Skocz do zawartości

mikro kampery


kit

Rekomendowane odpowiedzi

jacekzoo, może masz rację , że się miesza. Gdybym założył własny wątek ze swoich wyjazdów to wydaje mi się , że byłoby to trochę nudne , bo np. Jak jest wątek , który założyłem " z przyczepą kempingową na narty" to fajne jest to, że wiele osób, które z przyczepą pojechało pod stok może w nim pisać, a tak to wynikałoby, że ja w głównej mierze miałbym zasilać taki wątek. Na razie piszę , kiedy mam chęć bez żadnej spinki, mogę sobie od tego zrobić przerwę lub całkowicie zaniechać. Tym bardziej, że sprzęty jakie posiadam, to stare trupy i za bardzo nie ma co ich pokazywać , choć i tak je już nad wyraz dużo pokazałem, he, he. Wolę być gdzieś zakamuflowany, od czasu do czasu wtrącić swoje trzy grosze. Jak się czyta  forum to wiele osób ( jak nie większość)  posiada przyczepy lub samochody kempingowe w przyzwoitym stanie i  jak dla mnie duże pieniądze. Czasami to się zastanawiam, po co ja piszę jak to nie ten przedział cenowy , nie ta klasa. Myślę jednak, że jest spora grupa ludzi, którzy podobnie jak ja są posiadaczami takich trupów bo na takie je tylko stać?. Jednak ja się pocieszam w ten sposób: moja przyczepa czy mój kampervan służą mi tylko do tego , żeby w nim przenocować, coś zjeść, móc skorzystać z toalety, wygodnie się przebrać , a cała wspaniała reszta jest poza nim w postaci wyjścia w góry, wycieczki rowerowej  czy jeszcze innej atrakcji. Nie mam na razie czasu aby przesiadywać w przyczepie lub kampervanie większość dnia. Dlatego te spartańskie warunki są do przeżycia, ja się pocieszam, że dużo lepsze niż w namiocie??, szczególnie teraz zimą. Każdy z nas ma jakiś sposób na życie, ja staram się szukać pozytywów, cieszyć się życiem. Nie potrafiłbym żyć zadowalając się raptem kilkoma wyjazdami w roku - nawet takimi wypasionymi. Wolę częściej i krócej, najlepiej jakby się dało co tydzień??. Na razie nie mam zbytnich możliwości na 2-3 dni wyjechać w jakąś fajną podróż , dlatego staram się jak mogę zadowalać krótkimi nawet kilkugodzinnymi wyjazdami.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@janekorka pisz relacje, wstawiaj zdjęcia, są bardzo miłe i motywujące !!!

Jak to będzie w większym gronie przeszkadzało - to może rzeczywiście wydzielić temat...ale moim skromnym zdaniem - nie mamy tu za dużo mikro kamperów, więc wrzucając tu swoje zdjęcia, pokazuje "aspekt" plusów i minusów mikro kamperów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janek niczego nie zmieniaj pisz tak jak piszesz i tu gdzie piszesz, każdy twój post dotyczy tematu :"Mikro kampery" temat nie jest mikro kampery-budowa czy podróże czy modyfikacje, temat jest ogólny, czyli dotyczy wszystkiego co związane z MIKRO KAMPERAMI (przynajmniej tak to brzmi). Jako posiadacz mikro kampera właśnie TU chcę dowiedzieć się jak ktoś zbudował swój samochód, gdzie nim pojechał, w jakim fajnym miejscu spał, gdzie można zatankować wodę, a nawet gdzie w miejscach nie zagospodarowanych karawaningowo "wyprowadzić kota".Dla podróżujących mikro kamperami są to rzeczy bardzo ważne i mocno wpisujące się w temat "MIKRO KAMPERY. Jacekzoo z całym szacunkiem do Ciebie traktuję twój wpis jako nabijanie licznika a nic nie wnoszący do tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. 

Baltazar, skoro uważasz, że dobrze jest takie relacje umieszczać w tym wątku, to będę je tutaj umieszczał?. Napisz coś o swoim trafficu albo tu albo na priv. Na czym śpicie? Czy na rozkładanym fotelu, czy jakaś konstrukcje zrobiłeś, co do niego włożyłeś. Fajnie to sobie wymyśliłeś z tym traffikiem i przyczepą. Ja się śmieje, że dmc mojego kampervana to 1950kg ( sam waży 1800kg) więc mogę podpiąć swoją chateau - dmc 1100kg i nie muszę mieć kat. E oraz viatoll mnie nie obejmuje ??. Może kiedyś dla hecy ją podepnę. 

Pozdrawiam

Edytowane przez janekorka
Poprawa błędu (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, janekorka napisał:

Ja się śmieje, że dmc mojego kampervana to 1950kg ( sam waży 1800kg) więc mogę podpiąć swoją chateau - dmc 1100kg i nie muszę mieć kat. E oraz viatoll mnie nie obejmuje ??. Może kiedyś dla hecy ją podepnę. 

