Rowery w przyczepie ?

[Lucek26]

Zapomniałem dodać że to łóżko z tyłu budki jest zaraz przy drzwiach po prawej stronie i nie ma potrzeby manewrowania rowerami .

[smok_wawelski]

na zaczepie w przyczepce jest naklejka

 

Zatem mówi ona najprawdopodobniej o parametrach dla zaczepu a nie dla haka, hak powinien mieć swoją

tabliczkę znamionową .

 

Oczywiście nacisk na hak to nie apteka a i podnosząc za zaczep to z grubsza ocenisz +/- 10kg

Po aucie (zwłaszcza lekkim lub z miękkim tyłem) też zaraz poczujesz gdy zaczep naciska zbyt mocno.

Patent z wagą łazienkową dobry, znany, przydatny - jak za duży nacisk to po prostu na tył budy coś przerzucić

i buda zadziała jak dźwignia dwustronna odciążając przód.

[kit]

ja woziłem jeden cały sezon rowery w środku i jakimś cudem nic nie zniszczyłem ani nie zarysowałem (budka 2+1 więc nie za duża) wszytsko zależy jak się je wkłada i zabezpieczy Wkładanie w dwie osoby; jedna wewnątrz druga na zewnątrz a do zabezpieczenia wykorzystywałem kocyk i jedna pianke z oparcia łóżek Teraz rowerami wjeżdzam do bagażnika auta

[smok_wawelski]

Co do pokrowca - wystarczy zwykła plandeka za 40-50 zł.

 

Spokojnie wystarcza, cienka nawet chyba taniej wyjdzie.

Dorzucę tylko aby dobrze zabezpieczyć takową plandekę (gumy itp.) bo jeśli pofrunie może ktoś mieć niezłe kuku.

 

Jeśli Najwyższa Władza Domowa jest szyjąca to może jakiś ortalionik, dołem guma - pomysłów może być sporo :-))

[sneer]

Chciałbym zapakować do przyczepy 2 duże rowery i dwa małe. Staram się układać wszystko co cięższe na osi podczas jazdy, jednak na tej wysokości jest przewężenie tj. łazienka z jednej strony a kuchnia z drugiej i tam zawsze jest sporo ładunku. Czy macie jakieś patenty jak w takiej sytuacji najlepiej przewieźć rowery, szczególnie te duże, na stojąco, na leżąco    ? jak je zabezpieczyć itp. ?

 

dzięki i pozdrawiam

[JurekM]

Nie bez przyczyny rowery wozi sie na zewnątrz w specjalnych uchwytach. Mały błąd w zapakowaniu wewnątrz i demolka totalna. Chociaż raz widziałem gościa co pakował do cepki motor krosowy i to nie mały, chyba 350.

Ostatnio nie zamknąłem dzwiczek od szafy i pojechałem na przegląd, droga asfaltowa i to równa. Efekt, drzwi leżały na podłodze. Dobrze że tylko tyle i czegoś nie uszkodziło więcej.

Edytowane 8 Lipca 2015 przez JurekM (wyświetl historię edycji)

[kmtaxi]

U mnie w przyczepie jest specjalne miejsce na rowery, lub skuter, lub motocykl. Sklada się dwa siedziska przy lewej ścianie, odpina się stół i pojazdy mocuje się do ściany. Wjazd jest od tyłu przyczepy. Jak nie ma takiego miejsca, to ryzyko demolki wewnątrz jest bardzo prawdopodobne.

Edytowane 8 Lipca 2015 przez kmtaxi (wyświetl historię edycji)

[JurekM]

Ten motor to gostek ledwo przez drzwi przepchnął, pełna amatorszczyzna.

[inhalt]

Przewoziłem ze dwa razy w życiu 2 rowery wewnątrz w przyczepie. Każdy leżał na rozłożonym łóżku dwuosobowym i każdy porządnie owinięty w koce itp. Wówczas nic się nie stało ani rowerom ani przyczepie, ale ... nigdy więcej takich manewrów jeśli nie będzie 100% konieczności. Podczas wkładania i wyjmowania rowerów trzeba baaardzo uważać i jeden fałszywy ruch niszczy jakiś mebel. Poza tym wolę jednak mieć przyczepę w pełni funkcjonalną podczas podróży. Stajemy nie tylko na noclegi, ale w krótszych trasach także na herbatkę i ew. odpoczynek.

 

Aktualnie mam miejsce na 5 rowerów, ale skoro rodzina 4-osobowa to wożę 4 rowery. Przy wyjazdach Lucka w 2 osoby (jakże sympatyczne osoby, poznałem to wiem - pozdrawiam Lucka z małżonką) ja bym radził montaż bagażnika rowerowego na tylnej ścianie przyczepy. On naprawdę w niczym nie przeszkadza. Bagażnik na dyszlu może utrudniać nieco manewrowanie i dostęp do luku bagażowego. Ale bagażnik z tyłu niczego nie utrudnia.

