Skocz do zawartości

Śnieg na dachu przyczepy


donacja

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz  moja przyczepa stoi na komisie samochodowym u znajomego z tyłu przy siatce.Za siatką otwory w ziemi od nornic- w środku przyczepy ich nie napotkałem.Znalazłem wczoraj  miejsce pod wiatą,to znowuż szczury moga być,czyli z " deszczu pod rynnę ".

Może nam ktos doradzi jak i czym uszczelnić otwory.Myslę ze dach tez trzeba zabezpieczyć,tzn. wywietrzniki,bo szczur wszędzie wejdzie :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 134
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Teraz  moja przyczepa stoi na komisie samochodowym u znajomego z tyłu przy siatce.Za siatką otwory w ziemi od nornic- w środku przyczepy ich nie napotkałem.Znalazłem wczoraj  miejsce pod wiatą,to znowuż szczury moga być,czyli z " deszczu pod rynnę ".

Może nam ktos doradzi jak i czym uszczelnić otwory.Myslę ze dach tez trzeba zabezpieczyć,tzn. wywietrzniki,bo szczur wszędzie wejdzie :hmm:

 

Panowie, zdecydowanie odbiegliście od tematu, który dotyczy "śniegu na dachu przyczepy" :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, zdecydowanie odbiegliście od tematu, który dotyczy "śniegu na dachu przyczepy" :ok:

 Sorry,masz rację,dlatego z moim pytaniem przerzuciłem się do innego watku pt.

czy zatykać wywietrzniki na zime???

 

i tam czekam na porady weteranów :)

Edytowane przez belmondo4 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Może Spablo mnie nie pogoni z tematu ;)

 

Należy zdać sobie sprawę, że zarówno pod plandeką jak i na hali mysz ma pole do popisu. Ja na wszystkich wlotach mam stalowe siatki. Cepkę zimowałem w magazynie przez 3 sezony a obok był skład zboża i nic. Obecnie wielki garaż na busa wynająłem i tam moje cacko stoi przed śniegiem schowane ;D

Ed i Port co do konstrukcji drzewno - plandekowych - szacun!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

W niedzielę zrobiłem taki stelaż na wzór jaki zrobił Ed :] . Wykorzystałem frezowane deski podbiciowe przez co są one dużo lżejsze od desek pełnych czy od płyt wiórowych.Przęsła wykleiłem filcem i poczopowałem z podłużnicami. Całą stabilną konstrukcję wysokości 14,0 cm (najwyższy punkt kominka ma 12,0 cm) złożyłem na dachu. Na to położę sam, lekki laminat i plandekę opadającą w dół pod kątem na około 70,0 - 80,0 cm. Cały ciężar konstrukcji starałem się przenieść w większej części na ściany i troszkę na dach przy ścianie. Ciekawe jak ta konstrukcja spęłni się pod śniegiem ?

W końcu zrobiłem fotki, mojego prymitywnego zadaszenia. Na wsześniej przygotowany stelaż drewniany położyłem lekkie gr.= 7 mm panele ścienne z foliowanego mdfu.

Z racji, że na normalną plandekę, taką jakie są na dostawczakach robioną na wymiar musiał bym czekać około trzech tygodni, a śnieg tuż tuż, więc zastosowałem gotową, prostokątną z Juli.

Dobiłem oczka, bo w oryginale były rzadko, teraz są co około 50,0 cm. Odciągi nylonowe przewlekłem przez oczka i pozaczepiałem do śledzi długości 30,0 cm wbitych w ziemię. Całość napiąłem w miarę rozsądku i tak to wygląda. Może nie jest to bardzo estetyczne, ale mam nadzieję, że ta pierwsza moja konstrukcja w tym temacie zimę mi przetrwa. W przyszłym roku pomyślę o wiacie z prawdziwego zdażenia. Waga całej konstrukcji to 70,0 kg rozłożona na 10 podpórek, więc na jedną wychodzi 7,0 kg nacisku na ścianę. Cena użytych materiałów: Frezowane deski podbiciowe 120,- panele ścienne 130,- plandeka 75,- dodatkowe oczka z nabijakiem 30,- sznurek nylonowy 35,- filc na stopki i podkładki w narożnikach 30,- śledzie długości 30,0 cm 44,- razem 464,- zł. Na razie nie chciałem pokrowca, bo bałem się tego szorowania po poszyciu w czasie wiatrów. Plandeka ma prześwit nad dachem cepki około 15,0 cm i po bokach około 12,0 cm poza obrys przyczepy. W żadnym miejscu plandeka nie dotyka do poszycia przyczepy i nie dotyka do okien.(nie pobrudzi poszycia i nie zmatowi okien). Przewiew jest. Wejście do przyczepy ciasne bo ciasne, ale jest, wchodzę, zawsze można jeden śledź wypiąć.Śnieg na bokach raczej się nie utrzyma, a dach jest raczej solidny, myślę, że jakoś tą zimę przetrzyma i nie zawali się. Jak wczesniej już pytałem w innym wątku, zastanawiam się czy kłaść agrotkaninę pod przyczepę, żeby ograniczyć działanie wilgoci z ziemi na spodnią powierzchnię podłogi cepki. W poście 115 w tym wątku są fotki samej konstrukcji.

post-14872-0-84049300-1386240879_thumb.jpg

post-14872-0-29524100-1386240896_thumb.jpg

post-14872-0-00846600-1386241399_thumb.jpg

post-14872-0-50079000-1386241412_thumb.jpg

Edytowane przez Port (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ksawery niby nie duży orkan, ale w Łodzi drzewa średnicy 60,0 cm połamane, banery fruwają po mieście, aż się boję jechać do cepki zobaczyć jak tam wygląda. Jak ktoś ma cepkę pod domem to może reagować od razu. ja mam 30 kilometrków, nie wiem czy jechać jutro, czy jak przestanie duć w niedzielę. W podobnej sytuacji są jeszcze chyba inni Koledzy ? Jakby było coś nie tak to miałbym pecha, pierwszy daszek, pierwszy zefirek i buuum ???

