Skocz do zawartości

Dlaczego Knaus???


kit

Rekomendowane odpowiedzi

Najbardziej obawiam się konieczności zatrzymania pod górkę przy nachyleniu powiedzmy 12+ i ruszenia.

Wprawdzie taka konfiguracja terenu z takimi okolicznościami może mi się nie przytrafić, a jeśli już zapewne pomocnym może być zapięcie napędu na Lock (wprawdzie to blokada elektroniczna, a nie mechaniczna), ale zawsze coś.

Ewentualnie desant rodziny z bagażami i Małżonka pchająca cepkę...;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Widzę Zulos, że wybierasz się do Chorwacji. No cóż, chyba przez lata nieco rozwydrzyliśmy się z wymaganiami technicznymi. Po raz pierwszy do Chorwacji pojechaliśmy chyba rok po wojnie, to było w 1996 r. starą beczką 200D (coś ok 70 KM) i przyczepą  ok 1200 kg. O autostradzie do Chorwacji (po za krótkim odcinkiem przed Budapesztem), a później na południe w okolice Dubrownika można sobie było tylko pomarzyć. Autostrady nie było więc Niemców i Holendrów też. Góry, góry, podjazdy, zakręty takie, że tablice rejestracyjne na przyczepie było widać.W kolejnych latach peugeotem (90KM) i też nie było problemów. Zjechaliśmy chyba większość kampingów na wybrzeżu od Słowenii po Czarnogórę, trochę wyobraźni, pokory i można sobie poradzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację - niepotrzebnie się martwię, choć zawsze lepiej się martwić zawczasu;-)

Ja się zakochałem w Chorwacji na przełomie lat 90/00 i tak do 2005 r. to był rzeczywiście zupełnie inny świat niż teraz.

Zdarzało mi się, że na trasie mijałem kolumny KFORu (czy jak się tam zwały tam rozlokowane siły pokojowe NATO), a Sarajevo czy Mostar (to tak apropopopos Chorwacji;-) robiły piorunujące wrażenie.

Nie mówiąc o tym, że pól minowych było co niemiara i strach było zjechać z asfaltu... To też wprawdzie dotyczyło głównie tej Chorwacji z Sarajevem i Mostarem;-) i tych obszarów największych walk i w większości jednak właśnie Bośni - na większości obszaru Chorwacji właściwej;-) tych śladów wojny nie było aż tak dużo.

No ale poleciałem trochę oftopikiem, bo wzbudziły się u mnie wspomnienia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to teraz mi pojechałeś .... tak to był zupełnie inny świat ..... no faktycznie, właściwie o tym zapomniałem ..... strach było siusiu zrobić dalej niż asfalt ..., a te spalone i zburzone wioski w głębi kraju ..... , ale wspominam również, że im dalej na południe plaże były tylko dla nas, a dzisiaj czasem trudno ręcznik położyć. No dobra, faktycznie może już dość tych wspomnień, dziś jest dziś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

strach było siusiu zrobić dalej niż asfalt ..., a te spalone i zburzone wioski w głębi kraju

 

Jak raz autentycznie z "przyasfaltowego siku" wracałem cofając się po śladach, bo rozglądając się w trakcie oddawania się nr 1 zauważyłem pod nogami żółtą taśmę z napisami jednoznacznie sugerującymi pole minowe to już następnym razem nogi zostawały na asfalcie;-)

A u mnie największe wrażenie zrobiło właśnie Sarajevo z ruinami, a zwłaszcza podziurawionymi jak durszlak blokami, bez szyb z praniem wiszącym w oknach - ludzie w takich durszlakach bez szyb normalnie mieszkali...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Hmmm. Tak sobie myślę... Na forum panuje przeświadczenie, że najsolidniejsze budki produkowane były do 2000 r. Do 2002-2003 r. były znośne, a po 2004 r. to słabizna. Teraz mam Knausa Sudwind z 2004 r. Produkowany on był w praktycznie niezmienionej formie do 2009  . Moim zdaniem zbudowany jest naprawdę solidnie. Nawet plastikowy przód jaki zastosowano (bakistę) jest solidny. A miałem kiedyś LMC z niby tych dobrych lat produkcji (95 r.) i moim zdaniem ten przód ( też był plastikowy) wypadał słabiej na tle Knausa. Tak się więc zastanawiam. skąd to przeświadczenie się wzięło. Nie wiem jak te Knausy po 2010 r, ale te do 2010 wydają się naprawdę dobre. Wybierając tym razem budkę ,kierował mną wzgląd na solidność i Knaus naprawdę daje radę, dlatego go mam :) . A może to przeświadczenie odnośnie "dobrych lat produkcji" dotyczy głównie Hobby :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierzasty - jak możesz poczekać jakieś 5 lat to Ci odpowiem, bo moja budka jest z 2015 i jeszcze za wcześnie, żeby cokolwiek oceniać, choć jak by ją delikatnie odpicować i wstawić na plac dilera z naklejką 2018 to możliwe, że sporo osób by się nie zorientowało ;-)(zwłaszcza, że model bodajże od 2014 r. produkowany jest praktycznie bez zmian).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.