Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Słuchajcie :oslabiony:

Tak się przykro złożyło, że w zeszły piątek zatrzymałem się na stopie(przejazd kolejowy). A młody chłopak za mną już się nie zatrzymał :krzykacz:

 

Gdy dzisiaj zawitałem do serwisu rzeczoznawca z Pol Caru oznajmił mi że może być problem, bo prawdopodomnie koszt naprawy mojego autka przekroczy jego wartość.

Mam Lancie Lybre 2,4JTD 2001r. Jej wartość rynkowa to ok 14 tys.

 

Zastanawiam się co robić. Upierać się przy naprawie bezgotówkowej czy powalczyć o szkodę całkowitą?

Jak wygląda wogle "szkoda całkowita" ile proc wartości mi wypłacą? Bedę mógł zatrzymać auto?

 

Podpowiedzcie mi coś bo pierwszy raz mam taki przypadek (zawsze to ja komuś coś rozwalałem :oslabiony: )

 

Pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)

Adam -

Kilka ważnych spraw na które warto zwrócić uwagę

 

1. gdzie ma ubezpieczenia sprawca?

 

2. bardzo dokładna wycena pojazdu sprzed szkody,

 

3. pamiętaj, że w ramach polisy OC - wartość naprawy MUSI przekroczyć 100% wartości pojazdu sprzed szkody.

 

4. zwróć uwagę jak będą przeliczać szkodę (jakie ceny części przyjęto - czy z ASO, czy też o innej jakości). Pamiętaj, że nie jest dla Ciebie korzystne (w przeciwieństwie do szkody częściowej) zawyżenie odszkodowania. Stąd ogromne znaczenie ma zastosowana jakość części. Zgodnie z wytycznymi rzecznika T.U. nie jest zobowiązane do użycia cen części oryginalnych (najdroższe). Może zastosować części o jakości identycznej jaka oryginał (Q) lub porównywalna (P). Przykładowo - cena może różnić się nawet o 50% pomimo podobnej jakości.

 

5. wycena rzeczoznawcy nie musi być wiążąca. Zawsze możesz napisać odwołanie.

 

6. Ciesz się, że Cię nie wepchnął pod pociąg :-)

 

Wieczorem mogę Ci przesłąć ciekawe pismo Rzecznika Ubezpieczonych.

 

Jeszcze jedno - szkoda całkowita nie zawsze (a raczej rzadko) jest dla Ciebie opłacalna.

Liczy się w taki sposób, że określasz wartosć pojazdu sprzed szkody np W1

określasz wartość szkody np S1

jeżeli S1>W1 (czyli warunek do całki), wtedy liczone jest ile warte są pozostałości pojazdu - czyli wartość wraka, lub pojazdu po szkodzie (zwał jak zwał).

MOżesz przyjąć, że po szkodzie pojazd ma wartość P1.

Całkę (SC) liczy się tak:

SC=W1-P1 (różnica pomiędzy wartością pojazdu sprzed szkody a wartością wraka).

NIestety bardzo często SC<S1 - czyli wartość szkody całkowitej jest niższa niż koszt naprawy pojazdu.

 

Sorry za taki wykładzik, ale jeżeli nie miałeś z tym doświadczenia - to może Ci pomóc :-)

Edytowane przez gfizyk (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Witam

 

najlepsze rozwiazanie dla Ciebie to bezgotowkowe naprawienie samochodu , jedz do firmowego serwisu i niech Ci go robia na koszt sprawcy :)

przy szkodzie calkowitej oddajesz samochod , ubezpieczyciel wyplaci jego niby wartosc rynkowa :(

 

pozdrawiam

Opublikowano

Radwan - to nie takie proste.

Jeżeli faktura z warsztatu przekroczy wartość pojazdu - wtedy można zasłonić się paragrafem ustawy mówiącym, że klient nie może ponieść korzyści (nie może ekonomicznie zyskać) na naprawie. Więc trzeba być rozsądnym.

 

Co do drugiej sytuacji - zależy od ubezpieczyciela. Zgodnie z ustawą nikt nie jest zobowiązany do przejęcia pojazdu. T.U. może pomóc w zagospodarowaniu wraka. Często jednak opłaca się go naprawić...