Rowery wkłada się dość łatwo, wygodnie mocuje i następnie zakłada pokrowiec by się nie brudziły. Ja nawet przypinam je do bagażnika zamknięciem rowerowym by nikt łatwo ich nie zabrał sobie.

Polecam to rozwiązanie wypróbowane przeze mnie przez kilka ostatnich lat. Dodatkowo na kempingu bagażnik rowerowy staje się suszarką do ręczników i kąpielówek. Niby nic, ale jednak wygoda. A masa samego aluminiowego bagażnika to zaledwie kilka kilogramów. Koszt rozsądny gdy się kupi używany. Ja kupiłem bardzo fajny bagażnik od VW (chyba od Sharana o ile dobrze pamiętam, ale może to był Transporter - nie dam głowy od jakiego to było modelu).

 

 

Oops...

Nie zauważyłem, że ktoś odkopał temat-trup sprzed lat. Ale może porada przyda się komuś innemu niż Luckowi, bo temat rowerów i ich transportu powtarza się co jakiś czas na forum.

Edytowane 9 Lipca 2015 przez inhalt (wyświetl historię edycji)

[Cytrus]

Przewoziłem ze dwa razy w życiu 2 rowery wewnątrz w przyczepie. Każdy leżał na rozłożonym łóżku dwuosobowym i każdy porządnie owinięty w koce itp.

 

dokładnie tak i ja przewoziłem

to chyba najbezpieczniejszy sposób

ja nie owijałem w koc tylko koc pod rowerem i na rowerze i  dopiero na tym kołdry

[tomekk]

Witam !

 

Chciałbym zapakować do przyczepy 2 duże rowery i dwa małe. Staram się układać wszystko co cięższe na osi podczas jazdy, jednak na tej wysokości jest przewężenie tj. łazienka z jednej strony a kuchnia z drugiej i tam zawsze jest sporo ładunku. Czy macie jakieś patenty jak w takiej sytuacji najlepiej przewieźć rowery, szczególnie te duże, na stojąco, na leżąco    ? jak je zabezpieczyć itp. ?

 

dzięki i pozdrawiam

 

Przed włożeniem do przyczepy zdjąć koła, przekręcić kierownicę do płaszczyzny ramy, ostrożnie wnieść i najlepiej połozyć na dużym łóżku. Można włożyć przez drzwi, lub jeśli jest duże przednie/tylne okno bezpośrednio przy łóżku. Oczywiście jest jeszcze bardzo ważna kwestia wyważenia przyczepy.

 

Pozdrawiam

[Kosi]

Ja przewoziłem w zeszłym sezonie 2 rowery w cepce (prawie 700km w jedną stronę) nad może i z powrotem. Najtrudniejsza operacją jak koledzy mówią jest ich zapakowanie, trzeba to robić delikatnie i powoli i Z GŁOWĄ W środku wszytko porządnie i wielokrotnie spięte pasami i gumami (na sztywno), w miejscy prawdopodobnych styków z meblami przekładki np styropian. W tym roku także tak będę wiózł rowery, ale szczerze mówiąc jak ma się możliwość zamontowania jakiegokolwiek bagażnika, to odradzam pchanie rowerów do cepki. Jak napisał Smok, ceny bagażników trochę kosztują i to mnie tylko zmusiło do ich transportu w środku (jakoś nigdy nie dało się oszczędzić dodatkowych 400zł ) Ja sobie już obiecałem, pomimo zerowych strat (do tej pory), że ostatni raz tak wiozę rowery, tym bardziej że jestem na granicy DMC cepki.

[Rybki]

Szkoda wnętrza budki żeby rowery wozić, ale przy dobrym zabezpieczeniu czemu nie ? Jak ktoś ma żyłkę majsterkowicza to za 100zł zrobi sam na 2-3 rowery bagażnik na dyszlel cepki ( profole alu, śruby, pasy )

[Kosi]

a czy przypadkiem taki bagażnik nie musi mieć homologacji?? (w razie kontroli czy coś w tym stylu) Ja na przykład na dyszlu nie mogę bo mam bardzo krótki, a nacisk na kule juz jest na maks czyli 75kg

[COMPAS]

a czy przypadkiem taki bagażnik nie musi mieć homologacji?? (w razie kontroli czy coś w tym stylu) Ja na przykład na dyszlu nie mogę bo mam bardzo krótki, a nacisk na kule juz jest na maks czyli 75kg

wczasie jazdy łóżko złożone , w to miejsce rowerki bez przednich kółek przymocowane za widełki do uchwytów zamontowanych do podłogi . uchwyty to kawałekm płaskownika z uchwytami który zakładam tylko na czas jazdy .Czas operacji 15 -cie minut .Ciężar na środku osi .