Edytowane przez Port (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Port - dobrze będzie. Jakieś tam szanse masz :) a jak Twoja konstrukcja przegra z wiatrem to wielkich szkód nie narobi. Jak zawalą się nasze wiaty drewniane to będzie po budkach ;/

 

odnośnie podłogi - ja bym tej agrowłókniny nie dawał, skoro to nie jest jej docelowe miejsce -tam sobie zrób w przyszłości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Port - dobrze będzie. Jakieś tam szanse masz :) a jak Twoja konstrukcja przegra z wiatrem to wielkich szkód nie narobi. Jak zawalą się nasze wiaty drewniane to będzie po budkach ;/

 

odnośnie podłogi - ja bym tej agrowłókniny nie dawał, skoro to nie jest jej docelowe miejsce -tam sobie zrób w przyszłości.

W niedziele z sercem na ramieniu pojechałem na działkę i ...... wszystko OK. Ksawery nie zniszczył zadaszenia, wszystko pozostało na swoim miejscu, nawet nie musiałem nic poprawiać ( a z boku leżały połamane drzewa przy drodze). Na dachu trochę śniegu i to wszystko. Konstrukcja wytrzymała wiatrzysko, więc jest solidna.Śnieg w takiej sytuacji to będzie pikuś (mam nadzieję). Polecam ten rodzaj zadaszenia niskobudżetowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

W nawiązaniu do tematu chcę przedstawić swoje tegoroczne rozwiązanie zabezpieczenia przyczepy na zimę - pośrednie między plandeką i wiatą  :hmm:

 

Opcja plandeki mnie nie przekonywała ze względów kosztowych (przyczepa ma ponad 7m i porządna plandeka z kilkuwarstwowego materiału kosztuje sporo) oraz dlatego, że pod plandeką przyczepa nie oddycha. Na wiatę, która umożliwia swobodny przepływ powietrza, szkoda mi kasy i miejsca w ogrodzie. Wymyśliłem więc konstrukcję (3 moduły po ok 250x250 cm), którą po zimie mogę łatwo zdemontować i przechować gdzieś w kącie ogrodu. 

 

Biorąc pod uwagę czas (2 dni) i koszt materiałów nie wyszło może najtaniej (jakieś 550 zł), ale chyba należę do tych, którzy czerpią radochę z tego, że wykombinują coś sami :)

 

Jak to zrobiłem: z heblowanych kantówek (2x6x200) skręciłem konstrukcję, na której rozpiąłem i przysznurowałem linką oczkowaną zwykłą ogrodową plandekę z polietylenu (65 g, jednak grubsza byłaby lepsza). Aby plandeka się nie przetarła, wszelkie krawędzie kratownicy osłoniłem kawałkami karimaty (przyszyłem je tapicerskim tackerem). Przy napinaniu plandeki linkami bardzo uważałem, żeby materiał nigdzie nie ocierał o ściany czy okna przyczepy. 

 

Jak widać na zdjęciach dach jest stabilny i zapewnia pełne okrycie góry przyczepy. Co najważniejsze, plandeka zachowuje bezpieczny dystans (ok 30-40 cm) od ścian i dachu przyczepy (w tym kominków wentylacyjnych, okien dachowych i anteny tv) co gwarantuje swobodną cyrkulację powietrza.

 

Póki co dach nie odleciał ani nie przepuszcza wody (przyczepa jest sucha!). No, ale zima dopiero przed nami...

Jak mój pomysł się sprawdził - opowiem wiosną :)

post-19993-0-99671200-1447847883_thumb.jpg

post-19993-0-38443100-1447847947_thumb.jpg

post-19993-0-62849800-1447847961_thumb.jpg

post-19993-0-05688600-1447847984_thumb.jpg

post-19993-0-12473700-1447848002_thumb.jpg

post-19993-0-25582200-1447848018_thumb.jpg

post-19993-0-99728900-1447848036_thumb.jpg

post-19993-0-40604900-1447848096_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fjofd, konstrukcja super, gratulacje. Tylko obawiam się, że pod ciężarem śniegu plandeka opuści się, mimo, że jest mocno naciągnięta i oprze się o antenę, wywietrzniki i będzie w sumie dotykać dachu. W sumie chodzi o to, że odległości między krokwiami są dosyć spore, ale życzę Ci powodzenia i małych opadów śniegu (oprócz terenów górskich). Ciekaw jestem Twojej relacji na wiosnę 2016 r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fjofd, konstrukcja super, gratulacje. Tylko obawiam się, że pod ciężarem śniegu plandeka opuści się, mimo, że jest mocno naciągnięta i oprze się o antenę, wywietrzniki i będzie w sumie dotykać dachu. W sumie chodzi o to, że odległości między krokwiami są dosyć spore, ale życzę Ci powodzenia i małych opadów śniegu (oprócz terenów górskich). Ciekaw jestem Twojej relacji na wiosnę 2016 r.

Konstrukcja drewniana jest dodatkowo osznurowana jak pajęczyna (tego nie widać na powyższych zdjęciach). Ale masz rację - dużego ciężaru śniegu faktycznie toto nie wytrzyma..

Zobaczymy - najwyżej za rok wymyślę coś innego.

Dzięki za uwagi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.