 

I tak w tej chwili piszemy na zasadzie "co by było gdyby". Należy poczekać na wycenę i wtedy myśleć. Adam - w razie czego oczywiscie chętnie Ci doradzę.

Opublikowano

Witam

 

najlepsze rozwiazanie dla Ciebie to bezgotowkowe naprawienie samochodu , jedz do firmowego serwisu i niech Ci go robia na koszt sprawcy :)

przy szkodzie calkowitej oddajesz samochod , ubezpieczyciel wyplaci jego niby wartosc rynkowa :(

 

pozdrawiam

 

 

Bezgotówkowe naprawienie też rozchodzi się o wartość naprawy. Jeśli ASO wyliczy cene z górnej półki to na pewno przekroczy to wartość auta. To jest niestety Lancia :oslabiony:

i odszkodowanie nie wystarczy na pokrycie naprawy w ASO. Dla mnie to jakaś bzdura ponieważ uszkodzenia wcale nie wyglądają tak groźnie.

 

Własnie z tego co się orientuje to przy szkodzie całkowitej wypłacają 70% wartości auta i oddają auto które możesz sprzedać za powiedzmy 30% wartości a ew. różnice do 100% podobno muszą dopłacić. Nie wiem jak to jest dokładnie. :niewiem:

Opublikowano

Adam - błąd. Nie 70%, tylko 100%. To jest podstawowy blef zakładów ubezpieczeniowych. 70% jest zaznaczane w OWU AC/KR. Nie obejmuje szkód w OC. Całka tylko wtedy, kiedy koszt naprawy przekracza wartość pojazdu sprzed szkody. I nie daj sobie wmówić nic innego. Jeżeli będą nadal wmawiać - poproś o paragraf na który się powołują. I bądć pewien - nie ma takiego paragrafu. :-)

Opublikowano

Z moich (firmowych) doświadczeń ze szkodą całkowitą moge ci napisać, że nie jest różowo. Według mnie lepiej upierać się przy naprawie, ale z tego co wiem to musisz sam ocenić czy da się naprawić to auto w relatywnych cenach i czy się zmieścisz w tych 14 tys.

Jeżeli towarzystwo ubezpieczeniowe przyzna ci szkodę całkowitą to:

dostajesz propozycje kwoty odszkodowania i wycenę wraku - i albo bierzesz wrak wraz z częścią odszkodowania albo trafia on na wewnętrzną licytację- i wtedy dostajesz tę pełną kwotę przyznaną przez Towarzystwo.

Tak czy siak na pewno opłaca się naprawiać jak się da.

Ale może wypowiedzą się koledzy co mają do czynienia z ubezpieczeniami.

Opublikowano (edytowane)

Bezgotówkowe naprawienie też rozchodzi się o wartość naprawy. Jeśli ASO wyliczy cene z górnej półki to na pewno przekroczy to wartość auta. To jest niestety Lancia :oslabiony:

i odszkodowanie nie wystarczy na pokrycie naprawy w ASO. Dla mnie to jakaś bzdura ponieważ uszkodzenia wcale nie wyglądają tak groźnie.

Własnie z tego co się orientuje to przy szkodzie całkowitej wypłacają 70% wartości auta i oddają auto które możesz sprzedać za powiedzmy 30% wartości a ew. różnice do 100% podobno muszą dopłacić. Nie wiem jak to jest dokładnie. :niewiem:

 

Nie wiem czy Ci sie opłaca zastanawiać -> jesteś z okolic Poznania a to siedlisko blacharzy,TU z firmą jest zupełnie inna rozmowa niż z Tobą jako osobą prywatną.

Dogadaj się z jakims warsztatem i niech oni wykonają naprawę a może jeszcze coś zostanie;)

O ASO zapomnij bo ani jakość ani nic z tego nie będziesz miał.

A prawda jest taka , że zazwyczaj i tak zlecają naprawy blacharskie podwykonawcą.

 

Pozdro.

