Jakość paliw

[GAJOWY]

 

Zakończyłem eksperymenty z paliwami po przejściu na diesle i czuje ulgę do zimy.

Zimą, kiedy temperatura spadnie do -29, to prawdopodobnie nie ma sensu wychodzić z domu, bo tylko jęknie i koniec.

Przy mniejszych mrozach jest nadzieja że odpali zwłaszcza jak doleje się 1 l benzyny na 20 l oleju napędowego, co wiem od kierowców zawodowych .

Podobno żadne tam dodatki, bo rzekomo zapychają filtr.

Owe cud dodatki to zdaje się nafta czymś perfumowana dla picu, by jeleń łyknął cenę jak za wódkę.

Spotkałem się też z teorią, by przed tankowaniem na niepewnej stacji, wlać 0,5 l oleju rzepakowego na 20 l ropy celem poprawy smarowania pompy wtryskowej.

Stosowanie środków smarnych nie jest chyba objęte akcyzą w przeciwieństwie do bajek o jeździe na samym rzepaku.

 

A cóż takiego Ci jęknie.Załóż porządny akumulator (nie ze szrotu), wymień filtr paliwa i zatankuj dobre paliwo.

 

 

Jeżdżę dieslami od 81 roku, tylko z całkiem zajechanymi silnikami był problem.

 

Obecnie posiadam Paska 1,9 TDI, nie mam najmniejszych problemów z odpaleniem.

 

Wystarczy pół obrotu wałem i silnik pracuje, nawet przy -32 (choć takie temperatury to przecież rzadkość)

[Helmut]

Witam

Odświeżę trochę temat. Dzisiaj zapoznałem z nową publikacją na temat jakości paliw w Polsce.

Co mnie najbardziej zdziwiło to coraz więcej patronackich stacji paliw ze złej jakości paliwem.

Czy kary nie odstraszają takich praktyk?

[Socale]

Nie odstraszają. Liczyciele wyliczyli że wałek jeszcze się opłaca...

Nijak się to ma do kary za przejazd bramki bez viaharacza.

Polska !

[Lucek26]

W zimie zawsze tankuję ON Verva i nie mam problemów. Instrukcja obsługi E klase Mercedesa zaleca przy bardzo niskich temperaturach mieszanie ON z naftą w proporcji 50% na 50%.

Inne rozwiązania to półśrodki , często bardzo szkodliwe dla silnika.

Podstawa to dobre jakościowo paliwo.

[maarec]

W zimie zawsze tankuję ON Verva i nie mam problemów. Instrukcja obsługi E klase Mercedesa zaleca przy bardzo niskich temperaturach mieszanie ON z naftą w proporcji 50% na 50%.

Inne rozwiązania to półśrodki , często bardzo szkodliwe dla silnika.

Podstawa to dobre jakościowo paliwo.

 

a mój silnik nie toleruje tego paliwa, 2 krotnie zalałem i dwa razy skończyło się na wymianie filtra paliwa bo samochód się dławił. Od tej pory kilkanaście tyś km i takich objawów brak.

 

wszystko zależy od dodatków do paliwa

[OnionSkin]

Oleje wyjęte z zamrażarki:

 

 

[Kogi]

Oleje wyjęte z zamrażarki:

Czyżby to była parafina na dnie butelek?

[OnionSkin]

Tak.

[Kogi]

Hmm,najbardziej jestem zaskoczony Shellem. Kupę lat zalewałem auto u nich napędem i nigdy nie miałem problemów.Teraz od 4 lat leję na Orlenie (bo stacja jest pod nosem) VervęON i też jak na razie jest ok

[Socale]

Oleje wyjęte z zamrażarki:

O kurde...

To ja mam pomysła.

Kupię kilka próbek tuż za granicą, na ich stacjach paliw i wrzucę do zamrażarki. Porównanie będzie.

[cicik]

... to nic :/ zobaczcie jak wyglądają filtry LPG po przejechaniu 10tyś. katastrofa, elpidżi nikt nie kontroluje

[piotrekbb]

Wystarczy zobaczyć filtr paliwa z ciężarówki która zalewana jest na zachodzie do takiej samej zalewanej u nas.

Tragedia.

[Cezarr]

Oleje wyjęte z zamrażarki:

To białe wygląda jak woda   ale jest najczystsza

[piotrekbb]

No te pierwsze jakieś nienaturalne, może opał kwasem odbarwiany

[Kogi]

No te pierwsze jakieś nienaturalne, może opał kwasem odbarwiany

Raczej nie. Jeżdżąc jako kierowca zawodowy ciężarówką, często widziałem napęd którym handlowali kierowcy z Białorusi. Ten ich napęd właśnie miał taki podobny kolor.