Tomii Opublikowano 29 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2006 No więc nie ma się już co oszukiwać - mamy wiosnę . Po długiej zimie na naszych przyczepkach pojawiło się wiele zacieków . Można powoli wyciągać przyczepy i myśleć o umyciu. I tu pytanie - jak myć ? W dziale artykuł na stronie mamy artykuł z Auto Świata (link: http://members.chello.pl/w.skup/art1.htm) i oni polecają nam środki do mycia łodzi. Niestety nie są one najtańsze. Zrobiłem dziś teścik - umyłem najpierw kawałek przyczepy samą wodą, aby zobaczyć czy ona usunie zaciek. No niestety - woda nie załatwia sprawy. No więc poleciałem do szafki z chemią w domu i patrze co tu mamuśka ma ciekawego . Tytan - płyn do mycia kabin prysznicowych - usuwa osady z wody, mydła i rdzy . Stwierdziłem, że jeśli jest do kabin prysznicowych to nie powinien zaszkodzić ani powierzchnią lakierowanym, ani uszczelką, ani plastikom. Poleciałem do przyczepy sprawdzać - i powiem wam, że to działa. Spryskuje się miejsce zacieku tym ustrojstwem (jest to w takim pojemniku jak płyn do mycia szyb) czeka z 15 sekund, przeciera szczoteczką, następnie spłukuje wodą i zacieku nie ma . Więc lece spowrotem do matki i pytam się ile to kosztowało i gdzie kupiła - w supermarkecie pakowane razem z płynem do mycia kuchni i okapów za 7 zł. I tak se myślę, że jest to dobre uzupełnienie przy myciu przyczepy. Najpierw wodą z szamponem. Potem same zacieki tym ustrojstwem. Już się nie mogę doczekać kiedy będę mył całą przyczepkę A jakie wy macie sposoby na kompanie przyczepki :> ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gucio Opublikowano 29 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2006 Ja używam "Płyn do czyszczenia kuchenek, grillów i mokinków" (tak się nazywa) i można go kupić w sklepach sieci LEADER PRICE. Kosztuje niespełna 4zł i też jest dobry do zacieków . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janus Opublikowano 29 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2006 No to wszyscy wpadliśmy na ten sam pomysł (to coś znaczy ) ponieważ tez w ubiegłym roku stwierdziłem, ze najlepszy jest niedrogi płyn do mycia kuchni, okapów itd. Wszelki zacieki tym pusciły i to bez namaczania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szary11 Opublikowano 30 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2006 Ja do tej pory myłem zwykłym szamponem samochodowym a miejsce bardziej przybrudzone traktowałem nierozcieńczonym szamponem... w sumie zchodziło i nie szukałem nic lepszego. No ale troszke było trzeba potrzeć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andy_AJK Opublikowano 5 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2006 Poruszyłeś super temat Tomii, bo moja żonka zaczęła się zastanawiać czym tą "budę" umyć. Teraz mogę jej dać do poczytania posty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andy Opublikowano 6 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2006 Ja bardzo brudną przyczepę po zezonie zimowym myję tak: 1. Najpierw zwykły szampon samochodowy zmieszany z ludwikiem , grubszy brud i drobne zacieki schodzą. 2. Płyn do mycia felg alu "Autolandu" w czarnym atomizerze (nie agresywny dla aluminium , gumy i nie powoduje matowienia szyb z plexi ani poliwęglanu,sprawdzone!!) , jedno opakowanie powinno wystarczyć na całą przyczepę. Spryskuję całą ścianę odczekuję chwilę ,a potem "jadę" ścianę zwykłą szczotką do zamiatania (oczywiście bez kija i przeznaczoną wyłącznie do mycia przyczepy).Aha ten płyn ma jeszcze jedną fajną właściwość odkrytą przypadkiem ,że super wybiela wsztskie zżółknięte elementy plastikowe!!! 3.Wypijam browarek w celu regeneracji sił i myję jeszcze raz całą przyczepę dobrym szamponem z woskiem. "Łapy" potem trochę bolą ,ale sprzęt wyląda jak nówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomekk Opublikowano 2 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2006 Witam ! Opisywany przez Gucia "Płyn do czyszczenia kuchenek, grillów i mokinków" - uwaga powoduje lekkie rozpuszczanie lakieru (niewielkie). Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel67 Opublikowano 21 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2006 Umyłem przyczepę wg przepisu Andy'ego. Sprzęt rzeczywiście wygląda jak nówka i łapki rzeczywiście odpadły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mercy Opublikowano 23 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2006 Ja myłem karcher'em. Brudz przyczepy schodzi nawet przy mysiu sama wodą. Mimo wszytsko użyłem piany aktywnej, ale co do jej aktywności mam poważne zastrzeżenia. Niby do mycia bezdotykowego a bez gąbki się nie obejdzie (przy myciu samochodu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szary11 Opublikowano 27 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2006 Wieczorem myłem kemping na wyjazd. Niewiadówke normalnie lekko się myło, a z teraźniejszym Avento musiałem nieco pokombinować z dachem. To bateria, to antena, do szyberek, to komin i polatać między tym wszystkim zajęlo mi ok 2h!!! Sam dach! Na drabinie naskakałem się a i tak nie wszędzie dałem rade dostać. Jak Wy radzicie z myciem dachu? Macie jakieś specjalne szczoty lub coś? Można ciśnieniowo myć, ale uważam osobiście że to nie jest dobre rozwiązanie na uszczelki i łączenia - napewno z czasem osłabi rynienki więc ręcznie chyba bezpieczniej. Najgorsze są te soki z drzew Bez szmponu samochodowego chyba bym nie zmył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek3 Opublikowano 28 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2006 Co do środków,używanych do mycia, to ja myję pastą bhp do rąk.Dach myję za pomocą szczotki,ale ważna uwaga;kładę deske w poprzek dachu i dopiero poniej chodze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomii Opublikowano 28 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2006 Dach myje (dokładnie ) tylko w miejscach gdzie go widać. Tak to tylko szczotką przelece co by odkurzyć . Ja swojego Dethleffsa nie umył bym wysokim ciśnieniem - trochę strach że brud zejdzie razem z uszczelniaczem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
papał Opublikowano 20 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2006 Dziś umyłem swojego niewiadówka ciepła woda z pastą BHP. Przyczepa stała pod drzewem i była dosłownie CZARNA, teraz zaczeła przypominac rasowy kemping . Stwierdziłem, ze pasta BHP jest do rąk to nie zniszczy mi takiej delikatnej rzeczy jak przyczepka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szaramewa Opublikowano 21 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2006 Ciekawy sposób, Sam chyba to wypróbuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Borys Opublikowano 21 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2006 Stawiam na metode proponowana przez Andy`ego.Co ciekawe,ze wybiela rowniez pozolkle plastiki.Jutro sie biore do roboty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.