Edytowane przez Przemo.D (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Jeżeli towarzystwo ubezpieczeniowe przyzna ci szkodę całkowitą to:

dostajesz propozycje kwoty odszkodowania i wycenę wraku - i albo bierzesz wrak wraz z częścią odszkodowania albo trafia on na wewnętrzną licytację- i wtedy dostajesz tę pełną kwotę przyznaną przez Towarzystwo.

 

niestety tutaj wszystko zalezy od praktyki zakładu i raczej większość odda wrak....

 

taka sytuacja jak opisałeś zdaża się bardzo rzadko gdy zajdą razem wszystkie warunki:

1) jest szkoda całkowita i wartość naprawy przekracza wartość auta

2) wartość wraku jest na tyle wysoka że w licytacji ktoś zaoferuje za nią więcej niż wyniosła wartość pozostałości wg wyceny wówczas firma na tym zarabia bo oddając wrak i wypłacając część miałaby mniej niż wypłacając całość i sprzedając wrak przykłąd

W1 - wartość przed szkodą 10tys

 

S1 - czyli wartość szkody 11 tys

 

P1 - wartość po szkodzie 1 tys

 

czyli oddając wrak ubezpieczyciel wg swoich wycen oddaje Ci 9tys gotówką ale jeśli ktoś za ten wrak zaproponuje im 2tys to oddają gotówką 10tys i zarabiają jeszcze na wraku 1 tys...

 

mam nadzieję, że wyszło zrozumiale ;)

 

Wrak ubezpieczyciel zabierze tylko wtedy gdy mu się to będzie opłacało!!!

 

3) dane towarzystwo ubezpieczeń prowadzi w ogóle takie licytacje bo niektórzy tego nie mają w swojej ofercie...

Opublikowano

PrzemoD - niestety, aby zawyżyć szkodę - TU prawdopodobnie policzy ceny części i robocizny po stawkach ASO.

Adam - przeczytaj uważnie moje posty i Kamil-a. Obaj jesteśmy z branży. W razie pytań - pytaj.

Opublikowano

Ja miałem przypadek ze szkodą całkowitą co prawda w 2004 ale pewnie niewiele się zmieniło.

 

Tak po krótce choć nie wyglądało to tak kolorowo: Wyceniono mi samochód na wartość przed szkodą. Wyceniono wartość wraku (pozostałości) wypłacono różnicę w gotówce a wrak sprzedałem samodzielnie za wycenioną wartość.

 

Równie dobrze możesz wraku nie sprzedawać tylko naprawić u "Pana Mietka" wszystko zależy od wyceny poszczególnych kwot.

 

W moim przypadku napisałem odwołanie od wyceny wraku i wniosek o zagospodarowanie go przez towarzystwo ubezpieczeniowe. Jednak w czasie rozpatrywania mojego wniosku znalazł się kupiec i sprzedałem go czym niemiłosiernie ucieszyłem agentów ubezpieczeniowych i po krótkiej chwili miałem już wypłacone pieniądze i sprawę zamknięto.

Opublikowano (edytowane)

A mnie sie opłaciło wziąść odszkodowanie i sprzedac wrak, + zł byłem. W 2006 roku w korku gosciu walnol mnie jako pierwszego w korku i tak skasowal 4 pojazdy. Moj nadawal sie do jazdy. Mimo to szkoda całkowita była(tył i przód). Ubezpieczyciel wypłacił kase ja sprzedałem wrak za cene lepsza niz wyniosła z ich wyceny i byłem zadowolony. Zreszta mogłem go sobie sam naprawic, ale po co jak zaproponowali dobra cene.

 

Tak więc wszystko zalezy od sytuacji i nie da sie powiedziec co lepsze. Nie wiem w jakim stanie miales samochód przed wypadkiem, czy jest w nim cos do roboty (tu sie cieszyc, bo wycenia ci jakbys mial wszystko OK), czy tez akurat przed zdazeniem wszystko powymieniałes (no tu to lepiej naprawić samochód) itd.

Edytowane przez Tomiy (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

No mój "wrak" przed kolizją był Igła... I gdybym go teraz oddał na złom to złomiarz byłby zarobiony na pewno.... wszystko sprawne oprócz tylniej części karoserii.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.