Skocz do zawartości

mikro kampery


kit

Rekomendowane odpowiedzi

Czy wiecie może jakie ceny naliczane są na kempingach w Europie (np. na Chorwacji) za ustawienie na kempingu samochodu typu VAN (taki jak na zdjęciu, bo takim zamierzam jechać na Chorwację). Dodam tylko, że w tym samochodzie będziemy spać, bo będę miał specjalną zabudowę w środku.

post-16303-0-22699500-1396436940_thumb.jpg

Jakby nie było, jest on bardziej osobowy niż typowy "camper".

Z mojego doświadczenia po Polsce na ok. 12 kempingów, tylko na 1 kobieta chciała policzyć jako samochód camper - bo jak tłumaczyła samochód sypialniany :)

Nie wiem natomiast na co się szykować w Europie? Jak sądzicie?

Edytowane przez gladki83 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja podróżuję (najczęściej po Norwegii) tak:

http://zieba.wroclaw.pl/minicamper/minicamper.html

cała konstrukcja minicampera polega na ułożeniu na podłodze 6 skrzynek z Castoramy i oparciu na nich dwóch kawałków sklejki, a na nich materaców.

Przystosowanie samochodu do wyjazdu trwa 10 minut.

W jednej ze skrzynek jest toaleta.

Rozwiązanie idealnie się sprawdza do podróżowania po wąskich i często kiepskich górskich drogach, na których kamper jest za duży. 

Objechałem w ten sposób niemal całą Norwegię nie nocując nigdy dwa razy w tym samym miejscu.

Ogromną zaletą jest także to, że to jest zwykły samochód, który zaparkowany nie rzuca się w oczy  i nie dotyczą go zakazy wjazdu i postoju dla kamperów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja podróżuję (najczęściej po Norwegii) tak:

http://zieba.wroclaw.pl/minicamper/minicamper.html

cała konstrukcja minicampera polega na ułożeniu na podłodze 6 skrzynek z Castoramy i oparciu na nich dwóch kawałków sklejki, a na nich materaców.

Przystosowanie samochodu do wyjazdu trwa 10 minut.

W jednej ze skrzynek jest toaleta.

Rozwiązanie idealnie się sprawdza do podróżowania po wąskich i często kiepskich górskich drogach, na których kamper jest za duży. 

Objechałem w ten sposób niemal całą Norwegię nie nocując nigdy dwa razy w tym samym miejscu.

Ogromną zaletą jest także to, że to jest zwykły samochód, który zaparkowany nie rzuca się w oczy  i nie dotyczą go zakazy wjazdu i postoju dla kamperów.

Spryciula z Ciebie - łza mi się w oku zakręciła, bo przypomniałeś mi moje podchody pod kampera, szczęśliwie zweryfikowane w kierunku przyczepy.

Jesteście wyjątkowymi twardzielami - wiem, jak zimno i wilgotno jest w takim "kamperze" nad ranem.

Zrobiłem wywietrznik dachowy ale i tak było ciężko - kto nie wierzy, niech się prześpi w samochodzie pod domem .

post-3287-0-86803700-1396771394_thumb.jpg

post-3287-0-44084800-1396771492_thumb.jpg

post-3287-0-48277100-1396771529_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteście wyjątkowymi twardzielami - wiem, jak zimno i wilgotno jest w takim "kamperze" nad ranem.

Zrobiłem wywietrznik dachowy ale i tak było ciężko - kto nie wierzy, niech się prześpi w samochodzie pod domem .

Muszę przyznać, że nie bardzo rozumiem o czym piszesz. Nigdy nie miałem najmniejszych problemów z wilgocią. W wyjątkowo wilgotne dni zaparowują szyby, ale to nie powoduje żadnego uczucia wilgoci, nigdy woda nie ścieka po szybach od wewnątrz. A jeśli chodzi o temperaturę, to jest o wiele cieplej niż w namiocie. Nigdy nie miałem problemów z temperaturą. Zupełnie nie czuję się twardzielem. Nigdy nie zamieniłbym mojego Peugeota na przyczepę, bo nie zajechałbym z nią tam, gdzie byłem moim autkiem.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę przyznać, że nie bardzo rozumiem o czym piszesz. Nigdy nie miałem najmniejszych problemów z wilgocią. W wyjątkowo wilgotne dni zaparowują szyby, ale to nie powoduje żadnego uczucia wilgoci, nigdy woda nie ścieka po szybach od wewnątrz. A jeśli chodzi o temperaturę, to jest o wiele cieplej niż w namiocie. Nigdy nie miałem problemów z temperaturą. Zupełnie nie czuję się twardzielem. Nigdy nie zamieniłbym mojego Peugeota na przyczepę, bo nie zajechałbym z nią tam, gdzie byłem moim autkiem.   

To ja Cię uprzejmie przepraszam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JanZ , teksty adamkwiatek są przebojowe. Początkowo nie zrozumiałe ale zapewniam że nie są złośliwe.

Jestem jednym z wielu fanów tekstów adama.

Wcale nie uważam tego postu za złośliwy. Po prostu nie znajduję potwierdzenia w moich doświadczeniach na to, co napisał. Naprawdę uważam, że taki sposób podróżowania daje ogromne możliwości nieosiągalne w dużym kamperze i wcale nie jest niewygodny, jak wielu osobom się wydaje. Oczywiście nie jest to hotel pięciogwiadkowy, ale możliwość nocowania i dojechania niemal wszędzie  rekompensuje wszelkie niedogodności. Pamiętam noc w Norwegii na maleńkiej zatoczce przy drodze wyciętej w zboczu schodzącym do fiordu. Z miejsca noclegu obserwowaliśmy foki, wydry morskie i grindwale pływające we fiordzie. Kamper by się tam nie zmieścił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.