Tylko 1950kg DMC masz?? I waga 1800kg to realna czy w papierach? Mój Vivaro wiekszy od Twojego nie jest, a ma 2900kg DMC i ok 2500 masy własnej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RadekNet, aż zerknąłem w papiery. Trochę się pomyliłem. W papierach jest inaczej i raczej nie pokrywa się z rzeczywistością. Jak zawoziłem złom to na wadze było chyba 1800 lub 1830 a w dowodzie jest 1670. Dmc forda widać jest większa 2190kg. Przyczepę do 1500kg ponoć może ciągnąć. Ja się na tym nie znam. Mój był trochę zeżarty przez rdzę więc lżejszy niż Twój że zdrową blachą??

Silnik u mnie 2.0 OHC benzyna to pewnie też lżejszy niż Twój diesel. Ile masz foteli w Vivaro? Każdy pewnie po 20-25kg to już robi robotę. U mnie w oryginalnej zabudowie byllły tylko z przodu, a z tyłu drewniane siedzenie na dodatek z jakiejś dziwnie lekkiej sklejki. 

Pozdrawiam

IMG_20210215_232546.jpg

Edytowane przez janekorka
Dopisanie (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.02.2021 o 15:13, janekorka napisał:

Na razie piszę , kiedy mam chęć bez żadnej spinki, mogę sobie od tego zrobić przerwę lub całkowicie zaniechać. Tym bardziej, że sprzęty jakie posiadam, to stare trupy i za bardzo nie ma co ich pokazywać , choć i tak je już nad wyraz dużo pokazałem, he, he. Wolę być gdzieś zakamuflowany, od czasu do czasu wtrącić swoje trzy grosze. Jak się czyta  forum to wiele osób ( jak nie większość)  posiada przyczepy lub samochody kempingowe w przyzwoitym stanie i  jak dla mnie duże pieniądze. Czasami to się zastanawiam, po co ja piszę jak to nie ten przedział cenowy , nie ta klasa. 

Klasą samą w sobie jest to, że właśnie jeździsz tak jak jeździsz, bo sprawia Ci to frajdę. Każdy się mądruje, gładzi piórka, ale np. Twoje relacje z wyjazdów na narty były super zaraźliwe - sam nabieram ochoty, z cepą bo z cepą, Towarzyszka Małżonka się nie zgodziła, póki co. Myślisz że wszyscy mają  i uznają tylko nowe i super-hiper? Ujeżdżamy też samochody prawie 20-letnie, też sterane życiem z zewnątrz, którym nikt w metrykę nie zagląda, przy których czasem trzeba się i utytłać i złożyć dogłębną czołobitność dając nura z kluczami pod maskę, i mamy to gdzieś, robią swoją robotę, chociaż znajomi (z tych picusiów-glancusiów) się krzywią. W tym roku parę przeróbek, i może ze starego zjeżdżonego busa kampera nie zrobię, ale będzie robił za "wypadowóz" - rowery na pakę, narty (np. do Kamieńska na parę godzin) albo kajak na dach, na dach mam już szynę do wciągnięcia kedry, więc daszek do wystawienia, krzesła, stolik, butla z palnikiem, można sobie wystawić przed i odzipnąć. Można wziąć wc chemiczne na pakę. Właśnie sypnąć się poszaleć w plenerze parę godzin, ale móc też usiąść w cieniu czy osłonięci od deszczu, zagrzać się, napić czegoś ciepłego, coś zjeść, podgrzać, odpocząć. Coś czego nie da ani kombiak, ani suv. Pomysł na razie taki, do wdrożenia latem, ale czyja to zasługa? M.in. Twoich relacji z wyjazdów fordzikiem, na parę godzin z młodzieżą itp..  

Edytowane przez czyś (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.02.2021 o 21:50, janekorka napisał:

Witam. 

Baltazar, skoro uważasz, że dobrze jest takie relacje umieszczać w tym wątku, to będę je tutaj umieszczał?. Napisz coś o swoim trafficu albo tu albo na priv. Na czym śpicie? Czy na rozkładanym fotelu, czy jakaś konstrukcje zrobiłeś, co do niego włożyłeś. Fajnie to sobie wymyśliłeś z tym traffikiem i przyczepą. Ja się śmieje, że dmc mojego kampervana to 1950kg ( sam waży 1800kg) więc mogę podpiąć swoją chateau - dmc 1100kg i nie muszę mieć kat. E oraz viatoll mnie nie obejmuje ??. Może kiedyś dla hecy ją podepnę. 

Pozdrawiam

Jak chodzi o mojego Trafica to opisywałem go na str 14, jest tam też kilka zdjęć, aktualnie robię nową szafkę kuchenną, montuję "chinbasto", zrobiłem nowe osłony termiczne na szyby bo poprzednie miałem zrobione z "alufoxu" spełniały swoje zadanie ale nie były zbyt estetyczne, jak skończę to się pochwalę. Uważamy z żoną (która kiedyś była wielkim przeciwnikiem tego pomysłu), że był to super pomysł. Trochę pokomplikowało nam się życie zawodowe i bardzo trudno nam się urwać na dłużej z przyczepą więc w sobotę o godz 14 odbieram żonę z pracy i prosto w plener raz bliżej raz trochę dalej raz na narty innym razem poszwędać się po górach czy po Jurze albo posiedzieć z wędką nad ulubioną rzeką, poływać kajakiem, i do tego nasz "Traficamp" spełnia nasze wszystkie potrzeby i dzięki niemu wyjeżdżamy prawie w każdy weckend i ani razu jeszcze nie byliśmy na kampingu i bardzo nam z tym dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@janekorka

Cieszę się że relacjonujesz, ale przychylam się do zdania @jacekzoo że do tego są odpowiednie działy i tematy. 

