Skocz do zawartości

NORWEGIA 2011


Rekomendowane odpowiedzi

W roku 2009 zorganizowałem wyjazd do Skandynawii przez Litwę, Łotwę, Estonię. Wtedy wiedziałem, że wrócę na norweskie fiordy. W 2011 roku organizuję wyprawę do Norwegii na dwa kampery, tym razem będzie to zachodnia część tego pięknego kraju. Trochę przerażają mnie odcinki dnia 9, 10 i 12, ale może uda się wcześniej coś "nadrobić" i plus, że w większej części to autostrada. Niestety współuczestnicy wyprawy prosili, bym skrócił czas z 15 do 12 dni. Szkoda... Może Koledzy mają jakieś propozycje lub uwagi to chętnie skorzystam. Noclegi przewiduję na stacjach benzynowych lub kempingach, których jest mnóstwo po drodze :hehe:

 

PLANOWANY PROGRAM WYPRAWY:

NORWEGIA

18.07 – 29.07.2011

 

Dzień 0 - 17.07.2011 – 300 km

 

Wyjazd Kielce, godz. 15.00.

Dojazd do Firmy DUNI i przywiezienie dwóch kamperów do Kielc. W Nowym Sączu zostawiamy nasze dwie osobówki.

 

 

Dzień 1 - 18.07.2011 – 510 km

 

Wyjazd Kielce, godz. 8.00.

Przyjazd wieczorem do Gdyni.

Nocny prom do Karlskrony.

 

Dzień 2 - 19.07.2011 – 510 km

 

Wyjazd z promu w Karlskronie, godz. 7.00.

Przejazd drogą nr 27 przez Vaxjo, Varnamo, Boras do Stromstad.

Dojazd do Stromstad w godz. wieczornych, stąd prom do Sandefjord lub nocleg.

 

Dzień 3 - 20.07.2011 – 380km

 

Sandefjord > E18 > 417 > 414 > 415 > 41 > 413 > 42 > 9 do Evje.

Następnie 9 > 334 > 337 > 987 > 986 > 500 do Lysebotn.

 

Dzień 4 - 21.07.2011 - 40km

 

Prom przez Lysefjorden i zdobycie półki skalnej Prekestolen nad Lysefjorden.

 

Dzień 5 - 22.07.2011 – 240 km

 

Wyjazd z okolicy Prekestolen ok. 9.00

Przyjazd do Voss w godz. wieczornych.

 

Dzień 6 - 23.07.2011 – 280 km

 

Wyjazd z Voss ok. 9.00.

Przyjazd do Lom w godz. wieczornych.

 

Dzień 7 - 24.07.2011 – 250 km

 

Wyjazd z Lom ok. 9.00.

Przyjazd do Alesund w godz. wieczornych.

 

Dzień 8 - 25.07.2011 – 160 km

Do południa zwiedzanie Alesund (Oceanarium), wyjazd ok. 14.00.

Wyjazd na szczyt Drogi Trolli i zjazd lub nocleg na górze.

 

Dzień 9 - 26.07.2011 – 1000 km

 

Wyjazd z okolic Drogi Trolli (wcześnie rano) i dojazd do mostu Szwecja-Dania.

 

Dzień 10 - 27.07.2011 – 850 km

 

Przyjazd do Tropical Island pod Berlinem w godz. wieczornych.

 

Dzień 11 - 28.07.2011 – 0 km

 

Odpoczynek w Tropical Island.

 

Dzień 12 - 29.07.2011 – 800 km

 

Powrót przez Nowy Sącz do Kielc. W Nowym Sączu oddanie kamperów.

 

To ramowy zarys trasy, a życie to skoryguje. W zasadzie jazda od Karlskrony będzie uzależniona od wielu czynników i plan się zmieni w czasie jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 36
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Twoja wyprawa zapowiada się bardziej na rajd, niż zwiedzanie. Przeznaczasz na Norwegię ledwie 6 z 12 dni. :niewiem: Domyślam się, że w każdym kamperze będą młodzi, silni i wytrwali kierowcy na zmianę, a większość (za wyjątkiem Preikestolen i Oceanarium) - oglądać i fotografować będziecie z okien :hehe::hehe: pędzących kamperówÔÇŽ

 

Każdy robi, co lubi. :hehe:

 

Ja wolę dłużej cieszyć oczy tą nieokiełznaną i czystą potęgą natury, nie wyobrażam sobie aby nie zobaczyć jakiegoś lodowca, czy choć jednego z tych wspaniałych wodospadów,pod którymi możesz przejść wśród huku i zachwytu, ale to docenisz, gdy z kampera ÔÇŽ.....wyjdziesz. :-]

 

