kempingu przy Łagiewnickiej. Cały Kraków i okolice zwiedzałem solo.

[kocur]

Maja1i Kraków podała jako przykład. Czyli nie ma co przywiązywać się do Krakowa i Wawelu.

 

Pozostawianie przyczepy bez opieki na parkingu jest dość ryzykowne. Nie chodzi o kradzież przyczepy tylko o kradzież rzeczy z przyczepy i uszkodzenie okna lub drzwi. Czyli lepiej pozostawić przyczepę na parkingu płatnym i dostać do ręki kwitek - bilet parkingowy. Jeśli w okolicy nie ma parkingu to ewentualnie stacja benzynowa z monitoringiem - ale wcześniej trzeba zapytać obsługę. Lub tak jak pisze Tomii poszukać najbliższego kempingu.

 

Z doświadczenia wiem, że zwykle trudniej dojechać z przyczepą do atrakcji w dużych miastach - tam chyba jedynym dobrym rozwiązaniem jest kemping, ale w dużym mieście można zostać dłużej bo jest wiele do zobaczenia. W małych miejscowościach zwykle przy atrakcjach są wielkie parkingi, gdzie przewidziano miejsce na autokary i samochody z przyczepami. ( przykłady: w Polsce przy Zamku Książ jest wielki parking dla gości, w Chorwacji przy starówce w Trogirze jest mega parking, w Plitvicach jest parking gigant )

[gfizyk]

Zawsze można postawić zestaw na parkingu przy Hipermarkecie :-)