Jeśli pewnych zasad nie będziemy przestrzegali, to zrobi się potężny bałagan. Nie róbmy tu tego co jest znane z grup na FB, czyli niemożności dokopania się do wartościowych treści po kilku dniach a uwagi na zalew info nie związanych ściśle z tematem. 

Ktoś będzie chciał poczytać o Polsce południowej i nie trafi na w życiu na Twoją relację, bo ona zamiast w Podróże- Polska - Polska Południowa, będzie w Caravaning- Kącik ogólny- mikro kampery. 

Analogicznie, jak popsuje Ci się ogrzewanie, to zamiast w Technika- Instalacje sanitarne i lodówki, Ty napiszesz w Caravaning- Kącik ogólny- mikro kampery.

W końcu, jak ktoś będzie chciał kupić lub zbudować mikro kampera, to chcąc poczytać o różnicach pomiędzy Cali, Trafikiem, czy Nuggetem, ich zaletach i wadach, będzie musiał zobaczyć zdjęcia Twoich biegówek, ale nie sprytnie zamontowanych na fajnych bagażniku, tylko podczas jazdy po śniegu.  Przyznasz że to nie będzie najlepsze. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baltazar, super zrobiłeś tego traffica. Patrzyłem na stronę 14. Ja w przyszłości też będę zmierzał w tym kierunku , jeśli dalej będę się bawił w caravaning czy campervanowanie?. Wasz pomysł jest superowy:  na dłuższe wyjazdy mikrokamper czy kampervan ciągnie przyczepę na kemping , a z kempingu mikrokamperem zwiedzacie okolice. Krótsze wyjazdy obsługuje mikrokamper. Świetnie to sobie wymyśliłeś, a samochód młody to Wam długo posłuży. Mój musi mi posłużyć jeszcze 4 lata bo jeszcze tyle kredyt będę spłacał. 

9 godzin temu, Cathay napisał:

Cieszę się że relacjonujesz, ale przychylam się do zdania @jacekzoo że do tego są odpowiednie działy i tematy. 

Jeśli pewnych zasad nie będziemy przestrzegali, to zrobi się potężny bałagan. Nie róbmy tu tego co jest znane z grup na FB, czyli niemożności dokopania się do wartościowych treści po kilku dniach a uwagi na zalew info nie związanych ściśle z tematem. 

Ktoś będzie chciał poczytać o Polsce południowej i nie trafi na w życiu na Twoją relację, bo ona zamiast w Podróże- Polska - Polska Południowa, będzie w Caravaning- Kącik ogólny- mikro kampery. 

Analogicznie, jak popsuje Ci się ogrzewanie, to zamiast w Technika- Instalacje sanitarne i lodówki, Ty napiszesz w Caravaning- Kącik ogólny- mikro kampery.

W końcu, jak ktoś będzie chciał kupić lub zbudować mikro kampera, to chcąc poczytać o różnicach pomiędzy Cali, Trafikiem, czy Nuggetem, ich zaletach i wadach, będzie musiał zobaczyć zdjęcia Twoich biegówek, ale nie sprytnie zamontowanych na fajnych bagażniku, tylko podczas jazdy po śniegu.  Przyznasz że to nie będzie najlepsze. 

 

Cathay, pewnie masz rację.  Baltazar tak chyba trzeba będzie zrobić, jak Cathay mówi. Dla mnie to żaden problem. Jak się człowiek zaloguje na forum to jak będzie chciał sprawdzić co dana osoba ostatnio napisała to sobie "wejdzie" na nią i będzie wiedzieć o jej aktywności. Cathayowi chodzi o to , żeby nie umieszczać tu relacji. Myślę, że kompromisowo to zdjęcie z jakiegoś parkingu na fajnej miejscówce będę umieszczał a całą relację w dziale podróże. Tak będzie chyba rozsądnie i porządek będzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś do Krakowa pojechaliśmy kampervanem. Syn miał jakieś badanie z krwi na alergie na ul. Rzyczkowskiego. Dziś byłem padnięty bo po wczorajszym szczepieniu astro zenecą  nie bardzo mi się ten wyjazd uśmiechał. Ale mus to mus. Gdy przyjechaliśmy na miejsce żona z Krzysiem poszła na badania a ja zostałem z Szymkiem, który usnął. Korzystając z okazji położyłem się na stałym łóżku z tyłu. Jaka ulga jak można było kości rozprostować leżąc. Mimo, że fordzik pewnie spalił 11-12 litrów Pb95/100km, ale frajdy co nie miara. 

 

IMG_20210304_174234.jpg

IMG_20210304_174554.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.