Byłeś już w zeszłym roku na drodze Trolli, jak chcesz przeżyć podobną adrenalinę, ale bez tych tłumów na samej Trollstigen jak i punkcie widokowym, tudzież parkingach – spróbuj przejechać się drogą szutrową z Aursjovegen do Sunndalsora. Przejazd przez tunel, następnie wspinaczka i księżycowy krajobraz na górze, po czym zjazd – naprawdę robi kolosalne wrażenie. :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem brams, ponieważ w 2009 roku zrobiłem 7200km w 10 dni i zdaję sobie sprawę, że jest to maraton, a na dodatek miałem teraz zaplanować 1 dzień w Tropical Island (dla mnie to strata czasu). Rzeczywiście jadą "młodzi" ludzie, ale nie każdy odważy się prowadzić ponad 6-metrowego kampera. Dlatego przykre dla mnie było skrócenie wyjazdu z 15 do 12 dni. Niestety jest to wyjazd "składkowy" i muszę plany dostosować do grupy. Już w 2009 roku planowałem i nadal mam taki zamiar (może w 2012) ruszyć do Norwegii z moją cepką min na 20 dni. I to będzie plan wg wyłącznie moich kryteriów - na spokojnie, nie spiesząc się, wnikając w zakamarki tego pięknego kraju. Uważam, że niecałe 5000km w 12 dni nie jest morderstwem takim do końca (porównując mój wyjazd z 2009). Jak widzisz etapy w samej Norwegii są 160-380km dziennie. Na wyjazd jadę z kolegą, który był ze mną w 2009 roku, reszta ekipy nigdy tam nie była. Chcielibyśmy zrobić im tylko smaka :hehe: jak się nie zarażą Norwegią to nie. Mnie się tam bardzo podoba.

Ale dzięki za Twój głos i pozdrawiam serdecznie :niewiem:

 

PS. Ta droga, o której piszesz jest chyba niedaleko naszej trasy, jeśli możesz podesłać na forum lub na pw jakąś mapkę, fotki, to byłbym wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcielibyśmy zrobić im tylko smaka

 

Na smaka to kup %% i łososia, zaproś znajomych, puść im pokaz slajdów i jakiś film z Norwegii - jak się nie podniecą :-]:niewiem: - to rzeczywiście pozostań przy tych 6 dniach.

 

Ale gdy zaczną :hehe::hehe::hehe: - załatwiaj przedłużony wyjazd.

 

A tu - link do poczytania http://bora.geoblog....droga-szutrowa

 

:ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za link, świetna relacja i podróż. Już dałem w zakładki.

 

Niestety z ekipy tylko ja mam bzika na punkcie karawaningu, więc zrobiłem super prezentację (prawie 100 slajdów), ale się nie podniecili. Więc to będzie szybka podróż, natomiast zapaleńcy karawaningowi jadą wcześniej na 17dni Rumunia-Bułgaria (osobny temat).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plan podróży ciekawy ale pamiętam podróż z polski do angli bez postoju 1750 km bo prom zabukowany bo trzeba zdążyć bo nie można się spóżnić jazda prawie na maxa udało się 26 godzin non stop ja razem z żoną oboje zmęczeni spaliśmy długo bardzo długo nie wspomnę o dzieciach .Natomiast powrót to bajka z własną przyczepą i jazda jadę to chcę nie jadę to nie i odpoczywam albo zwiedzam ciekawe miejsca powrót trwał 4 dni ale było warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Witam wszystkich forumowiczów.

 

To i ja się podłączę do tematu.

Planowany podróż przełom lipca/sierpnia.

Samochód osobowy + 4 osoby. Namioty.

 

Czas: 14 dni (brak możliwości przedłużenia).

 

To moja pierwsza wyprawa do Norwegii.

 

Poproszę o wszelkie sugestie dotyczące trasy, co można po drodze zobaczyć (co polecacie).

 

Ceny przepraw mostowych oraz promów przy wyznaczonej trasie?

 

Wiem póki co, że: "Opłata za przejazd mostem (gotówką) wynosi 285 koron duńskich (295 od stycznia 2011) dla samochodów do 6 m długości. "

 

Wstępna trasa:

 

Mój odnośnik

 

Z góry dzięki za podpowiedzi.

 

 

Edit:

znalazłem cenę za most Storebaelt (31 EUR) Oresund (40). I co dalej z cenami za obwodince, tunele itd.

Edytowane przez umca (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

No to START...

 

Rozpoczynam swoją kolejną wyprawę do Norwegii.

Wyjazd w 8 osób dwoma kamperami z firmy DUNI:

http://www.duni.pl/duni7/duni7.html

http://www.duni.pl/dethleffs/dethleffs.html

 

Program wstępnie był nakreślony, ale już się zmienił, zamiast Tropical Island chcemy w drodze powrotnej zatrzymać się w Oslo. W każdym razie mamy jutro zdążyć na prom, a potem spontan...

W miarę możliwości zasięgu wifi będę post aktualizował.

 

Dla przypomnienia zarys trasy ;)

 

NORWEGIA

18.07 – 29.07.2011

 

Dzień 0 - 17.07.2011 – 300 km

 

Wyjazd Kielce, godz. 15.00.

Dojazd do Firmy DUNI i przywiezienie dwóch kamperów do Kielc. W Nowym Sączu zostawiamy nasze dwie osobówki.

 

Dzień 1 - 18.07.2011 – 510 km

 

Wyjazd Kielce, godz. 8.00.

Przyjazd wieczorem do Gdyni.

Nocny prom do Karlskrony.

 

Dzień 2 - 19.07.2011 – 510 km

 

Wyjazd z promu w Karlskronie, godz. 7.00.

Przejazd drogą nr 27 przez Vaxjo, Varnamo, Boras do Stromstad.

Dojazd do Stromstad w godz. wieczornych, stąd prom do Sandefjord lub nocleg.

 

Dzień 3 - 20.07.2011 – 380km

 

Sandefjord > E18 > 417 > 414 > 415 > 41 > 413 > 42 > 9 do Evje.

Następnie 9 > 334 > 337 > 987 > 986 > 500 do Lysebotn.

 

Dzień 4 - 21.07.2011 - 40km

 

Prom przez Lysefjorden i zdobycie półki skalnej Prekestolen nad Lysefjorden.

 

Dzień 5 - 22.07.2011 – 240 km

 

Wyjazd z okolicy Prekestolen ok. 9.00

Przyjazd do Voss w godz. wieczornych.

 

Dzień 6 - 23.07.2011 – 280 km

 

Wyjazd z Voss ok. 9.00.

Przyjazd do Lom w godz. wieczornych.

 

Dzień 7 - 24.07.2011 – 250 km

 

Wyjazd z Lom ok. 9.00.

Przyjazd do Alesund w godz. wieczornych.

 

Dzień 8 - 25.07.2011 – 160 km

Do południa zwiedzanie Alesund (Oceanarium), wyjazd ok. 14.00.

Wyjazd na szczyt Drogi Trolli i zjazd lub nocleg na górze.

 

Dzień 9 - 26.07.2011 – 1000 km (zmiana planu)

 

Wyjazd z okolic Drogi Trolli (wcześnie rano) i dojazd do mostu Szwecja-Dania.

 

Dzień 10 - 27.07.2011 – 850 km (zmiana planu)

 

Przyjazd do Tropical Island pod Berlinem w godz. wieczornych.

 

Dzień 11 - 28.07.2011 – 0 km (zmiana planu)

 

Odpoczynek w Tropical Island.

 

Dzień 12 - 29.07.2011 – 800 km

 

Powrót przez Nowy Sącz do Kielc. W Nowym Sączu oddanie kamperów.

 

To ramowy zarys trasy, a życie to skoryguje. W zasadzie jazda od Karlskrony będzie uzależniona od wielu czynników i plan się zmieni w czasie jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień 1

W niedzielne popołudnie pojechaliśmy do Nowego Sącza do firmy DUNI, by przyprowadzić do Kielc dwa kampery na podwoziu Fiata Ducato. Wybór firmy nie był przypadkowy – potrzebowaliśmy dwa kampery sześcioosobowe z łóżkami piętrowymi, klimatyzacją i tempomatem, w jednym terminie, na dodatek wynajem bez limitu kilometrów, gdyż wyprawa jest typową objazdówką. Szef firmy DUNI bardzo życzliwie podszedł do naszej wyprawy i nawet otrzymaliśmy rabat za wynajem dwóch kamperów. W poniedziałek o godz. 8.15 wyjechaliśmy z Kielc i punktualnie o 19.00 zameldowaliśmy się w porcie w Gdyni. Po drodze obiadek, ostatnie zakupy, tankowanie i trochę stania w korku na obwodnicy ToruniaÔÇŽ Niestety – polskie drogi. Wjechaliśmy na prom, z którego mogliśmy podziwiać zachodzące słońce nad polskim wybrzeżem.

 

P1020476.JPG

P1020477.JPGP1020479.JPG

P1020480.JPGP1020482.JPG

P1020483.JPGP1020488.JPGP1020536.JPG

P1020544.JPG

Prawda, że piękne widoki w nagrodę, za całodzienną podróż? Dzięki darmowemu wifi na promie Stena Vision ten post mógł się dziś ukazać. Pozdrawiam z pokładu.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.